Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

prognozy dla euro

Brytyjski indeks jest mocno opóźniony w porównaniu do przeceny sprzed roku. Zasięg wzrostów nie dotarł nawet do zniesienia 78.6%, gdzie polski Wig20 zdyskontował niemal cały ruch spadkowy. Na tym tle FTSE wygląda słabo, a koniec tygodnia bynajmniej nie poprawił nastrojów inwestorom. Po utworzeniu styczniowego szczytu należało spodziewać się korekty. Jej potencjalny zasięg bazując na dołkach z przeszłości, można było oszacować na poziomie 6500 punktów.

Niestety spadki zatrzymały się o 200 punktów niżej, co pokazuje dużą determinację posiadaczy krótkich pozycji. Teraz zielona linia kontrolowana jest przez podaż. Tym samym, aby pozytywny sentyment ponownie się pojawił, to potrzeba włożyć dużo więcej energii, czytaj pieniędzy.

Zapowiedz większej przeceny była sygnalizowana przez wskaźnik MACD. Układ szczytów jest tam spadkowy, co jest w sprzeczności z wykresem ceny. Pytanie, czy negatywna dywergencja wyczerpała swój potencjał, czy też jest zapowiedzią zmiany dotychczasowego trendu.

Powrót do wzrostów można odczytać na podstawie oscylatora Stochastic. Opuścił on strefę wyprzedania i kieruje się na północ. Warto pamiętać, że to narzędzie należy do grupy wyjątkowo szybkich, także w każdej chwili sytuacja może ulec zmianie. Wolniejszy RSI znajduje się pośrodku amplitudy swoich wahań, choć widoczna jest próba przełamania spadkowej tendencji na tym wskaźniku.

Reklama

Podsumowując, popyt aby powrócić do gry musi skupić się na przełamaniu oporu 6500, a jeszcze lepiej 6515. Jeżeli to się nie uda w najbliższych dniach, to ilość czarnych świec może wzrosnąć na dziennym wykresie UK100.

Słabość FTSE100 - 1Słabość FTSE100 - 1

Czytaj więcej