W tym tygodniu decyzję o poziomie stóp procentowych podejmą aż cztery ważniejsze banki centralne. W środę swoje posiedzenie ma FOMC, a w czwartek EBC, BoE oraz SNB. Spodziewamy się wzrostu stóp procentowych Fed i EBC o 50 pb., zgodnie z rynkowym konsensusem. Te wydarzenia mają potencjał do wygenerowania zmienności na wielu rynkach.
Poza tym w tym tygodniu zostaną także opublikowane dane o CPI w USA (wt.), dane z chińskiej i amerykańskiej sfery realnej (czw.) oraz wstępne indeksy PMI za grudzień dla szeregu ważniejszych gospodarek (pt.).
Z krajowego podwórka poznamy z kolei dane o krajowym bilansie płatniczym (śr.) oraz dane NBP o inflacji bazowej (pt.). W pierwszym przypadku spodziewamy się deficytu na poziomie - 1560 mln EUR, w drugim rocznej dynamiki inflacji bez cen żywności i energii na poziomie 11,4%. Ostatni raz te publikacje komentowaliśmy tutaj i tutaj.
Ministerstwo Finansów planuje na piątek aukcję zamiany. Resort odkupi zapadające w przyszłym roku papiery PS0123, OK0423 i DS1023. Pozostający do wykupu ich obecny nominał to 79,2 mld zł. Z kolei w ofercie będą papiery OK1025, WZ1127, PS0728, WZ0533 oraz DS1033.
Ceny producentów w USA powyżej oczekiwań
Miesięczna dynamika PPI bazowego (bez cen żywności i energii) przyspieszyła z +0,1% w październiku do +0,4% w listopadzie. W związku z tym roczna dynamika indeksu zmalała wolniej niż spodziewał się rynek do 6,2% vs oczekiwane 5,9%. W dodatku zrewidowano w górę dane za listopad wzdłuż koszyka o 0,1 p.p.
Ze szczegółów raportu BLS dowiadujemy się, że przyspieszenie indeks zawdzięcza przede wszystkim cenom usług w segmencie handlu detalicznego (+0,7% m/m). To branża, w której w ostatnich miesiącach przeciętne wynagrodzenie znacząco przyspieszyło (+0,9% m/m w listopadzie) i finalnie znajduje to przełożenie na ceny producentów. Spowolnienie z kolei odnotowuje transport oraz przekrojowo kategoria dóbr pośrednich.
Raport może wzbudzać obawy, że przyszłotygodniowy odczyt CPI z USA za ten miesiąc także zaskoczy w górę. Na razie oczekiwania wobec koszyka ogółem i inflacji bazowej ukształtowały się na poziomie +0,3% m/m. To momentum wciąż uniemożliwiające osiągnięcie celu inflacyjnego. O ile ww. niespodzianka jest niewykluczona, tak trwający obecnie trend dezinflacji nie powinien zostać odwrócony.
Więcej optymizmu u amerykańskiego konsumenta
Grudniowy indeks nastrojów amerykańskich gosp. dom. wg badania Uniwersytetu w Michigan wzrósł istotnie powyżej rynkowych oczekiwań (59,1 pkt vs 56,9 pkt) wobec 56,8 pkt w listopadzie. Poprawiły się zarówno składowe dotyczące bieżącej sytuacji, jak i oczekiwania na przyszłość. Szczególnie imponująco prezentuje się oczekiwany przez ankietowanych wzrost dochodu w przyszłym roku: w historii badania jego ocena jest powyżej poziomu sprzed pandemii i nawet powyżej poziomu sprzed kryzysu finansowego lat 2007-2008.
Według tego samego badania jednoroczne oczekiwania inflacyjne obniżyły się drugi miesiąc z rzędu, tym razem o 0,3 p.p. do 4,6%. Po osiągnięciu lokalnego maksimum (5,4%) w kwietniu tego roku ta zmienna znajduje się w powolnym trendzie spadkowym, wspieranym przez zacieśnienie monetarne Fed oraz normalizację części koszyka CPI.
Przypominamy, że wcześniej w tym roku prezes Powell określił badanie UoM jako kluczowa zmienna w procesie decyzyjnym FOMC (tutaj). Pomijając ewentualne dyskusje nt. słuszności wyboru narzędzia, piątkowa publikacja prawdopodobnie upewni FOMC, że na najbliższym posiedzeniu w środę konieczna będzie kolejna podwyżka o co najmniej 50 pb.