- Jak wysoki wzrost gospodarki przełoży się na nasze portfele?
- Dlaczego koniunktura gospodarcza będzie w Polsce dobra?
- Jakie są prognozy dla Polski na 2024 i 2025 rok?
- Czy inflacja pozostanie wysoka?
Gospodarka Polski będzie europejskim liderem wzrostu, prognozuje HSBC
Polska gospodarka jest na dobrej drodze do poprawy koniunktury, która już na początku tego roku była zaskakująco korzystna, szacują ekonomiści banku HSBC.
Po wzroście o zaledwie 0,2% rdr w 2023 roku, tempo ekspansji gospodarczej (w Polsce) przyspieszyło do 2% rdr w I kwartale tego roku. - czytamy w analizie banku HSBC na temat sytuacji gospodarczej w Polsce.
Uważamy, że polska gospodarka jest na dobrej drodze do osiągnięcia wzrostu PKB powyżej 3% w tym roku. Osiągnięcie tego celu będzie jednak wymagało dynamicznych wzrostów w pozostałej części bieżącego roku. - dodano.
Prognoza HSBC na 2025 rok zakłada stopę wzrostu gospodarczego w Polsce na poziomie nawet 4%.
Nasza prognoza wzrostu PKB w całym 2024 roku opiera się na poprawie dynamiki inwestycji i utrzymaniu silnych wydatków konsumpcyjnych.
Co istotne, zakładany przez HSBC wzrost gospodarczy nie powinien być tylko suchą statystyką. Według ekspertów banku mocno na dobrej koniunkturze skorzystają obywatele. Przede wszystkim, wynagrodzenia zanotować mają dwucyfrowy wzrost rok do roku w kolejnych miesiącach roku.
Zarobki Polaków mocno wzrosną w 2024 i 2025
Przeciętny Polak powinien na koniec 2024 roku cieszyć się pensją o aż 13,6% większą niż rok wcześniej. Dane te nie uwzględniają inflacji.
HSBC zakłada, że stopa inflacji CPI w Polsce na koniec 2024 roku wyniesie 4,9%. To sporo, ale płace w ujęciu realnym nadal wzrosną o pokaźne 8,7%.
Polska odnotowała bezprecedensowy dwucyfrowy wzrost płac w latach 2022/23 i 2024 (nieobserwowany od 2000 roku) w ujęciu nominalnym, który podniósł realny wzrost płac do 11,5% rdr w I kwartale 2024 roku. - zauważyli ekonomiści z HSBC.
Ta wysoka dynamika płac była napędzana przez trzy czynniki: napięty rynek pracy, wysoką inflację powodującą wysokie żądania płacowe i historycznie wysokie podwyżki płacy minimalnej. Spodziewamy się automatycznego spowolnienia wzrostu płac w 2025 roku. Rząd zaproponował podwyżkę płacy minimalnej o 8% w 2025 roku wobec średnio 19% w 2023-2024, co powinno złagodzić wzrost płac w szerszym ujęciu, biorąc pod uwagę wysoki udział pracowników otrzymujących płacę minimalną. - dodali.
Wzrost płac w przedziale 7-9%, jak szacujemy, w 2025 roku będzie nadal wysoki (...). - dodano.
Dobra koniunktura w Polsce ma być efektem wsparcia w postaci funduszy unijnych, ale także poprawy nastrojów w sektorze przedsiębiorstw.
Spodziewamy się lepszej dynamiki inwestycji wynikającej z funduszy unijnych i poprawy nastrojów biznesowych. Od grudnia ubiegłego roku Polska otrzymała 11 mld EUR z RRF, czyli unijnego Instrumentu Odbudowy i Zwiększania Odporności (1,3% PKB). Polska kwalifikuje się do 59,8 mld EUR (8% PKB) z funduszy RRF i 76 mld EUR (10,1% PKB) z funduszy spójności. Dalsze wypłaty transz RRF są prawdopodobne do końca 2024 roku. - skomentowali analitycy z HSBC.
Zobacz również: Gospodarczy tygrys Europy. Polska gospodarka ma świetne prognozy
Złe wieści dla posiadających kredyty hipoteczne
Obniżek stóp procentowych NBP w 2024 roku w Polsce raczej nie będzie, ocenia HSBC. Możliwe, że będą one miały miejsce dopiero w 2025 roku.
Narodowy Bank Polski pozostaje ostrożny co do perspektyw stóp procentowych, wskazując na stabilne stopy do końca 2024 roku. W 2025 roku jest miejsce na poluzowanie polityki pienięznej. Jest ono uzasadnione naszą prognozą powrotu inflacji do celu NBP w drugiej połowie 2025 roku. - czytamy w raporcie HSBC.
Zakładamy obniżki łącznie o 100 pb do 4,75% począwszy od maja 2025 roku, choć prawdopodobny jest również opóźniony start w lipcu. - dodano.
Czytaj także: Gospodarka tonie w długach. Kto za to zapłaci?
Zagrożenia dla Polski pozostają ważne
Polska jest nadal w sytuacji, w której ryzyko związane z zewnętrznymi kwestiami pozostaje istotne.
Ryzyka zewnętrzne pozostają ważne. Wojna na Ukrainie i globalne ceny surowców mogą wywierać presję na politykę fiskalną i monetarną, ograniczając pole manewru do wspierania krajowych celów wzrostu gospodarczego. - czytamy.
Polski eksport również nie jest w najlepszej sytuacji. Euro pozostaje tanie, a złoty silny. To niekorzystne dla eksporterów.
Słaby wzrost w strefie euro również nadal stanowi przeszkodę dla polskiego eksportu, który jest dodatkowo kwestionowany przez silnego złotego i szybkie tempo wzrostu płac w kraju. Przyszłoroczne wybory prezydenckie w Polsce mogą również negatywnie wpłynąć na wybory w polityce krajowej, a wyścig między rządzącą Koalicją Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością, pozostaje bardzo wyrównany, o czym świadczy wynik czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego. - stwierdzili ekonomiści HSBC.
Zobacz również: Ekonomiczny Cud nad Wisłą. Polska gospodarka nokautuje cały świat we wzroście PKB
