Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Evergrande, Facebook, Twitter mocno w dół! Posiedzenie EBC miało nie mieć wpływu na rynki, jednak waluty poszybowały w swoje strony

|
selectedselectedselected
Evergrande, Facebook, Twitter mocno w dół! Posiedzenie EBC miało nie mieć wpływu na rynki, jednak waluty poszybowały w swoje strony
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Artykuł z serii: "Piotr Kuczyński dla iWealth"

 

W piątek 22.10 (przypominam że kończę komentarz zawsze w czwartek) od rana rozpisywano się o tym, że Evergrande, czyli deweloper chiński, który balansuje na granicy bankructwa, spłacił niewielką część zadłużenia (odsetki od obligacji w dolarach) w wysokości 83,5 mln USD. W niczym nie zmieniało to jednak jego trudnej sytuacji. Wpływ na zachowanie rynków był minimalny.

Zwracano uwagę przede wszystkim na to, co powiedział po sesji czwartkowej Intel publikując swój raport kwartalny

Sprzedaż była niższa od oczekiwań, a przyszłość marż nienajlepsza. Cena akcji tej spółki spadła o 11,7%. Tracił też Facebook (5,05%) po tym jak Snap (-26,6%) poinformował, że zmiany poczynione przez Apple na jego urządzeniach (chodzi o zwiększenie prywatności) zaszkodzą przychodom z reklam.

Wydawało się, że takie informacje muszą doprowadzić do przeceny, ale tak się nie stało. Był moment po wypowiedziach Jerome Powella, szefa Fed, który tak naprawdę nie powiedział nic nowego, bo wspomniał jedynie o początku ograniczania skupu aktywów w tym roku, co rynki od dawna już zdyskontowały, więc po tej wypowiedzi skala spadków się zwiększyła.

Jednak zakończenie sesji było wręcz doskonałe

Reklama

Co prawda NASDAQ stracił 0,82%, ale S&P 500 spadł jedynie o 0,11%, a DJIA ustanowił nawet nowy rekord. Być może nieco pomogły dane makro – indeksy PMI dla sektora usług i przemysłowego zmieniły się nieznacznie i były nadal na bardzo wysokich poziomach (tuż pod 60 pkt.).

Jeszcze lepiej niż tracąca w piątek Wall Street, zachowały się giełdy europejskie. Tam praktycznie zlekceważono ostrzeżenie wynikające ze spadków cen akcji Intela i Facebooka oraz Snapa. XETRA DAX przez całą sesję barwił się na zielono i zakończył dzień zwyżką o 0,48%. Częściowo pomagała w piątek publikacja danych makro.

Okazało się bowiem, że co prawda wstępne odczyty indeksów PMI dla sektora usług były w październiku nieco gorsze od oczekiwań, ale indeksy dla przemysłu były zdecydowanie lepsze od prognoz. Mimo zakłóceń w łańcuchach dostaw, przemysł europejski bardzo szybko się rozwijał. Potwierdzała to poniedziałkowa publikacja indeksu niemieckiego instytutu Ifo – nastroje w biznesie niemieckim spadły do poziomu sprzed sześciu miesięcy, właśnie z powodu zakłóceń w dostawach.

Początek tygodnia rozpoczynał lawinę raportów kwartalnych spółek amerykańskich. Po poniedziałkowej sesji wyniki opublikował (z dużych spółek) jedynie Facebook, ale od wtorku, na rynki docierało już mnóstwo raportów. A w poniedziałek Wall Street potwierdziła swoją siłę.

Czekanie na wyniki gigantów dorowadziło do odrobienia piątkowych strat przez NASDAQ (zyskał 0,9%) i do wzrostu S&P 500 (0,47% i nowy rekord). W Europie to czekanie na wyniki spółek doprowadziło w poniedziałek do niewielkich zmian indeksów. Niemiecki XETRA DAX wzrósł, a francuski CAC-40 spadł.

Reklama

Po sesji poniedziałkowej wyniki kwartalne Facebooka zostały przyjęte zwyżką w handlu posesyjnym o półtora procent, ale to wcale nie oznaczało, że we wtorek podczas normalnej sesji cena też wzrośnie. Zysk był wyższy od oczekiwań, ale sprzedaż niższa i prognozy też niższe…Te wątpliwości zanotowałem (co można sprawdzić na moim blogu) we wtorek rano. Okazało się, że były uzasadnione. Podczas normalnej sesji cena akcji Facebooka spadła o 3,92%, co zaszkodziło całemu rynkowi akcji. Indeksy zakończyły dzień praktycznie neutralnie.

Po wtorkowej sesji wyniki kwartału publikowało mnóstwo spółek (Google, Microsoft, Twitter, Texas Instrument itd.). Wyniki były generalnie oczywiste, jak zwykle lepsze od oczekiwań, ale posesyjna reakcja była zróżnicowana. Taniały akcje Alphabet (Google) oraz Texas Instrument, ale drożały Microsoftu i Twittera. Pozostawało czekać jak zareaguje rynek podczas normalnej sesji.

Okazało się, że jak to często się zdarza, reakcja była inna

Drożały akcje Google i Microsoft, a taniały Twittera i Texas Instruments. Poza tym rynkowi ciążyła reakcja rynku (mimo, że były generalnie lepsze od oczekiwań) na wyniki General Motors, General Electric, 3M i Boeinga oraz spadek cen akcji banków, którym z kolei szkodziła obniżka rentowności obligacji. Wynikiem był spadek DJIA (0,74%) i S&P 500 (0,51%) oraz neutralne zakończenie sesji na NASDAQ.

W czwartek teoretycznie istotne było to, co na swoim posiedzeniu postanowi ECB, ale wszyscy wiedzieli, że nadal nie zrobi nic i będzie podtrzymywał skalę skupu aktywów oraz twierdził, że wzrost inflacji (w Niemczech wstępny odczyt za październik to już 4,5%) jest tymczasowy.

Czekano jeszcze na konferencję prasową Christine Lagarde, szefowej ECB, ale nie oczekiwano od niej niczego nowego i rzeczywiście nic nowego nie powiedziała. W dalszym ciągu ECB uważa, że inflacja jest tymczasowa. Twierdzi, że co prawda będzie się utrzymywała dłużej niż tego oczekiwano, ale w średnim terminie (?) wróci do celu inflacyjnego banku. Lagarde potwierdziła, że najpewniej w marcu zakończy się „pandemiczny” skup aktywów. Wszyscy czekają na grudniowe posiedzenie, które podobno może być przełomowe.

Posiedzenie ECB nie powinno mieć żadnego przełożenia na zachowanie rynków, ale jednak na rynek walutowy miało

Dziwić mogło to, że bardzo słaby wstępny odczyt wzrostu PKB w USA w 3. kwartale ( o tym niżej) został zlekceważony. To prawda, że dane z rynku pracy były dobre, ale jednak spowolnienie gospodarcze jest większe niż tego oczekiwano. Może jedynie osłabienie dolara i dalszy spadek rentowności obligacji wynikał właśnie z tego raportu. Tłumaczono to osłabienie wzrostu zaburzeniami w łańcuchach dostaw.

Reklama

Dziwne było jedynie to, że wzrost EUR/USD przyśpieszył podczas konferencji Lagarde, mimo że jak wyżej piszę nic w nich nie było nowego. Spadała też nadal rentowność obligacji, co pomagało złotu i miedzi. Jednak w drugiej części dnia rentowność wzrosła, co już złotu, ropie i miedzi nie zaszkodziło. Taki to zwariowany rynek. Rynek akcji w USA potwierdził swoją „teflonowość”. Nawet słabe zachowanie podczas poprzednich sesji nie zniechęciły graczy do kupna akcji w czwartek.

Kilka lepszych raportów kwartalnych (Caterpillar, Merck, Ford) było wystarczającym pretekstem do kupna akcji. Słabe wyniki eBay zostały zlekceważone. Słaby wzrost PKB poszedł w zapomnienie, a może nawet pomógł bykom – słabe dane to dobre dane, bo Fed zapomni o zaostrzeniu polityki monetarnej. Pomagało bykom osłabienie dolara i oczywiście nawyk kupowania akcji po byle osłabieniu.

Od początku sesji indeksy mocno rosły i ani przez chwilę nie zawróciły. Zarówno NASDAQ (1,39%) jak i S&P 500 (0,98%) ustanowiły nowe rekordy (ten ostatni w cenach zamknięcia nie intra-day). Okazało się więc, że to, co wydawało się być na początku tygodnia realizacją zasady „kupujemy pogłoski, sprzedajemy fakty” zniknęło podczas jednej sesji.

 

Czytaj więcej

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


iWealth null

iWealth

iWealth to niezależna firma dostarczająca usługi finansowe starannie wyselekcjonowanych Partnerów, dla zamożnych Klientów indywidualnych i instytucjonalnych. Świadcząc usługę nieodpłatnego doradztwa inwestycyjnego koncentruje się na pomocy w opracowaniu kompleksowej, spójnej strategii finansowej, precyzyjnie dopasowanej do unikatowych potrzeb, indywidualnych preferencji w zakresie ryzyka oraz doświadczenia inwestycyjnego.


Tematy

akcje Facebook akcje Microsoft funt szterling funt brytyjski kalkulator walutowy euro do dolara euro do funta notowania funta notowania franka dolar kurs euro kurs akcje google kursy walut nbp giełda amerykańska cena euro cena dolara cena funta cena franka euro cena kursy walut online euro wykres giełda świat giełdy na świecie ceny walut GPW notowania frank do złotego dolar cena kurs dolara wykres frank kurs funt kurs przelicznik walut funt cena funt notowania walutowy rynek walut akcje twitter dolar notowania wykres dolara dolar wykres kalkulator walut frank cena google akcje funt prognozy Dolar prognozy prognozy dla euro frank notowania euro notowania euro złoty kurs euro wykres prognoza euro prognoza dolara kur euro prognozy euro prognozy dolara prognozy funta prognoza dla dolara prognoza funta prognozy dla funta prognoza franka prognoza dla franka prognozy franka prognoza dla funta wykres funta google akcje wykres google akcje cena giełda walut prognozy dla dolara euro prognozy euro prognoza frank prognozy funt wykres dolar prognoza giełdy światowe funt prognoza euro do złoteg sesje forex walutowy forex facebook notowania tutaj link gra na forex kursy walut on line wartość euro wykre euro funt wartość wykres franka frank przelicznik frank a złoty giełda walutowa prognoza dla euro prognozy dla franka microsoft akcje microsoft akcje wykres akcje firmy microsoft akcje microsoft wykres akcje microsoft cena ile kosztują akcje microsoft facebook akcje notowania akcje facebook wykres facebook akcje wykres akcje facebook notowania giełda akcje facebook akcje facebook spadek jak kupić akcje facebook facebook akcje charytatywne akcje przy kawie facebook akcje promocyjne facebook facebook akcje społeczne facebook akcje cena facebook akcje kurs akcje facebook kurs akcje facebook cena akcje google wykres jak kupić akcje google google inc akcje akcje firmy google akcje google cena akcje google historia akcje google notowania akcje google kwiecień 2014 ile są warte akcje google ile kosztują akcje google akcje google gdzie kupić twitter akcje
Reklama
Reklama