Uważamy, że ten rok będzie już słabszy i po raz pierwszy od 6 lat grupa Ambra pokaże mniejszy zysk r/r. W najbliższych kwartałach będzie widoczna tendencja presji na marże. Kluczowy dla grupy jest II kwartał roku obrotowego. Rok temu II kwartał nie był jeszcze pod tak silną presją kosztową i zysk netto był rekordowy.
Sądzimy, że w tym roku jest to bardzo mało realne. Oczekujemy, że spadek zysku netto w całym roku 2022/23 nie będzie kosmetyczny, ale też nie będzie bardzo silny i nie powinien przekroczyć 10-15%. Będzie to głównie zależeć od możliwości przerzucenia kosztów na odbiorców. W październiku 2022 r. spółka wdraża drugą podwyżkę na swoje towary i produkty (ponownie w okolicach 10%) jednak pytanie jak zostanie to przyjęte przez rynek i czy nie ograniczy to popytu. Nasza prognoza zysku netto na ten rok wynosi 47.8 mln PLN (-7.6% r/r). Spółka sama podkreśla, że w tym roku raczej skupia się na podołaniu wyzwaniom. Są to przede wszystkim rosnące koszty zakupu surowców (wina, opakowań) oraz paliw i energii, które będą obniżać rentowność spółki.
Spółka będzie dokonywać podwyżek, jednak można się spodziewać, że nie skompensuje to rosnących kosztów. Zarząd podkreśla, że nie chce bronić krótkoterminowych zysków kosztem udziałów rynkowych, kluczowych dla długoterminowej wartości spółki. Uważamy, że jest to słuszne podejście, jednak oznacza, że przejściowo zyski spadną. Zarząd widzi też możliwość spadku popytu na produkty Ambry ze względu na realne zubożenie społeczeństwa i przesunięcia wydatków na produkty pierwszej potrzeby.
Równocześnie podkreśla, że portfolio grupy jest zdywersyfikowane pod względem segmentów cenowych i możliwe jest zyskiwanie udziałów przez marki mainstream przy redukcji zakupów premium. Warto zaznaczyć, że popyt cały czas jest solidny, gdyż płace i rynek pracy był mocny. To może się jednak zmienić w kolejnych kwartałach.