Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Doczekamy się krachu giełdowego? Anomalia rynkowa pokazała nową możliwość

|
selectedselectedselected

W ostatnim czasie sygnałów ostrzegawczych ewentualnej przeceny na rynku akcyjnym nie brakuje. Od transakcji wtajemniczonych, którzy sprzedają akcje, aż po statystyki odnoszące się do wyjątkowego przegrzania rynku. Generalnie sporo rzeczy straszy inwestorów. Jest jednak inna możliwość niż tylko tąpnięcie całego rynku akcyjnego. Pokazała to wczorajsza sesja, gdzie po odczycie inflacji w USA doszło do wyjątkowej anomalii. 

Doczekamy się krachu giełdowego? Anomalia rynkowa pokazała nową możliwość
Opracowanie własne na podstawie freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Z artykułu dowiesz się:

  • na czym polegała rynkowa anomalia
  • jak interpretować różne reakcje indeksów giełdowych na te same dane 
  • co może wydarzyć się w najbliższych miesiącach na giełdzie

Inflacja w USA namieszała na rynkach 

Na czwartkowej sesji o godzinie 14:30 poznaliśmy wysokość inflacji w USA. Wbrew oczekiwaniom analityków nie wyniosła ona 3,1%, a spadła do 3%. Tym samym osiągnęła najniższy poziom od lipca 2023 roku. Paczka danych na temat zmian cen w USA wywołała sporą zmienność. Początkowo obserwowaliśmy wzrosty indeksu Nasdaq. Nie były to zmiany przekonywujące, bo wynosiły zaledwie 0,5%. Podobnie wyglądała sytuacja na indeksie S&P500. Spore zamieszanie miało miejsce na walutach. Dolar początkowo wyraźnie tracił na wartości. W przypadku pary walutowej USD/PLN naruszył istotny poziom, który dla rynku stanowił wsparcie. Sytuacja uległa zmianie o godzinie 16:00, gdzie rynek zaczął dyskontować mocniej to co za sobą niesie rzeczywiście odczyt na poziomie 3,0%. Indeks Nasdaq zanurkował i ostatecznie sesję zakończył ponad 2% przeceną.

Anomalia rynkowa. Nie wszystkie indeksy straciły na wartości

Co dla inwestorów oznaczał tak duży spadek inflacji? Przede wszystkim rynek zdecydowanie pewniej zaczął wyceniać wrześniową obniżkę stóp procentowych w USA. Aktualnie, na podstawie kontraktów terminowych na przyszłą stopę procentową, szanse na 25 punktową obniżkę rynek wycenia na 86,4%. Mowa o posiedzeniu FOMC, które będzie miało miejsce 18 września. W rezultacie takiej interpretacji na rynku doszło do sporej rotacji aktywów. Nasdaq i S&P500 straciły na wartości, ale kapitał powędrował do małych spółek, które reprezentuje indeks Russell 2000. Z jednej strony to grupa spółek, które nie rosną tak mocno jak Nasdaq. W tym roku zanotowaliśmy 10% zwyżkę, podczas gdy indeks spółek technologicznych zyskał ponad 30%. Z drugiej strony niższe stopy procentowe mogą stanowić ulgę dla tych biznesów, które cierpią najbardziej z powodu wysokich stóp procentowych. Russell 2000 wczorajszy dzień zakończył prawie 4% wzrostami. Piątkowa sesja przynosi kontynuację tego ruchu. Całe to zamieszanie również tłumaczyć możemy działaniami dużych funduszy, które stosują strategie long/short. 

Co zamiast rynkowego krachu?

Olbrzymia koncentracja kapitału, która ma aktualnie miejsce w przypadku największych spółek technologicznych wygląda niepokojąco. Przecena Apple, Microsoftu czy Nvidii jest w stanie, w krótkim czasie pociągnąć indeks Nasdaq czy S&P500 znacząco w dół. Anomalia, która miała miejsce pokazuje jedną z potencjalnych ścieżek, którą mógłby podążać kapitał. Jak podają blogi.bossa.pl ostatni raz w takiej skali, taka sytuacja miała miejsce podczas krachu w 2008 roku. Niestety zjawisko to nie było długotrwałe i ostatecznie wyraźna przecena też dotknęła te najmniejsze spółki. Różnica między 2008 a 2024 rokiem jest taka, że kapitał zdecydowanie skoncentrowany jest na największych 10 spółkach, które w ostatnich miesiącach zaliczają solidną tendencję wzrostową. To może oznacza, że w przypadku ewentualnego rynkowego tąpnięcia skala spadków będzie mniejsza w przypadku mniejszych spółek. Niestety szansa na to, że je ominie jest na ten moment minimalna. 

Reklama

doczekamy-sie-krachu-gieldowego-anomalia-rynkowa-pokazala-nowa-mozliwosc grafika numer 2doczekamy-sie-krachu-gieldowego-anomalia-rynkowa-pokazala-nowa-mozliwosc grafika numer 2

Kapitalizacja największych 5 spółek w indeksie S&P500 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Dawid Augustyn

Dawid Augustyn

Redaktor naczelny FXMAG. Inwestor indywidualny od 2004 roku. Propagator łączenia w inwestowaniu analizy fundamentalnej z aspektami technicznymi. Youtuber, prowadzący serię darmowych edukacyjnych materiałów na temat rynków finansowych oraz regularnych cotygodniowych analiz. Prelegent licznych konferencji o tematyce finansowej oraz inwestycyjnej. 

Obserwuj autoraTwitterLinkedInYouTube


Reklama
Reklama