Z racji, że turbulencje w sektorze bankowym dotyczą głównie Stanów Zjednoczonych decyzja Europejskiego Banku Centralnego (EBC) na posiedzeniu w czwartek 16 marca wydawała się być obarczona mniejszą niepewnością. Zgodnie z oczekiwaniami Rada Prezesów EBC podniosła stopy procentowe o 50pb, w tym stopę depozytową do 3%. Jednocześnie Rada nie zapowiedziała żadnych kolejnych ruchów uzależniając swoje przyszłe decyzje od aktualnej sytuacji rynkowej i gospodarczej. Nowe projekcje przygotowane przez analityków Banku okazały się być nieco bardziej gołębie. Zarówno ściezka inflacji HICP jak i bazowej zostały zrewidowane w dół w latach 2024 – 2025 i pod koniec horyzontu projekcji znajdują się one w pobliżu poziomu 2%.
W swojej komunikacji EBC podkreślił stabilność sektora bankowego w strefie euro. Jednocześnie Prezes EBC Christine Lagarde zaznaczyła, że Bank nie stoi przed wyborem pomiędzy stabilnością systemu finansowego a inflacją bo posiada instrumenty aby zapewnić zarówno poprawne funkcjonowanie krwioobiegu gospodarki jak i ograniczyć dynamikę cen konsumpcyjnych.
Wydaje się, że sytuacja w europejskim sektorze bankowym jest stabilna, na co wskazywała też członkini Zarządu EBC Isabel Schnabel, mówiąc, że w europejskich bankach nie zaobserwowano w ostatnim okresie wzmożonego odpływ depozytów, który mógłby doprowadzić do napięć w sektorze. Podobnie jak w USA nie można jednak wykluczyć zaostrzenia przez banki polityki kredytowej, co ograniczałoby skalę potrzebnych dalszych podwyżek stóp procentowych. W rezultacie analitycy BNP Paribas Markets 360 prognozują, że stopa depozytowa wzrośnie do końca II kwartału jeszcze o 50pb do 3.50% a następnie pozostanie na niezmienionym poziomie do konca roku.