To tylko kwestia czasu, jak złoto wyjdzie na nowe historyczne maksima – uważają analitycy. Gaz ziemny wciąż tkwi w trendzie spadkowym. A co dalej z notowaniami ropy naftowej?
- Wiele czynników przemawia za dalszym wzrostem ceny złota.
- Spore zawirowania na rynku ropy.
- Popyt na gaz ziemny jest wciąż stłumiony.
Surowce są bardzo lubiane przez traderów, gdyż charakteryzują się zarówno dużą zmiennością cen, jak i mocnymi trendami. W ostatnich miesiącach widzieliśmy mocny trend wzrostowy na złocie, mocny trend spadkowy na gazie ziemnym, jak również na ropie.
Co dalej z tymi najważniejszymi surowcami? Zapytaliśmy znamienitych analityków.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
ZŁOTO
Michał Stajniak (XTB): “Złoto zaskakuje z początkiem maja z notowaniami wychodzacymi na najwyższe poziomy w historii. Fed zakończył najprawdopodobniej podwyżki, a EBC spowalnia. Dodatkowo mamy wiele niepewności dotyczącej sektora bankowego oraz istnieje szansa na szybszą recesję. Złoto w takich warunkach powinno kontynuować ożywienie, dlatego istnieje szansa na przekroczenie 2 100 USD w tym miesiącu, choć nie można wykluczyć lekkiej korekty w pierwszej połowie maja.”
Michał Krajczewski (kierownik Zespołu Doradztwa Inwestycyjnego w BM BNP Paribas Bank Polska): „ZŁOTO - TREND BOCZNY. Po zwyżce od listopada, kiedy złoto zaczęło dyskontować bliski koniec cyklu podwyżek stóp i zarazem osłabienie się USD, dotarliśmy w rejony historycznych szczytów, gdzie dynamika zwyżek spowolniła. W krótkim terminie możliwa jest więc dalsza konsolidacja notowań kruszcu.”
Łukasz Klufczyński (główny analityk InstaForex Polska): „Złoto – Long. Złoto wydaje się być największym beneficjentem obecnej sytuacji na światowych rynkach, a po ostatniej korekcie nie ma już śladu. Za dalszymi wzrostami przemawia nie tylko kolejna podwyżka stóp procentowych przez Fed, ale też uporczywa inflacja, z którą zmaga się praktycznie cały świat. Dodatkowo, za wzrostami tego metalu szlachetnego przemawiają również zawirowania w sektorze bankowym - na rynkach można zaobserwować ucieczkę w poszukiwaniu bezpiecznych przystani. Na złoto stawiają też banki centralne, które kupują kruszec w rekordowych ilościach, co widać po danych za I kwartał tego roku. Słabość USD to kolejny punkt przemawiający za wzrostami żółtego metalu. Z technicznego punktu widzenia złoto, jest też w mocnym trendzie wzrostowym.”
Daniel Kostecki (CMC Markets): "Złoto - prawdopodobnie metal jest w końcowej fazie hossy, która trwa od 8 lat, zaczynając się w 2015 r. i przyspieszając w 2019 r. Jeśli tak faktycznie jest, to 2 100-2 150 USD za uncję może być strefą oporu. Jeśli zatrzyma ona byki, to zwrot może nastąpić nawet w stronę 1 600 USD."
Wojciech Białek (TMS Oanda): "Na razie atak na historyczne szczyty ceny z sierpnia 2020 (Covid-19) i marca 2022 (atak Rosji na Ukrainę) nie zostały pokonane, ale kurs kontraktów na złoto wybił się w marcu br. górę z kanału trwającego od 2020 roku trendu spadkowego. Możliwy jest tu jednak ruch powrotny: 1 970 USD/uncję pod koniec maja."
Notowania złoto – 12m
Źródło: TradingView
Zobacz również: Czy królewski kruszec dalej będzie „bezpieczną przystanią”?
ROPA NAFTOWA
Ole Hansen (dyrektor ds. strategii rynku surowców, Saxo Bank): „Cena ropa naftowej Brent poruszała się w kwietniu w szerokim 10-dolarowym przedziale, by ostatecznie wzrosnąć o 1%. Nieudane cięcie produkcji przez OPEC z 2 kwietnia sprawiło, że cena skoczyła o blisko 10%, po czym przez cały miesiąc oddawała większość tych zysków w odpowiedzi na techniczną sprzedaż związaną z terminem ogłoszenia cięć przez OPEC, a także obawy o globalne spowolnienie gospodarcze i ożywienie w Chinach, które okazały się mniej intensywne niż poprzednie, wspierane przez rząd, sprinty wzrostu. Po weekendowym ogłoszeniu – w dniu 2 kwietnia – następnego dnia kontrakty terminowe na ropę naftową otworzyły się z gwałtownymi wzrostami, nie dając kupującym i sprzedającym szansy na reakcję, zanim cena skoczyła o około 5 dolarów. Skok ten nie tylko pozostawił dużą lukę cenową, która przez wiele tygodni działała jak magnes na krótkoterminowych sprzedawców, ale także zmusił szukających wyższych cen do wejścia w longi w okolicach 85 dolarów w Brent i 80 dolarów w WTI. Późniejsze osłabienie cen spowodowane spadającymi marżami rafineryjnymi w obliczu słabszego, niż oczekiwano, popytu, a także rozczarowanie siłą ożywienia w Chinach, początkowo zapewniło pewien wiatr w żagle sprzedającym, którzy chcieli zamknąć lukę. W ciągu ostatnich kilku tygodni sprzedaż przyspieszyła, ponieważ inwestorzy coraz częściej byli zmuszani do sprzedaży swoich długich pozycji zainspirowanych przez działania OPEC.”
ROPA - Michał Stajniak, CFA: “Ropa naftowa traci mocno na wartości, ale trzeba zwrócić uwagę, że OPEC+ miał dokonać cięcia produkcji w maju. Właśnie dlatego powinniśmy oczekiwać ożywienia w maju, choć nie pozwalają na to obecne nastroje rynkowe. Zapasy ropy spadają, dlatego istnieje szansa powrotu ropy Brent w okolice 80-85 USD, ale najprawdopodobniej w drugiej połowie maja.”
Łukasz Klufczyński (główny analityk InstaForex Polska): „Ropa WTI – Short. Ceny ropy znajdują się pod dużą presją od jakiegoś czasu, a niespodziewana decyzja kartelu OPEC+ o cięciu wydobycia wydaje się być w tym momencie uzasadniona, ponieważ decyzja ta uprzedziła najprawdopodobniej jedynie to, co i tak musiało się wydarzyć, tyle tylko że ropa spadała z wyższych poziomów. Za dalszymi spadkami ropy przemawiają wciąż żywe obawy o recesję, wolniejsze od oczekiwań ożywienie popytu w Chinach oraz brak chęci do interwencji ze strony OPEC+ w najbliższym czasie. Harmonogram spotkań producentów ropy pozostaje bez zmian, a kolejne spotkanie zaplanowano na czerwiec.”
Daniel Kostecki (CMC Markets): "Cena ropy może poruszać się w trendzie bocznym między 65 – 85 USD za baryłkę. Czynniki popytowo-podażowe zdają się równoważyć. Jedynie zewnętrzne szoki mogą wpłynąć na cenę w sposób bardziej spektakularny, ale na razie tych na horyzoncie nie widać."
Wojciech Białek (TMS Oanda): "Obrona ceny ropy naftowej przez OPEC+ się nie powiedzie: WTI po 62 USD na koniec maja."
Notowania ropa Brent – 5 lat
Źródło: TradingView
Zobacz również: Cena tego metalu ruszy na historyczne maksima, to tylko kwestia czasu!
GAZ ZIEMNY
Ole Hansen (dyrektor ds. strategii rynku surowców, Saxo Bank): „Gaz w UE spadł w kwietniu o 19,4% do 21-miesięcznego minimum w okolicach 38 EUR/MWh, przy silnym napływie LNG wspierającym szybką odbudowę zapasów gazu przed kolejną zimą. Popyt pozostaje jednak przytłumiony ze względu na wzrost znaczenia alternatywnych źródeł energii, podczas gdy niektóre sektory przemysłowe nie zdołały jeszcze otrząsnąć się z zeszłorocznego kryzysu gazowego.”
Michał Stajniak (XTB): “Wciąż brak jest kluczowego sygnału fundamentalnego dla odbicia gazu. Rolowania podbijają ceny aktywnego kontraktu, dlatego raczej powinniśmy już wykluczać wyraźniejsze zejście poniżej 2 USD za MMBTU. Niemniej, jeśli miałoby nastąpić odbicie, będzie to miało miejsce na przełomie maja oraz czerwca, gdyż na ten moment wciąż fundamenty nie wskazują na możliwe odbicie i jedynie czynniki cenowe wskazują na nadmierne wyprzedanie.”
Łukasz Klufczyński (główny analityk InstaForex Polska): „Gaz – Short. Gaz jest w mocnym trendzie spadkowym i raczej będziemy mieli do czynienia z szukaniem podłogi, aniżeli odbiciem cen tego surowca.”
Wojciech Białek (TMS Oanda): "Idzie lato: Henry Hub 1,90 USD/Btu na koniec maja."
Notowania – gaz ziemny (5 lat)
Źródło: TradingView