Rynek krajowy - początek roku nie przyniósł większych zmian na krajowych rynku walutowym. Zmienność kursu EUR/PLN nieznacznie przekroczyła grosz a notowania przez większość dnia oscylowały wokół miesięcznego minimum tj. 4,58. Na rynku dominuje bowiem oczekiwanie na wynik dzisiejszego – przyspieszonego względem pierwotnego harmonogramu – posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.
Jest wysoce prawdopodobne, iż zakończy się ono kolejną w ostatnim czasie podwyżką stóp procentowych
Wzrost o 50 pkt. baz. jest już jednak rynkowo zdyskontowany i nie powinien mieć przełożenia na zmienność wyceny złotego czy skarbowych papierów wartościowych. Co innego ruch odmienny niż oczekiwania – przy czym większe ryzyko przypisuję bardziej agresywnej podwyżce kosztu pieniądza. Wtedy liczylibyśmy na niewielkie umocnienie złotego i kontynuację wzrostu dochodowości obligacji skarbowych wzdłuż całej krzywej.
Rynki zagraniczne
Na rynkach bazowych na większą zmienność przyjdzie nam poczekać prawdopodobnie do piątku, gdy poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy oraz szacunek inflacji w strefie euro. Ich przełożenie może się jednak okazać ograniczone zważywszy na niedawne posiedzenia Fed, na którym zaprezentowano odpowiednio zwrot w kierunku bardziej jastrzębiej narracji (stąd nawet optymistyczny odczyt payrolls powinien być względnie neutralny) oraz uparcie łagodną narrację o przejściowości inflacji Europejskiego Banku Centralnego.
Póki co kurs EUR/USD porusza się w ramach miesięcznego przedziału 1,1280 – 1,1380
Uzupełnieniem wydarzeń mogących kształtować notowania eurodolara będą doniesienia w sprawie rozwoju pandemii oraz możliwego konfliktu zbrojnego na linii Ukraina – Rosja.