Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Cena metalu wystrzeliła po nowych sankcjach na Rosję. Największy wzrost od 37 lat

|
selectedselectedselected

Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zakazały handlu metalami kluczowymi dla Rosji. Ma to uniemożliwić Kremlowi pompowanie coraz większej ilości gotówki w tryby rozpędzającej się machiny wojennej. Cena jednego z tych metali mocno wystrzeliła.

Cena metalu wystrzeliła po nowych sankcjach na Rosję. Największy wzrost od 37 lat
Freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Rosja jest ważnym producentem metali przemysłowych, a USA i Wielka Brytania blokują jej nowy eksport na kluczowym rynku
  • Rosja nie uważają, że te ograniczenia nie będą miały żadnego znaczenia
  • Ceny metalu i tak gwałtownie wzrosły

 

 

Aluminium coraz droższe. Cena metalu najwyższa od 2 lat

Ceny aluminium w ciągu ostatniego tygodnia wzrosły o 9%. To pokłosie decyzji Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych o nałożeniu sankcji na Rosję w odniesieniu do nowej produkcji aluminium, miedzi i niklu. W efekcie to blokada handlu nowymi rosyjskimi dostawami kluczowych metali przemysłowych na dwóch największych giełdach na świecie.

W poniedziałek kontrakty na aluminium drożały o ponad 9% na Londyńskiej Giełdzie Metali (LME). To największy jednodniowy impuls wzrostowy od czasu rozpoczęcia handlu tymi surowcami blisko 40 lat temu, w 1987 roku. Później, ceny metalu nieco spadły, ale i tak są o 22% wyższe niż jeszcze 2 miesiące temu.

Rosyjska produkcja metali stanowi około 5% globalnych dostaw aluminium, 6% niklu i 4% miedzi. LME poinformowała w sobotę, że nie zezwoli na przechowywanie w swoich magazynach rosyjskiego metalu wyprodukowanego po 13 kwietnia. Dostawy rosyjskiego pochodzenia wyprodukowane przed tą datą mogą nadal być wprowadzane do systemu magazynowego LME, ale będą oznaczone w osobnej kategorii.

Reklama

 

Wykres: Cena kontraktów na aluminium w USD

PEPPERSTONE:ALUMINIUM Chart Image by FXMAG-CHARTPEPPERSTONE:ALUMINIUM Chart Image by FXMAG-CHART

Źródło: tradingview.com

 

Reklama

“Żaden rosyjski nikiel, aluminium i miedź wyprodukowane od 13 kwietnia nie będą kwalifikować się do dostawy na LME lub Chicago Mercantile Exchange (CME). Stany Zjednoczone zakazują również rosyjskiego importu wszystkich trzech metali” - zaznaczyli ekonomiści ING.

Analitycy Goldman Sachs uważają, że zakaz raczej nie zagrozi podaży tych metali.

"Rosyjscy producenci mogą nadal sprzedawać aluminium na rynki poza Wielkiej Brytanii i USA. Pod tym względem nie ma natychmiastowego wpływu zaostrzenia lub dyslokacji przepływów handlowych na rynki zachodnie względem obecnej struktury" - czytamy w analizie Goldman Sachs.

 

Zobacz również: Cena surowca spada, może wyprzedzać kryzys na rynku nieruchomości

 

Reklama

Największy na świecie rynek metali zmaga się z gromadzeniem zapasów rosyjskich dostaw, które już wcześniej były postrzegane jako mniej pożądane. Aluminium było najbardziej narażone, ponieważ ponad 90% zapasów pochodziło z Rosji. To prowadziło do obaw, że benchmarki cenowe mogą nie odzwierciedlać rzeczywistych cen globalnych.

“Sankcje spowodują wzrost cen metali będących przedmiotem obrotu giełdowego i spowodują większe dyskonto dla nowo wyprodukowanego rosyjskiego metalu” - skomentował Tom Mulqueen, analityk banku Citi.

"Przed wprowadzeniem tego zakazu metal pochodzący z Rosji w coraz większym stopniu dominował w zapasach londyńskiej giełdy, więc ceny w coraz większym stopniu odzwierciedlały dyskonto dla tych mniej pożądanych rosyjskich zasobów" - dodał.

 

Wykres: Rosyjskie aluminium reprezentowało na początku roku 90% zapasów tego metalu na londyńskiej giełdzie.

Reklama

cena metalu wystrzelila po nowych surowych sankcjach na rosje najwiekszy wzrost od 37 lat grafika numer 1cena metalu wystrzelila po nowych surowych sankcjach na rosje najwiekszy wzrost od 37 lat grafika numer 1

Źródło: LME, Goldman Sachs, Financial Times.

 

Najnowsze sankcje nie zabraniają rosyjskim firmom przenoszenia metali wyprodukowanych przed 13 kwietnia do magazynów LME lub przeprowadzania transakcji. Chodzi wyłącznie o metale wypuszczone z fabryk po tej dacie.

 

Czytaj również: Cena złota wystrzeli o 67%! Mocna prognoza znanego banku i sygnał kryzysu gospodarczego

Reklama

 

Rosjanie nie przejmuje się nowymi sankcjami. Uważają, że nie mają one znaczenia

Rosjanie wydają się nie przejmować nowymi ograniczeniami. Rusal, największy rosyjski producent aluminium, przekazał w poniedziałek, że najnowsze sankcje nie wpłyną na jego zdolność do sprzedaży swojej produkcji aluminium. Według spółki nadal istnieć ma duży popyt na rosyjski metal na całym świecie. 

"Ogłoszone działania nie mają wpływu na zdolność Rusal do realizacji dostaw, ponieważ nie mają wpływu na globalne rozwiązania logistyczne Rusal w zakresie dostaw, dostęp do systemu bankowego, ogólne systemy produkcji i jakości" - czytamy w oświadczeniu rosyjskiej spółki Rusal.

“Rosyjski metal popłynie do krajów neutralnych pod względem sankcji” - stwierdzili analitycy rynku towarowego w ING.

LME jest rynkiem ostatniej szansy dla przemysłu metali fizycznych. Chociaż większość metali będących przedmiotem globalnego obrotu nigdy nie jest dostarczana do magazynu LME, niektóre kontrakty przewidują, że metal powinien być dostarczany na LME” - dodali eksperci z ING.

Reklama

 

Zobacz również: Cena metalu wzrosła o 22% w 2 miesiące. Prognoza wielkiego banku głosi kolejne 15%

 

Prognoza dla cen aluminium - co dalej?

W skrócie, oznacza to, że rosyjskie firmy będą zmuszone zaakceptować niższe ceny. Metale pochodzące z Rosji będą sprzedawane z jeszcze większymi rabatami. Jednak będą one nadal płynąć do krajów neutralnych pod względem sankcji, takich jak Chiny, największy na świecie konsument aluminium, oceniają analitycy ING.

"Ostatecznie nowe sankcje nie zmienią równowagi popytu i podaży tych trzech metali” - zaznaczyli eksperci ING.

“Ceny miedzi, niklu i aluminium prawdopodobnie początkowo wzrosną” - dodali.

Reklama

“W perspektywie krótkoterminowej rynek pozostanie niestabilny, głównie z powodu dużej niepewności co do podaży i dostaw na LME po wprowadzeniu sankcji. Jednak rynek prawdopodobnie dostosuje się do nowej dynamiki, podczas gdy rosyjski materiał będzie nadal znajdował nowych nabywców neutralnych pod względem sankcji" - podsumowali analitycy ING.

 

Zobacz również: Cena gazu o 370% wyższa jeszcze w 2024? Ostrzeżenie ekspertów przed nowym kryzysem i wojną

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama