Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

metal cena

Cena tego metalu w ciągu dwóch lat spadła o ponad 80%, po tym gdy w trakcie poprzednich dwóch wzrosła blisko 12 razy. Olbrzymia zmienność cen miała związek z transformacją energetyczną i pojazdami elektrycznymi. Jednak nie tak, jak można przypuszczać.

 

  • Rod to metal niezbędny do produkcji samochodów z silnikiem spalinowym
  • Wzrost znaczenia pojazdów elektrycznych może poważnie zagrozić perspektywom dla metalu
  • Jakie są prognozy ceny rodu?

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo 

Reklama

 

Rod - cisza po burzy?

Cena rodu w ostatnich latach zachowywała się bardzo burzliwie. Jeszcze w 2019 roku, za uncję metalu szlachetnego należało zapłacić zaledwie około 2500 USD.

Jednak już wiosną 2021 roku, cena metalu wystrzeliła do 29500 USD za uncję! To oznacza zwyżkę o blisko 1100%.

 

Kurs ceny rodu 

Reklama

Źródło: Trading Economics

 

Gwałtowny rajd spotkały się jednak z gwałtowną przeceną, bo pod koniec 2023 roku kurs rodu oscyluje wokół 4500 USD za uncję. Co dalej? Eksperci z banku inwestycyjnego HSBC spodziewają się, że notowania mogą odbić w przyszłym roku, ale kolejne lata mogą być zaskoczeniem dla inwestorów.

Poniżej zebraliśmy prognozę notowań tego metalu.

 

Zobacz także: Cena metalu wystrzeli, bo jest on niezbędny. Mocno potrzebuje go Elon Musk

Reklama

 

Rod - popyt i podaż

Spodziewany jest tylko nieznaczny wzrost podaży rodu, uważają analitycy HSBC.

“Prognozujemy, że globalna podaż rodu pierwotnego wzrośnie o 0,7% rdr w 2023 roku, a następnie odnotowywać będzie tylko nieznaczny (0,5%) przeciętny roczny wzrost w perspektywie średnio- i długoterminowej” - zaznaczyli analitycy HSBC.

Spodziewają się oni jednak, że przeciętna stopa wzrostu podaży rodu z recyklingu, głównie z przetwarzania katalizatorów samochodowych, będzie wzrastać o 4,8% rok do roku w trakcie kolejnych 5 lat.

“Przewidujemy spadek podaży z recyklingu o 3% rdr w 2023 roku ze względu na gromadzenie zapasów rodu w oczekiwaniu na odbicie cen, niższe stawki złomowania i kontrole dotyczące kradzionych katalizatorów samochodowych. Następnie, prognozujemy odbicie podaży recyklingowej o 17% w górę w ujęciu rocznym w 2024 roku”

Reklama

Transformacja energetyczna jest czynnikiem, który może negatywnie wpłynąć na ceny rodu. To metal, który jest masowo wykorzystywany w produkcji samochodów spalinowych. Jednak jego rola w pojazdach elektrycznych jest znikoma.

W związku z tym, odejście od spalinowych samochodów w kierunku elektrycznych, nie sprzyja zwyżce notowań rodu.

Liczba pojazdów EV w sprzedaży nowych samochodów wzrośnie z 9,7% w 2022 roku do 20,1% w 2025 roku, szacują eksperci HSBC.

“Stanowi to średnio- i długoterminowe zagrożenie dla wzrostu popytu na rod, podczas gdy potencjalne dalsze zaostrzenie norm emisji tlenków azotu w ramach oczekujących przepisów dotyczących emisji w Chinach, Europie i części Stanów Zjednoczonych w nadchodzących latach może częściowo zrównoważyć wpływ spadającej liczby nowo produkowanych samochodów z silnikami spalinowymi” - zauważyli analitycy z HSBC.

Katalizatory samochodowe są głównym źródłem globalnego popytu na rod. To blisko 94%, uwzględniając recykling.

Reklama

HSBC prognozuje, że globalny wzrost popytu na rod będzie ograniczony i wyniesie 0,8% rdr w 2023 roku, a następnie średnio będzie spadał o 1,2% w latach 2023-27.

Najważniejszym zastosowaniem rodu jest produkcja katalizatorów samochodowych. Według danych firmy analitycznej Johnson Matthey, pochłania ona 90,3% rocznej podaży tego metalu.

Pozostałymi sektorami, które potrzebują rodu są m.in. branża chemiczna (6%), szklana (1,9%) oraz elektryczna (0,5%).

Przyglądając się bliżej kluczowej branży, czyli produkcji katalizatorów, Chiny odpowiadają za 33% popytu na rod. Na drugim miejscu jest Europa (20%), na trzecim Ameryka Północna (18%). Istotnym rynkiem jest także Japonia (9%), podczas gdy reszta świata stanowi 20%.

 

Zobacz także: Cena metalu zaliczyła krach - przecena sięga 60%! Prognoza zapowiada olbrzymie odbicie

Reklama

 

 

Nowe normy emisji spalin mogą napędzić wzrost popytu na rod

Rod odgrywa kluczową rolę w redukcji emisji tlenków azotu. Obecny cykl zaostrzania emisji tych szkodliwych związków w Europie i Chinach kończy się w 2023 roku, a dalszy wzrost popytu wynikałby z dalszego zaostrzania przepisów dotyczących emisji na największych rynkach motoryzacyjnych.

Obecnie proponowane przepisy Euro 7 nie zostały jeszcze zatwierdzone i wdrożone. Trudno zatem ocenić ich przyszły wpływ na popyt na rod.

“Skuteczność rodu w przetwarzaniu tlenków azotu może stanowić pewne wsparcie dla cen. Spodziewamy się, że ceny pozostaną na wysokim poziomie w stosunku do cen historycznych, choć nadal będą spadać w perspektywie średnioterminowej” - skomentowali eksperci z HSBC.

Reklama

 

Zobacz także: Cena aluminium wystrzeli o 65%? Zdumiewająca prognoza

 

Prognoza dla ceny rodu

Jeszcze dwa lata temu notowania rodu zbliżały się do okolic 30 tys. USD za uncję. Te poziomy to jednak przeszłość, a cena metalu od tamtego czasu runęła o ponad 80%!

 

Wykres: zmiana ceny wybranych surowców od początku 2023 roku

Reklama

 

Źródło: HSBC

 

Obecnie, kurs rodu to okolice 4450 USD za uncję. Eksperci z HSBC oczekują jednak, że rod może podrożeć w 2024 roku:

Prognozujemy cenę rodu na przeciętnym poziomie 6 750 USD za uncję w 2024, 6 250 USD w 2025 i 5 930 USD za uncję w 2026 roku” - szacują analitycy z banku HSBC.

Reklama

Po skoku w przyszłym roku, cena metalu ma poruszać się w trendzie spadkowym w dalszym horyzoncie:

“Nie spodziewamy się natychmiastowego odbicia notowań w oparciu o nasze oczekiwania dotyczące utrzymujących się wysokich cen w stosunku do cen historycznych, choć w dłuższej perspektywie będą one stopniowo spadać” - stwierdzili analitycy rynku towarowego z HSBC.

“Nasza prognoza na 2027 rok pozostaje bez zmian na poziomie 5 550 USD za uncję, a nasza długoterminowa prognoza cenowa pozostaje przy 4 950 USD za uncję” - dodali.

Kluczowymi potencjalnymi czynnikami wzrostu cen rodu w dłuższej perspektywie są dalsze zaostrzanie norm emisji tlenków azotu, zakłócenia dostaw w RPA i opóźnienia w zwiększaniu liczby pojazdów elektrycznych.

"Podaż pierwotna rodu pozostaje ograniczona, ale usuwanie nadwyżek zapasów i substytucja tego metalu spowodowały załamanie cen w ostatnim czasie" - skomentowali analitycy HSBC.

Reklama

 

Czytaj również: Ryzyko geopolityczne największe od 50 lat, ostrzega CEO naftowego giganta. Ceny ropy i gazu niewiadomą

Czytaj więcej