Podczas piątkowej sesji rynek reagował zdecydowanie pozytywniej niż w czwartek. Apple udało się jednak odrobić jedynie niewielką część z utraconych w ciągu dwóch sesji 200 mld USD.
- Dolar wyraźnie się umocnił w obliczu danych sugerujących silniejszą gospodarkę. Indeks DXY ma dobrą passę.
- Notowania Apple wzrosły o 0,3% po czwartkowym spadku.
- Microsoft przekazał, że dział AI będzie gałęzią firmy, która najszybciej osiągnie 10 mld dochodów.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Apple odrabia jedynie niewielką część strat
Piątkowa sesja była zdecydowanie lepsza od czwartkowej. Główne indeksy zakończyły dzień na plusie. Indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł o 0,22%, S&P 500 o 0,14%, natomiast Nasdaq Composite o 0,09%.
Nawet pomimo piątkowego wzrostu, giełdy w USA odnotowały tygodniowy spadek. Obawy o podstawy głównych gospodarek wciąż są widoczne na rynku. Straty to przede wszystkim dwudniowy spadek notowań Apple po głośnej decyzji Chin zakazujących używania iPhone'ów w agencjach i instytucjach rządowych. Spadek odjął prawie 200 mld USD kapitalizacji popularnej spółki z Cupertino w Kalifornii.
Apple na tle indeksu S&P500 - YTD
Źródło: TradingView
Nieco pozytywniejsze wieści dla inwestorów miał Microsoft (+1,3%). Akcje wzrosły po wypowiedzi jednego z dyrektorów, który zasugerował, że dział AI osiągnie przychody o wartości 10 mld USD szybciej niż którykolwiek inny dział.
Zobacz również: Nadchodzą przetasowania na rynku Forex! Kurs dolara, euro i polskiego złotego będą reagować na te wydarzenia
Największe wzrosty i spadki S&P 500 - 8.09
Źródło: Investopedia
Indeks dolara rośnie w siłę
Indeks dolara amerykańskiego odnotował w piątek ósmy zyskowny tydzień z rzędu. To tym samym najdłuższa passa od 2014 r. wzmocniona danymi sugerującymi, że gospodarka jest odporniejsza, niż pierwotnie zakładano. Ogólne wzmocnienie dolara po raz kolejny zasugerowało, że Fed dokona podwyżki w zakresie stóp procentowych przed końcem bieżącego roku.
Nie wszędzie jednak waluty pozostawały na plusie lub były podatne choćby na minimalne wzrosty. Jeśli chodzi o juana chińskiego, była to najsłabsza sesja od 2007 r., co wynikało z obaw o eskalację napięć oraz słabsze odbicie.
Mocniejszemu dolarowi przygląda się również Japonia. Według medialnych doniesień analitycy banku centralnego “pilnie” przyglądają się sytuacji jena, co może wiązać się z interwencją na rynku.
Ropa Brent wzrosła o 0,8% do poziomu 90,65 USD za baryłkę, co stanowi najwyższą cenę od listopada. Amerykański odpowiednik West Texas Intermediate wzrósł o 0,7% do 87,51 USD.
Zobacz również: Deweloper notowany na polskiej giełdzie ze “śmieciowym” ratingiem! Analitycy wyjaśniają
Notowania ropy Brent - YTD
Źródło: TradingView
Wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej pod koniec tygodnia po raz kolejny zasugerowały zbliżającą się pauzę. Co istotne, nie ogłoszono jednak końca walki z inflacją, wskazując na możliwe podwyżki jeszcze w 2023 r.