Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

apple pencil

Komisja Europejska postawiła zarzut Apple'owi (AAPL), że narusza unijne prawo antymonopolowe i utrzymuje niesprawiedliwe zasady i system opłat dla twórców gier, serwisów randkowych oraz platform muzycznych. To nie jedyne zarzuty ze strony Komisji Europejskiej wobec Apple.

W piątek Komisja Europejska wydała komunikat,

w którym stwierdziła, że Apple dopuszcza się zakłócenia konkurencji na rynku streamingu muzyki. Według urzędników Apple wykorzystuje swoją dominującą pozycje poprzez Apple Music - pobiera od serwisów streamingowych wysokie opłaty i uniemożliwia poinformowanie klientów o innych możliwościach opłaty subskrypcji usługi, przez co tracą klienci.

Apple narzuca twórcom aplikacji do streamingu muzyki jedną metodę płatności -

wyłącznie poprzez płatność w App Store. Marghete Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji, napisała w publikacji, że "zgodnie ze wstępnymi wnioskami Apple łamie prawo konkurencji Unii Europejskiej". Postępowanie w tej sprawie ruszyło w czerwcu ubiegłego roku po tym jak Spotify (SPOT), właściciel aplikacji do streamingu muzyki, poskarżył się na praktyki monopolistyczne Apple. Ponadto Spotify uważa, że 30-procentowa opłata za zakup subskrypcji przez App Store jest "dyskryminująca".

Zarzut dotyczy niedozwolonej praktyki,

która ma polegać na narzucaniu twórcom aplikacji ograniczeń, które uniemożliwiają poinformowanie swoich klientów o tańszych opcjach opłacania subskrypcji. Urzędnicy Komisji Europejskiej podkreślili w komunikacie, że obecnie tworzenie aplikacji w ramach platformy App Store jest jedyną drogą dotarcia do potencjalnych klientów używających iPhone'ów. Obecnie Apple tworzy zamknięty ekosystem urządzeń i oprogramowania z logiem jabłka oraz decyduje z jakich aplikacji i usług mogą korzystać użytkownicy. Koncern z Cupertino odrzucał wcześniej te zarzuty - od drugiego roku prowizja spada z 30 proc. do 15 proc. Ponadto od większości aplikacji dostępnych w App Store Apple nie wymaga żadnych opłat.

Te zarzuty są wstępne,

nie zostały jeszcze potwierdzone w toku postępowania zasadniczego. Jeżeli zostaną potwierdzone to wtedy praktyki Apple będą złamaniem artykułu 102 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, który zakazuje nadużywania pozycji dominującej na rynku wewnętrznym lub znacznej jego części, w zakresie, w jakim może to mieć wpływ na handel między Państwami Członkowskimi.

To nie pierwsze problemy Apple

Reklama

W zeszłym roku Apple został ukarany przez amerykański sąd grzywną w wysokości 308,5 miliona dolarów za naruszenie patentów, które należały do Personalized Media Communications (PMC). Obecnie Komisja Europejska prowadzi trzy podobne postępowania, które dotyczą App Store - dwie dotyczą aplikacji do czytania e-booków i słuchania audiobooków, natomiast trzecia dotyczy promowania usługi Apple Pay do przeprowadzania płatności online. Urząd antymonopolowy w Wielkiej Brytanii rozpoczął dochodzenie po zarzutach twórców aplikacji jako App Store narzuca warunki współpracy, które są niesprawiedliwe i naruszają zasady konkurencji.

Skargi dotyczą wyłączności -

bez pośrednictwa App Store twórcy nie mogą dotrzeć do użytkowników urządzeń Apple, a jeżeli chcą do nich dotrzeć to muszą godzić się na "niesprawiedliwe warunki", w tym konieczność płatności przez Apple Pay. Niedawno Apple został ukarany na kwotę 2 milionów dolarów przez brazylijskiego regulatora rynku Procon-SP za to, że sprzedaje najnowsze iPhone'y bez ładowarki w zestawie. Apple planuje odwołać się od decyzji regulatora do sądu.

Mateusz Wiatr

Przekierowanie do artykułu

Czytaj więcej