Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Spadki na Wall Street. A jaki styczeń taki cały rok...

|
selectedselectedselected
Spadki na Wall Street. A jaki styczeń taki cały rok...  | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Jaki styczeń taki cały rok – mówi znane giełdowe porzekadło. Pierwsza na Wall Street sesja w styczniu zakończyła się spadkami. Nie jest to optymistyczny sygnał. Do końca miesiąca jednak jeszcze daleko, więc może jeszcze do inwestorów uśmiechnie się szczęście.

Pierwsza na Wall Street sesja w 2023 roku zakończyła się spadkami. We wtorek DJIA cofnął się o śladowe 0,03 proc., S&P500 o 0,4 proc., a technologiczny Nasdaq Composite o 0,76 proc. Spadki nie były duże, ale i tak wzbudziły spore emocje. Szczególnie, że amerykańskie indeksy rozpoczęły wczorajszą sesję od zwyżek.

Jeszcze więcej emocji było na akcjach poszczególnych spółek. Szczególnie dużo w przypadku Tesli. Notowania tego producenta samochodów elektrycznych zanurkowały na pierwszej sesji w 2023 roku o 12,24 proc. i są obecnie najtańsze od jesieni 2020 roku. Tylko w ostatnim miesiącu akcje Tesli zostały przecenione o ponad 40 proc., a w rok straciły prawie 73 proc.

Wracając jednak do indeksów. To S&P500 otworzył rok spadkiem, po tym jak w całym 2022 roku indeks ten stracił aż 19,44 proc., notując największą roczną stratę od bessy w 2008 roku. Czy rok 2023 będzie kolejnym rokiem spadków? Trudno powiedzieć. Gdyby podeprzeć się historią ze wspomnianego 2008 roku, to wtedy w następnym roku S&P500 wzrósł o 23,45 proc. Historycznie też najczęstszym przypadkiem było, że po spadkowym roku kolejny okazywał się wzrostowym. Były jednak wyjątki. I tak np. po pęknięciu bańki internetowej S&P500 notował ujemne stopy zwrotu przez 3 kolejne lata.

Reklama

 

 

To co będzie kształtować koniunkturę na Wall Street w 2023 roku to niewątpliwie polityka Fed. Rynek zakłada, że pomimo spadającej od kilku miesięcy inflacji w USA, bank centralny będzie jeszcze kontynuował podwyżki stóp procentowych. Ich konsekwencją ma być silne hamowanie gospodarki. W efekcie dość powszechnie się oczekuje, że pierwsza połowa 2023 roku będzie względnie słaba na Wall Street, ale druga będzie już lepsza. To przekonanie widać w prognozach instytucji finansowych dla indeksu S&P500.

 

Prognozy wybranych instytucji dla indeksu S&P500

Reklama

Spadkowy początek 2023 roku na Wall Street. Do inwestorów uśmiechnie się jeszcze szczęście?  - 1Spadkowy początek 2023 roku na Wall Street. Do inwestorów uśmiechnie się jeszcze szczęście?  - 1

Zakładają one, że rok 2023 indeks ten zamknie nieco powyżej 4000 pkt. (teraz to 3824,14 pkt.). Do optymizmu z ubiegłego roku, gdy widziały one S&P500 na koniec 2022 roku niewiele poniżej 5000 pkt., jest im więc daleko. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że tak jak rok temu, również teraz te instytucje się mylą w ocenie sytuacji.

Aktualna sytuacja na wykresie indeksu S&P500 uzasadnia ten opisany wyżej prognostyczny sceptycyzm instytucji. Jednocześnie niewiele brakuje do tego, żeby układ sił na wykresie S&P500 zmienił się o 180 stopni. Wystarczy wybicie powyżej znajdującej się w okolicach 4000 pkt. linii bessy, potwierdzone następnie przełamaniem oporów zlokalizowanych w okolicy 4100 pkt., żeby bessę uznać za zakończoną. Wtedy na gruncie analizy technicznej otwarta zostanie droga do wzrostów.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Marcin Kiepas

Marcin Kiepas

Analityk Tickmill UK Ltd


Reklama
Reklama