Wczorajsze notowania na krajowej giełdzie zakończyły się dużą, prawie 2%-ową zwyżką indeksu WIG20 i nieco mniejszym wzrostem indeksu szerokiego rynku WIG, który zyskał wczoraj 1,8%. Indeksowi blue chipów udało się zakończyć sesję ponad psychologiczną barierą 1800 pkt, co daje szansę na wybicie górą z trwającej od połowy listopada konsolidacji i dalszy ruch na północ podczas pierwszych sesji nowego roku. O sile odbicia świadczą jednak obroty, które wczoraj nie były zbyt wysokie – na spółkach z indeksu WIG20 udało się osiągnąć jedynie 453 mln zł wartości obrotu. Pod względem aktywności była to zatem jedna z najsłabszych sesji w ostatnich miesiącach. W gronie zwyżkujących blue chipów tylko jedna spółka zakończyła notowania „pod kreską”. Było to Pepco, które obsunęło się wczoraj o 0,7%. Na drugim biegunie znaleźli się wczorajsi liderzy wzrostów - Kęty (+3,6%) i JSW (+3,4%). Kolejną dobrą sesję zaliczyły banki – PKO BP i Pekao zyskały wczoraj ponad 2%, niewiele mniej (1,8%) podbił Santander, a mBank zaliczył wzrost o 1,3%. Czwartkowe notowania okazały się korzystne także dla spółek z sektora farmaceutycznego, w tym przede wszystkim dla Biomedu Lublin, który zyskał 8,2% oraz dla Mabionu, który zanotował wzrost o 5,6%.
Tak duży procentowy wzrost indeksu WIG20 nie byłby możliwy bez pozytywnego sentymentu na rynkach bazowych. Podczas wczorajszej sesji dobrze radziły sobie zarówno najważniejsze indeksy europejskie, jak i amerykańskie. Na uwagę zasługuje przede wszystkim solidne odbicie indeksu Nasdaq Composite, który zyskał 2,6%. Indeks ten, zrzeszający najważniejsze światowe spółki technologiczne, stracił od początku roku ponad 30%, a jego zachowanie ma duży wpływ na globalny rynkowy sentyment. Solidny wzrost zanotował także amerykański S&P500, który zaliczył 1,7%-owe podbicie. Pozytywne nastroje na rynkach bazowych odbiły się także na dzisiejszej sesji w Azji – o godz. 8:20 większość azjatyckich indeksów notuje niewielkie zwyżki. Warto jednak pamiętać, że inwestorom wciąż ciąży widmo globalnego spowolnienia, a wraz z nim perspektywa kolejnych podwyżek stóp procentowych. Dzisiejsza (ostatnia w tym roku) sesja może zatem przynieść korektę po notowanych w czwartek dużych wzrostach. /ab/