Pierwsza dekada września kończyła się na rynkach metali kolorowych w dobrych nastrojach. Ceny niklu i cyny na Shanghai Futures Exchange ustanowiły szczyty, podczas gdy w Londynie notowania aluminium i niklu były najwyższe od lat, zaś cynk najdroższy w tym roku. Zyskiwała też miedź, wsparta najniższymi od grudnia 2011 zapasami metalu na ShFE. Londyński kontrakt 3-miesięczny zdrożał do 9738 USD/t, poziomu najwyższego od początku sierpnia.
W kolejnych dniach uwagę inwestorów przykuły niższy od oczekiwań odczyt sierpniowego CPI w USA
oraz kłopoty finansowe China Evergrande Group, wicelidera na rynku nieruchomości Państwa Środka. Pierwszy czynnik służył wsparciem tymczasowo osłabiając dolara, gdyż spadek inflacji oddalił perspektywę normalizacji polityki pieniężnej przez Fed. W drugim przypadku pojawiły się obawy, że ewentualne bankructwo zadłużonej na ponad 300 mld USD grupy finansowej osłabi kondycję chińskiej branży budowlanej, zaś kryzys zadłużenia rozprzestrzeni się na inne sektory rynków wschodzących Azji. Decydująca będzie finalna skala i sposób rozwiązania problemów finansowych przez Evergrande (na razie chiński rząd nie spieszy z pomocą). Wczoraj firma uspokoiła rynki informacją o zamiarze spłaty odsetek od lokalnych obligacji, co podźwignęło notowania miedzi w Londynie powyżej 9 tys. USD/t.
Początek bieżącego tygodnia przyniósł publikację najnowszych danych International Copper Study Group. Zdaniem organizacji branżowej światowy rynek miedzi był w pierwszej połowie roku praktycznie w równowadze (2 tys. ton deficytu). W analogicznym okresie ubiegłego roku odnotowano nadwyżkę w wysokości 67 tys. ton. Jawne zużycie rafinowanego metalu wzrosło w H1 2021 o 3,8% r/r do 12,3 mln ton, aczkolwiek popyt w większości krajów utrzymuje się poniżej poziomów sprzed pandemii. Pierwsze miesięczne dane po okresie rekordowych cen miedzi sugerują, że obniżone notowania metalu mogą zachęcać do zwiększonych zakupów surowca.
W lipcu, gdy średnia oficjalnych cen kasowych wynosiła 9612 USD/t, rynek odnotował deficyt w wysokości 90 tys. ton, podczas gdy w maju, przy średniej sięgającej 10172 USD/t zarejestrowano nadwyżkę w wysokości 4 tys. ton. Byki powinny jednak wziąć pod uwagę niedawną wypowiedź przedstawiciela Narodowej Komisji Rozwoju i Reform z Chin. Jego zdaniem ceny miedzi, aluminium oraz cynku wciąż są wysokie. W celu sprowadzenia ich do rozsądnych poziomów oraz zbilansowania fizycznego rynku Chiny będą kontynuowały sprzedaż metali z państwowych rezerw. Niewykluczone, zatem, że w nadchodzących miesiącach powrócą okazje do zakupów miedzi poniżej 9 tys. USD/t.
