Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Nadpłacanie kredytu i regulowanie rachunków – czemu ludzie są niecierpliwi finansowo

|
selectedselectedselected

Magia działania pieniądza w czasie daje się poznać nielicznym. Dlaczego? Bo ludzie są niecierpliwi w kwestiach finansowych. Naukowcy tłumaczą to zjawisko.

Nadpłacanie kredytu i regulowanie rachunków – czemu ludzie są niecierpliwi finansowo
unsplash
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Ludzie lubią natychmiastową gratyfikację.
  • Ludzie lubią też mieć problemy finansowe „z głowy”.
  • Ludzie szukają „poznawczego zamknięcia” w finansach.

 

 

Ludzie są niecierpliwi. Gdy stajemy przed wyborem: dostać 100 zł teraz lub 120 zł za rok, większość wybiera natychmiastową wypłatę.

Ale co ciekawe, ta postawa działa również w drugą stronę. Czyli działa w kwestii np. nadpłacania długów.

Reklama

 

Zobacz również: Kredyty hipoteczne poszły na historyczny rekord

 

Niecierpliwość – w pogoni za "poznawczym zamknięciem"

Niecierpliwość w zakresie finansów osobistych oznacza nie tylko chęć natychmiastowej gratyfikacji, ale również chęć przyspieszania realizacji różnych zadań finansowych. Tak wynika z badań Annabelle R. Roberts z University of Texas oraz Alexa Imasa i Ayelet Fishbach z Chicago Booth.

Co to oznacza?

Ano dokładnie to, że większość nie tylko woli otrzymać, ale i zapłacić szybciej, bez czekania. Ten mechanizm dotyczy także spłacania kredytów. Jeśli mamy okazję nadpłacić 1000 zł kredytu teraz lub 1200 zł za rok, to większość z nas wybierze uregulowanie długu od ręki. Mimo że de facto nadpłacenie 1200 zł za rok opłacałoby się bardziej.

Czemu tak się dzieje?

Bo ludzie szukają „poznawczego zamknięcia” – jak to określa Fishbach. "Wolimy to, co jest natychmiastowe. Dotyczy to zarówno nagród, jak i wypłat czy regulowania rachunków i długów. Jeśli człowiek jest winien komuś 15 dolarów, ale w portfelu ma banknot 20 dolarów, to jest duże prawdopodobieństwo, że oddałby ten banknot, woląc zapłacić dodatkowe 5 dolarów tylko po to, by uregulować dług i mieć go z głowy. Alternatywą jest ciągłe myślenie o zadłużeniu, a ludzie tego nie lubią” – tłumaczy badaczka.

Reklama

 

Zobacz również: Co robić, gdy raty ciągle rosną, a inflacja pożera Twoje oszczędności?

 

Byle było „z głowy”

Ludzie szukają tzw. „poznawczego zamknięcia” na różne sposoby. W jednym z eksperymentów w ramach cytowanego badania uczestnicy byli bardziej skłonni pracować do późna bez wynagrodzenia, aby ukończyć raport wieczorem przed wakacjami, niż wieczorem przed dniem roboczym. Chodzi właśnie o efekt poczucia „zakończenia” ważnej sprawy finansowej. Chodzi o „skreślanie” ważnych rzeczy z listy, aby były „z głowy”.

Roberts, Imas i Fishbach przeprowadzili siedem eksperymentów, w których badali, czy ludzie zapłaciliby więcej, pracowali więcej lub zrezygnowali z pieniędzy, jeśli mogliby w ten sposób domknąć ustalony wcześniej cel. Przeważnie okazywało się, że właśnie tak – ludzie chcieli „domykać” sprawę.

W jednym z eksperymentów uczestnikom powiedziano, że zatrudniają kogoś do wykonania usługi, takiej jak wyprowadzanie psa lub dostawa artykułów spożywczych. Gdy zadanie było prawie ukończone, uczestnicy mogli wybrać, czy zapłacić 11 dolarów od razu, czy 10 dolarów w ciągu trzech miesięcy. Więcej osób chciało zapłacić 11 dolarów natychmiast, by mieć regulowanie tego rachunku z głowy.

Reklama

Okazuje się więc, że co prawda cierpliwość jest cnotą, a siła woli to najlepsza obrona przed błędnymi i pochopnymi krokami, a jednak mechanizmy psychologiczne są silniejsze. Ludzie lubią realizować cele, i chcą mieć poczucie ich realizacji i „święty spokój”. I są w stanie za to zapłacić, dopłacić więcej. Są w stanie ponosić większe koszty niecierpliwości, gdyż daje im to poczucie „poznawczego zamknięcia”.

 

Zobacz również: Ile można zarobić oszczędzając i inwestując małe kwoty – alternatywa dla majówki

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Piotr Rosik

Piotr Rosik

Zastępca redaktora naczelnego portalu FXMAG. Publicysta m.in. portalu Obserwator Finansowy. Wcześniej był m.in. wicenaczelnym portalu Strefa Inwestorów (2017-2022), redaktorem naczelnym dwutygodnika „Pieniądze&Inwestycje” (2014-16), dziennikarzem w "Gazecie Giełdy Parkiet" oraz "Rzeczpospolitej" i "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama