Publikowany w piątek raport z amerykańskiego rynku pracy doprowadził do pogorszenia nastrojów na globalnych rynkach finansowych. Dane w nim zawarte pokazały, że koniunktura na rynku pracy w USA powoli hamuje, ale wciąż jest bardzo dobra.
W konstelacji z utrzymującą się wysoką presją inflacyjną to jasny sygnał dla Fed do kontynuacji zdecydowanych podwyżek stóp procentowych. Inwestorzy w takiej sytuacji doważają ryzyka mocniejszego spowolnienia globalnej gospodarki i odchudzają portfele o aktywa ryzykowne. Przy perspektywie wyższych stóp procentowych również ceny obligacji są pod presją. Wczoraj osłabiały się Bundy, Treasuries oraz spadały amerykańskie indeksy akcyjne, w tym SP500 o 0,8%.
P. Litwiniuk z RPP nie wyklucza wznowienia podwyżek stóp procentowych
Tak można wywnioskować z jego wypowiedzi w ramach wywiadu w TOK FM. Członek RPP skłania się ku potraktowaniu październikowej decyzji jako pauzy w cyklu, która ma na celu pozwolić na lepszą ocenę skutków już dokonanego zacieśniania polityki monetarnej. Jednocześnie stwierdził, że dopóki rośnie inflacja bazowa, sytuacja na rynku pracy jest dobra, a aktywność gospodarcza zaskakuje in plus, polityka monetarna powinna być zacieśniania. Przy czym może to się odbywać przy pomocy innych instrumentów niż stopy procentowe. W RPP w obecnej chwili zasiada dwóch zdecydowanych zwolenników kontynuacji podwyżek stóp procentowych: J. Tyrowicz i L. Kotecki.