- Jaka firma zwalniając pracowników zwiększyła przychody?
- Jak sztuczna inteligencja zwiększa jej utarg?
- Czy czeka nas przyszłość, w której AI zastępuje człowieka na rynku pracy?
Firma, która zatrudniła sztuczną inteligencję
Lemonade to innowacyjna firma ubezpieczeniowa w USA, która dynamicznie rozwija się w branży ubezpieczeń. Kluczowym elementem jest ogromna rola sztucznej inteligencji w działalności spółki.
Dzięki tej technologii, firma mogła zwolnić część pracowników i drastycznie zwiększyć przychody. Jednocześnie, koszty operacyjne spadły. Czy tak wyglądać będzie przyszłość biznesu?
Lemonade zautomatyzowała większość swoich procesów, które obracają się wokół sprzedaży ubezpieczeń. Klienci mogą kupić ubezpieczenie w ciągu kilku minut, korzystając z aplikacji mobilnej lub strony internetowej.
Użytkownicy Lemonade wchodzą w kontakt ze sztuczną inteligencją natychmiast po złożeniu wniosku o ubezpieczenie lub złożeniu roszczenia. Aż 98% polis jest sprzedawanych bez udziału człowieka. Jak twierdzi spółka, to znacząco przyspiesza i upraszcza cały proces.
Jednym z kluczowych elementów działalności Lemonade jest wykorzystanie chatbotów i AI do rozpatrywania szkód. Ponad 50% zgłoszonych szkód jest rozpatrywanych bez udziału człowieka, co pozwala na szybkie i sprawne rozwiązywanie problemów klientów.
Firma w ogóle nie zatrudnia już pracowników do obsługi zgłoszeń. To ogromny krok naprzód w automatyzacji sektora ubezpieczeń.
Chatbot AI, Maya, przeprowadza użytkowników przez kolejne etapy wypełniania wniosku. Liczne czynniki determinują składki, a do analizy klienta wykorzystywanych jest 50 modeli uczenia maszynowego (ML).
Wykorzystuje on analitykę predykcyjną, aby określić, czy klienci kupią, zrezygnują lub zgłoszą roszczenia. Algorytmy sztucznej inteligencji analizują dane klientów i informacje o nieruchomościach, aby ocenić ryzyko i zapewnić spersonalizowane wyceny.
Gdy zgłaszane są roszczenia, sztuczna inteligencja analizuje zdjęcia i raporty szkód, aby zautomatyzować ocenę roszczeń i przyspieszyć wypłaty w prostych przypadkach, jednocześnie przekazując bardziej złożone sprawy “ludzkim” pracownikom Lemonade.
Lemonade działa na zasadzie modelu peer-to-peer, co oznacza, że składki ubezpieczeniowe są wykorzystywane na pokrycie szkód innych klientów.
Firma oferuje szeroki zakres ubezpieczeń, w tym ubezpieczenia mieszkań, najemców, właścicieli domów, a także ubezpieczenia na życie.
Lemonade szczególnie przyciąga młodszych klientów, którzy preferują szybkość, wygodę i obsługę polisy za pomocą aplikacji mobilnej. Jak twierdzi spółka, proces zakupu ubezpieczenia jest intuicyjny, a zgłoszenie szkody zajmuje zaledwie kilka minut.
Firma stawia na prostotę i zrozumiałość, co wyróżnia ją na tle tradycyjnych ubezpieczycieli.
Jak uważa Lemonade, sztuczna inteligencja nie tylko przyspiesza procesy, ale także minimalizuje ryzyko oszustw. Dzięki analizie danych i zaawansowanym algorytmom, firma jest w stanie szybko wykryć podejrzane zgłoszenia i skutecznie im przeciwdziałać. To z kolei przyczynia się do obniżenia kosztów działalności i oferowania konkurencyjnych cen polis.
W tym momencie, przychody Lemonade są relatywnie niewielkie w porównaniu z gigantami branży. Jednak ich model operacyjny, który w dużej mierze opiera się na wykorzystaniu sztucznej inteligencji, może stać się nowym standardem w branży.
Firma zbliża się do osiągnięcia progu rentowności przepływów pieniężnych. Moment ten ma nastąpić znacznie wcześniej niż jeszcze niedawno oczekiwała spółka. Zamiast połowy 2025 roku ma to nastąpić jeszcze w 2024 roku.
Lemonade dynamicznie zwiększa przychody. W I kwartale 2024 roku wzrosły one o 25,1% rok do roku do 119,1 mln USD przekraczając prognozy na poziomie 114,13 mln USD
Obecnie prognozujemy dodatnie przepływy pieniężne netto do końca tego roku. To przyspieszenie rentowności naszych przepływów pieniężnych jest możliwe dzięki kilku czynnikom. Najważniejszym jest to, że sztuczna inteligencja nadal spełnia założenia wyznaczone przez Lemonade. W tym kwartale odnotowano wzrost przychodów o 22%, ale koszty operacyjne wzrosły o tylko 2%, a zatrudnienie zmalało o 11% rok do roku. - stwierdził CEO Lemonade, Dan Schrieber.
Zobacz również: Kryzys w całej branży przez sztuczną inteligencję. Krach akcji spółek wywołany przez ChatGPT
Sztuczna inteligencja zmienia rynek pracy
Przykład Lemonade pokazuje, że sztuczna inteligencja coraz mocniej wkracza w nasze życie. Rynek pracy zmienia swoje oblicze i będzie poddawany coraz większej transformacji.
Zaawansowane algorytmy z coraz większym powodzeniem zastępują kolejne role wymagające wcześniej udziału człowieka. Tego rodzaju technologie mogą nie tylko zwiększać precyzję i szybkość wykonywania zadań, ale także zmieniać wymagania stawiane pracownikom.
Niektóre tradycyjne zawody odejdą w zapomnienie, a zadania te będą efektywniej realizować maszyny. To nic nowego. Transformacja świata na przestrzeni ostatnich 200 lat również wywołała ogromne zmiany na rynku pracy. Wiele zawodów wyparowało, ale pocieszające jest to, że powstają nowe.
Automatyzacja wspierana przez sztuczną inteligencję może prowadzić do powstania nowych rodzajów stanowisk, które skupią się np. na zarządzaniu systemami AI.
Kolejne lata będą poszukiwaniem równowagi pomiędzy wykorzystaniem potencjału nowych technologii a przetrwaniem tradycyjnych zawodów.
Czytaj również: Kredyt na Start zachwalany przez armię botów. Czy tak ma wyglądać promocja rządowych dopłat?
