Goldman Sachs, jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie, porzuca swoje długoterminowe plany uruchomienia działu zajmującego się obrotem kryptowalutami, w tym głównie bitcoinem (BTC). Gigant z Wall Street motywuje swoją decyzję brakiem jednoznacznych regulacji finansowych, określających mozliwości obrotu walutami cyfrowymi.
Doniesienia prasowe od Goldman Sachs mogły wymiernie prczyczynić się do dzisiejszych nagłych spadków na rynku.
Aktualizacja (7 września):
Czytaj także: Goldman Sachs i Bitcoin - amerykański gigant prostuje fake-newsy
![Goldman Sachs i Bitcoin - amerykański gigant prostuje fake-newsy](https://www.fxmag.pl/images/cache/article_square_filter/images/articles/goldman-sachs-i-bitcoin-amerykanski-gigant-prostuje-fake-newsy.jpg)
Wall Street i handel kryptowalutami
Goldman Sachs (GS:US) poinformował o planach utworzenia trading desku dla kryptowalut na początku października zeszłego roku, niedługo przed nadejściem potężnych wzrostów na rynku walut cyfrowych. Już wtedy przedstawiciele banku studzili emocje inwestorów, przypominając że do rozpoczęcia handlu kryptowalutami przez regulowaną instytucję bankową potrzebne będą zezwolenia m.in. od regulatora finansowego SEC, poprzedzone długoterminową analizą zachowania rynku i kalkulacją rentowności takiego przedsięwzięcia. Niewiele później, w I połowie grudnia, chicagowska giełda kontraktów i opcji Cboe uruchomiła na swojej platformie kontrakty futures na bitcoina, wyprzedzając o tydzień kolejną giełdę z Chicago, oferującą BTC futures - CME. Już wtedy pojawiały się coraz częstsze głosy o planach wprowadzenia funduszy ETF na bitcoina, co zwiastowało coraz większe zainteresowanie Wall Street i inwestorów instytucjonalnych rynkiem walut cyfrowych. Pod koniec maja Goldman Sachs zatrudnił Justina Schmidta, zawodowego tradera walut cyfrowych, pracującego wcześniej dla funduszu inwestycyjnego, do prowadzenia komórki odpowiedzialnej za obrót bitcoinem.
Okres wakacyjny nie był jednak udany dla oczekujących na zielone światło od SEC dla obrotu kryptowalutami na Wall Street. Komisja regulacyjna odrzuciła wszystkie wnioski o ETF na bitcoina, jednocześnie odkładając decyzję ws najbardziej oczekiwanego (Lynx/VanEck na giełdzie Cboe) na ostatni dzień września, z perspektywą ponownego odroczenia do przyszłego roku.
Czytaj także: Bitcoin ETF zbyt podatny na manipulacje cenowe? SEC odrzuca kolejne wnioski
![Bitcoin ETF zbyt podatny na manipulacje cenowe? SEC odrzuca kolejne wnioski](https://www.fxmag.pl/images/cache/article_square_filter/images/articles/bitcoin-etf-zbyt-podatny-na-manipulacje-cenowe-sec-odrzuca-kolejne-wnioski.jpg)
Wrzesień również nie rozpoczął się pod tym względem obiecująco. W środę (5 września) bank inwestycyjny Goldman Sachs poinformował o odłożeniu planów wprowadzenia działu odpowiedzialnego za obrót kryptowalutami na bliżej nieokreśloną przyszłość, jednocześnie skreślając bitcoinowy trading desk z listy swoich priorytetowych planów rozwoju. Na dzisiejszej decyzji zaważyła pogłębiająca się niepewność regulacyjna i brak jednoznacznego stanowiska organów nadzoru finansowego ws obrotu walutami cyfrowymi przez licencjonowane przez nie instytucje, takie jak m.in. bank Goldman Sachs.
Nie oznacza to jednak, że amerykański bank całkowicie rezygnuje z partycypowania w rynku kryptowalut. Idąc śladami m.in. JPMorgan oraz Bank of New York, Goldman Sachs planuje uruchomienie usługi kryptowalutowego depozytariusza (ang. custody) dla klientów instytucjonalnych, który zapewni ich kapitałowi ulokowanemu w walutach cyfrowych odpowiednią ochronę. Podobne rozwiązanie jest już dostępne na największej amerykańskiej giełdzie kryptowalut Coinbase, która ma aspiracje do uzyskania statusu licencjonowanego podmiotu bankowego.
Czytaj także: Coinbase otwiera się na inwestorów instytucjonalnych. Czas na wzrosty?
![Coinbase otwiera się na inwestorów instytucjonalnych. Czas na wzrosty?](https://www.fxmag.pl/images/cache/article_square_filter/images/articles/coinbase-otwiera-sie-na-inwestorow-instytucjonalnych-czas-na-wzrosty.jpg)
Goldman Sachs w swojej ofercie inwestycyjnej związanej niebezpośrednio z kryptowalutami posiada obecnie kontrakty terminowe futures na bitcoina (od maja 2018 r.) oraz kontrakty na CFD (na różnicę kursową). Wg doniesień Bloomberg, bank miał rozpocząć obrót BTC nie pózniej niż do końca lipca.
Decyzja Goldman Sachs o odroczeniu planów wprowadzenia trading desku walut cyfrowych może również dziwić ze względu na fakt, iż bank oferuje dostęp do niemal wszystkich typów produktów inwestycyjnych, od akcji spółek, przez fundusze, aż po kontrakty terminowe.
Na odrzucenie planów niewątpliwy wpływ miały ostatnie decyzje SEC w sprawie ETF-ów na bitcoina, opinie Komisji o łatwości manipulowania cenami kryptowalut, a także być może również trwający nieprzerwanie od stycznia trend spadkowy, który pochłonął niemal trzy czwarte wartości całego rynku.
Pesymistyczna reakcja rynku
Uczestnicy rynku kryptowalut zareagowali negatywnie na doniesienia prasowe od Goldman Sachs.
Kurs bitcoina zanotował ok. 5% spadek, obecnie powracając powyżej granicy 7 tys. dolarów. BTC powiększył swoją dominację nad innymi projektami do ponad 54%. Ponad dziesięcioprocentowe spadki zanotowały m.in. Bitcoin Cash (BCH), IOTA, NEM (XEM), Lisk (LSK), Cardano oraz EOS. Niecałe dziesięć procent na minusie jest również Ethereum (ETH). Globalna kapitalizacja rynku spadła o ponad 15 mld USD, z 240 mld do 224 mld dolarów (ok. 6,6% spadku).
Globalna kapitalizacja rynku kryptowalut, źródło: coinpaprika
Goldman Sachs i Poloniex
W lutym tego roku media związane z walutami cyfrowymi obiegła nieprawdziwa informacja o fakcie nabycia przez Goldman Sachs jednej z największych giełd kryptowalut w Stanach Zjednoczonych - Poloniex. 26 lutego irlandzki start-up Circle poinformował o finalizacji transakcji kupna giełdy Poloniex za kwotę szacowana na ok. 400 mln dolarów. Circle świadczy usługi płatnicze za pomocą aplikacji mobilnej Circle Pay, w planach ma również udostępnianie przystępnego modelu inwestowania w kryptowaluty, polegającego na spersonalizowanym budowaniu portfolio. Circle jest finansowane w modelu Venture Capital m.in. przez Goldman Sachs, a także przez „chińskie Google” - firmę Baidu (BIDU.US). Twierdzenie, że Goldman Sachs nabył giełdę Poloniex jest manipulacją.