Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Które spółki z GPW zyskują na mocnym złotym, a które tracą

|
selectedselectedselected

Ostatnie miesiące przyniosły umocnienie złotego. Które spółki z GPW na tym skorzystały, a które mogą negatywnie zaskoczyć wynikami?

gpw / unsplash
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

 

  • Jak zachowanie złotego wpływa na spółki z GPW?
  • Które spółki z GPW zyskują na mocnym złotym?
  • Które spółki z GPW tracą na mocnym złotym?
  • Jak spółki z GPW zabezpieczają ryzyko walutowe?

 

Rosyjska agresja na Ukrainę w lutym 2022 doprowadziła do wzrostu awersji do ryzyka w regionie i deprecjacji PLN do października 2022 r. Pamiętacie dolara po 5 zł? Tak było. Potem jednak napięcie opadło. Dziś dolar jest po 3,90 zł.

Doszło w półtora roku do ponad 20% umocnienia PLN, co jest znaczące. Kurs USDPLN w rok spadł o 8%. Które spółki na tym zjawisku umocnienia złotego korzystają, a które na nim tracą?

Reklama

 

Notowania USD / PLN – 5 lat

Obraz zawierający tekst, Wykres, linia, diagram

Opis wygenerowany automatycznieObraz zawierający tekst, Wykres, linia, diagram

Opis wygenerowany automatycznie

Źródło: TradingView

 

Którym spółkom z GPW mocny złoty pomaga?

Reklama

W jaki sposób wahania kursu złotego wpływają na biznes giełdowych spółek? Które firmy i które sektory korzystają na umocnieniu polskiej waluty?

Jak tłumaczy Sobiesław Kozłowski, analityk Noble Securities, mocny złoty zmniejsza marże eksporterów, choć również zmniejsza wartość zobowiązań denominowanych w walutach obcych. „Z kolei dla importerów umocnienie PLN oznacza zmniejszenie kosztów” - tłumaczy.

Jednak jak przyznaje prof. Krzysztof Borowski z warszawskiej SGH, trudno jest wskazać spółki, które tylko importują albo tylko eksportują towary. „Najczęściej mówi się o eskpozycji netto, tj. różnicy między wartością eksportu a importu – im mniejsza ta pozycja, tym przychody spółki lepiej są zabezpieczone przed wahaniami kursów” – tłumaczy naukowiec.

Prof. Borowski wskazuje, że silny złoty sprzyja importerom takim jak np. Asbis, CCC, LPP, Pepco. Stanowi za to przeszkodę dla eksporterów, tutaj pojawia się cały szereg znanych spółek z różnych branż: Boryszew, Mangata, Stalprodukt, JSW, Famur, Amica, Forte, praktycznie cały sektor gamingowy. Ostatnio o znacznym wpływie kursu PLN na wynik EBITDA przypomniała spółka Spyrosoft:

 

Reklama

 

Prof. Borowski przypomina, że silny złoty ma również pośredni wpływ na spółki, bo oznacza niższą cenę paliw na stacjach benzynowych, a jak wiadomo cena ropy naftowej wpływa na ceny większości produktów, poprzez ceny energii. „To samo dotyczy niższej ceny w złotych gazu ziemnego, stosowanego w przemyśle oraz do produkcji nawozów” – wskazuje prof. Borowski.

 

Ryzyko walutowe wymaga hedgingu

Oczywiście, zmienność kursu polskiego złotego większość spółek w jakiś sposób zabezpiecza. Nazywa się to hedgingiem. Istnieją różne rodzaje takiego zabezpieczenia.

„Spółki wykorzystują w tym celu albo instrumenty pochodne – takie jak opcje, kontrakty futures lub forward - albo korzystają z usług banków, które świadczą usługi hedgowania pozycji walutowych klientów. I tutaj obowiązuje zasada, że im większy podmiot, tym większą wagę przywiązuje do takiego zabezpieczenia” – wyjaśnia prof. Borowski.

Reklama

Zdaniem prof. Borowskiego, zarządzanie ryzykiem walutowym jest bardzo dobrze prowadzone w KGHM, który już od lat 90. XX w. posiada odpowiednią komórkę finansową.

„Niektóre spółki przerzucają wzrost ceny surowca na rynkach światowych w złotych na klientów – wówczas ich wyniki finansowe, a właściwie rentowność, nie zależy od wahań kursu waluty w dłuższym terminie. Przykładem takiej firmy są np. Kęty czy spółki paliwowe, które starają się utrzymać stałą marżę zysku” – mówi prof. Borowski.

„W dłuższym terminie zarówno eksporterzy, jak i importerzy zazwyczaj preferują relatywnie stabilne notowania USD/PLN czy EUR/PLN, ponieważ zmienność jest traktowana jako dodatkowe ryzyko, które można lub trzeba zabezpieczać. Często spółki stosują naturalny hedging, tzn. eksport towarów jest w dużym stopniu zbliżony do importu produktów czy półproduktów, natomiast jeżeli różnica jest istotna, to wtedy duże spółki często zabezpieczają pozycje walutowe” – tłumaczy Kozłowski.

Według analityka Noble Securities, zdecydowana większość spółek zabezpiecza pozycje walutowe, a nie spekuluje na walucie, co po „wpadkach” dotyczących opcji zerokosztowych zdaje się być dobrym symptomem – mówi. „Trwający sezon wyników za I kwartał, ale też przede wszystkim ten za II kwartał, pokaże, czy historia lubi się rymować” – ostrzega Kozłowski.

 

Reklama

Zobacz również: Dzielisz się swoimi transakcjami? Sprawdź kiedy to może być oszustwo

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Piotr Rosik

Piotr Rosik

Zastępca redaktora naczelnego portalu FXMAG. Publicysta m.in. portalu Obserwator Finansowy. Wcześniej był m.in. wicenaczelnym portalu Strefa Inwestorów (2017-2022), redaktorem naczelnym dwutygodnika „Pieniądze&Inwestycje” (2014-16), dziennikarzem w "Gazecie Giełdy Parkiet" oraz "Rzeczpospolitej" i "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama