- Aktualne notowania spółki wspinają się na szczyty bieżącego roku.
- Koncern zwolnił pośrednika zatrudniającego Azjatów na budowie Olefin III w Płocku.
- Podczas czwartkowego posiedzenia zarządu zmarł jeden z dyrektorów technicznych Orlenu.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
Notowania Orlen najwyżej w 2024 roku!
Po kwietniowych wahaniach w drugiej połowie kwietnia, gdy kurs znajdywał się przedziale od 66 zł do 68 zł, kurs Orlenu zaczął znowu iść go góry. W zeszłym tygodniu ich notowania wzrosły o +3,42%. Podczas dzisiejszej sesji koncern zaliczył bardzo dobre otwarcie na GPW, o godzinie 11:03 kurs wzrósł o +1,88% względem piątku. Tym samym aktualnie za jedną akcję Orlenu trzeba zapłacić 72,01 zł.
Warto zauważyć, że cena akcji w okolicach 72 zł sprawia, że Orlen znajduje się na szczytach notowań w roku 2024. Od 7 maja koncern zanotował wzrost o +6,10%, a w przeciągu 5 miesięcy zwyżka wyniosła już +14,92%.
Zobacz również: Kryzys w całej branży przez sztuczną inteligencję. Krach akcji spółek wywołany przez ChatGPT
Koncern zainterweniował ws. warunków pracy na Olefin III
Dziennikarze „Gazety Wyborczej” i „Uwaga!” TVN wspólne przeprowadzili śledztwo dziennikarskie dotyczyło skandalicznych warunków pracy, w jakich żyli i pracowały osoby zatrudnione z Azji na budowie kompleksu rafineryjno-petrochemicznego Olefin III w Płocku. Cudzoziemcy mieli pracować za stawki poniżej płacy minimalnej oraz mieszkać w przeludnionych nieruchomościach. Jak podaje GW biuro prasowe spółki Orlen zareagowało na tą sytuację i wydało komunikat, w którym poinformowali, że z budowy usunięto agencję pracy oraz jej właściciela, który zatrudniał pracowników w tak gorszących warunkach. Ponadto dodano, że „Wszystkie działania prowadzone są w taki sposób, aby wszystkie zaległości w wypłatach dla pracowników zostały uregulowane i wszyscy pracownicy zostali zatrudnieni przez inne podmioty pracujące dla konsorcjum”.
Zobacz również: Wróci słabość złotego? Prognoza dla euro, dolara i funta
Tragiczna śmierć podczas posiedzenia zarządu
Portal wpolityce.pl ujawnił informacje o tym, że podczas czwartkowego posiedzenia zarządu doszło do tragicznego wydarzenia. Dyrektor techniczny odpowiadający za produkcję rafineryjną i petrochemiczną, który był zaangażowany w przejęciu Lotosu przez Orlen, w trakcie spotkania osunął się na ziemię. Momentalnie rozpoczęła się reanimacja i karetka zabrała go do szpitala, skąd dotarła informacja, że zmarł. Przyczyną zgonu miał być rozległy zawał serca. Informacje zostały potwierdzone przez rzecznika prasowego Mateusza Witczyńskiego. Kondolencje rodzinie zmarłego dyrektora technicznego złożył na platformie X były prezes koncernu Daniel Obajtek.
Zobacz również: Ulica szturmuje giełdy akcji. Grube ryby szykują się do wyjścia z rynku?
