W pierwszych minutach wczorajszej sesji indeks WIG20 dynamicznie zwyżkował, z łatwością przebijając poziom 1950 pkt, który okazał się być jednak punktem przesilenia. Korekcyjny sygnał i chęć realizacji zysków uruchomiły spadkową falę, która utrzymała się do końca sesji, w efekcie czego indeks blue chipów obsunął się wczoraj o 1,2%. Sytuacja wyglądała bardzo podobnie na indeksie szerokiego rynku WIG oraz indeksie spółek o średniej kapitalizacji mWIG40. Nieco bardziej defensywnie zachowały się wczoraj mniejsze spółki – indeks sWIG80 zniżkował jedynie o 0,3%. W ujęciu sektorowym zawiodły przede wszystkim walory z branży odzieżowej (subindeks sektorowy WIG-Odzież zaliczył 7,5%-owy spadek).
Słaby wynik był efektem mocno zniżkujących akcji LPP, które straciły wczoraj 8,7%, co z kolei oznacza całkowite oddanie wtorkowych wzrostów tych walorów. W gronie blue chipów wśród liderów spadków znalazł się też mBank (-4,6%), który był motorem wzrostów indeksu WIG20 podczas ostatnich sesji. Wśród spółek wchodzących w skład tego indeksu, tylko pięć zakończyło sesję „nad kreską”, a najlepszy wynik zanotowało (zwyżkujące o 2,1%) PGE. Niewielki, 0,9%-owy spadek zaliczyło także Pepco, które dziś rano opublikowało raport finansowy za I kw. roku obrotowego 2022/2023. Spółka podała, że dzięki udanemu okresowi świątecznemu udało się pobić rekordy sprzedaży. Przychody Pepco wyniosły nieco ponad 1 mld euro, co oznacza wzrost o 41% w ujęciu rok do roku (przy założeniu stałego kursu walutowego).
Spadki głównych polskich indeksów były wyjątkiem wśród zwyżkujących wczoraj rynków bazowych. Pozytywny sentyment panował zarówno na giełdach europejskich, jak i na amerykańskich, gdzie najważniejsze indeksy wzrastały o przeszło 1%. Zagraniczni i krajowi inwestorzy oczekują na dzisiejszy odczyt inflacji CPI za grudzień w Stanach Zjednoczonych. Konsensus rynkowy zakłada spadek dynamiki inflacji do 6,5% (z 7,1% poprzednio). Publikacja tego wskaźnika będzie istotna szczególnie w kontekście najbliższego posiedzenia amerykańskiego Fedu – niższy od oczekiwań dzisiejszy odczyt daje szansę na spowolnienie tempa podwyżek stóp procentowych w USA. /ab/