Za nami czwarta z rzędu, spadkowa sesja na krajowym rynku akcji. Wszystkie, główne indeksy na GPW w Warszawie zakończyły handel na ujemnych poziomach, a najwięcej stracił indeks średnich spółek (mWIG40) notując 1,34% straty. Największym obciążeniem dla indeksu były walory mBanku, które spadły o 4,15%.
Z kolei WIG20 zbliża się do technicznie ważnego wsparcia z okolic zeszłotygodniowego dołka na poziomie 2270 punktów
Przebicie tej strefy może otworzyć drogę do dalszych spadków w kierunku 2200 punktów. Sytuacji technicznej na indeksie nie uratowały nawet mocne wzrosty krajowych telekomów. Akcje Cyfrowego Polsatu wzrosły o 7,28%, po ogłoszonym przez głównego akcjonariusza i spółkę planie skupu akcji własnych. Optymizm rozwinął się również na walory Orange Polska, które zyskały 4,40%.
W Stanach Zjednoczonych sesja giełdowa przebiegła pod znakiem znaczącej wyprzedaży
Motorem napędowym spadków były spółki technologiczne (Nasdaq Composite Index zanotował najgorszy dzień handlu od marca 2021 roku), co korespondowało z kolei z solidnymi wzrostami rentowności obligacji skarbowych. Rentowności tamtejszych 10-latek znalazły się na poziomie powyżej 1,50% notowanym ostatnio w czerwcu b.r. Amazon spadł podczas wtorkowej sesji o 2,64%., a Microsoft, Alphabet, Facebook zniżkowały o ponad 3%. Na wartości tracili też producenci półprzewodników, w tym Nvidia, której akcje potaniały ponad 4%.
Jak bumerang powraca również kwestia zwiększenia limitów budżetowych
Minister finansów USA Janet Yellen ostrzegła we wtorek, że jeśli Kongres nie podniesie obecnego limitu długu publicznego, administracji zabraknie środków już 18 października, co oznaczałoby bankructwo. W poniedziałek podniesienie limitu zablokowali w Senacie Republikanie.
OCZEKIWANIA CO DO DZISIEJSZEJ SESJI
Handel w Azji kończy się w sporymi spadkami japońskiego Nikkei225, gdzie najprawdopodobniej dyskontowana była wczorajsza, słaba sesja w USA. Z kolei kontrakty terminowe na bazowe indeksy akcji są kwotowane na dodatnich poziomach. Zyskują zarówno kontrakty na S&P500, jak i DAX, co implikuje wg nas umiarkowanie dodatnie otwarcie handlu w Warszawie.
WIG20 będzie się dziś mierzył z ważnym wsparciem z okolic 2270 punktów,
tj. cenowego dołka z zeszłego tygodnia. Utrzymanie handlu powyżej ww. poziomu może wspierać przełamanie czterech z rzędu, spadkowych sesji na indeksie.