PL: Dziś o godz. 10:00 GUS opublikuje wyliczenia wskaźników koniunktury konsumenckiej w styczniu br. Przypuszczamy, że potwierdzą one pogorszenie nastrojów wśród gospodarstw domowych, z powodu wygaśnięcia niemal całości Tarczy inflacyjnej. W tym roku w związku ze spadającymi wynagrodzeniami w ujęciu realnym, niepewnością oraz mniejszym popytem na pracę koniunktura konsumencka będzie pozostawała słaba.
EZ: O godz. 13:30 poznamy opis z grudniowego posiedzenia Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, na którym zgodnie z oczekiwaniami podniesiono stopy procentowe o 0,50 pkt proc. po wcześniejszych podwyżkach o 0,75 pkt proc. Decyzja ta była zgodna z oczekiwaniami, niespodzianką zaś okazała się bardzo jastrzębia komunikacja Banku, zgodnie z którą „stopy procentowe będą musiały w równym tempie jeszcze znacznie wzrosnąć”. Ostatnie doniesienia medialne wskazują, że wśród większości Prezesów rysuje się scenariusz kolejnej podwyżki na najbliższym posiedzeniu na początku lutego o 0,50 pkt, a następnie w połowie marca już jednak o 0,25 pkt proc.
Wydarzenia i komentarze
US: Sprzedaż detaliczna w Stanach Zjednoczonych spadła w grudniu ub. roku o 1,1% m/m, a więc silniej niż oczekiwano. Zrewidowano także w dół odczyt za listopad, gdy według nowych danych sprzedaż obniżyła się o 1,0% m/m. Należy odnotować, że dane te są przedstawiane w ujęciu nominalnym, a więc uwzględniają spadki cen m/m niektórych towarów. Pomimo tego czynnika ostatnie odczyty potwierdzają słabnącą koniunkturę w handlu detalicznym w USA, do czego przyczynia się nadal wysoka inflacja i stopy procentowe. Obraz całości konsumpcji indywidualnej zapewne nie będzie aż tak negatywny, gdyż cześć dochodów amerykańskie gospodarstw domowych zostało przekierowane z towarów na usługi. Przekierowanie to jednak wpływa na sektor wytwórczy, który w grudniu odnotował silny spadek produkcji (o 1,3% m/m, po spadku o 1,1% m/m w listopadzie). Dane te wraz niższym odczytem PPI za grudzień (6,2% r/r wobec 7,2% r/r miesiąc wcześniej) wskazują na słaby wzrost gospodarczy oraz obniżającą się presję inflacyjną. Informacje te wydają się wspierać rynkowy scenariusz kolejnego spowolnienia podwyżek stóp procentowych Fed na posiedzeniu na początku lutego. Naszym zdaniem jednak kluczowa dla perspektyw polityki pieniężnej w USA pozostaje ocena nierównowagi między popytem na pracę, a jej podażą. Obecnie rynki finansowe wyceniają jeszcze wzrost głównej stopy procentowej Fed w tym cyklu zacieśniania do poziomu 4,75%-5,00%, a więc jeszcze o 0,50 pkt proc. (dwie podwyżki po 0,25 pkt proc.).
EZ: Eurostat potwierdził wczoraj wstępny szacunek, zgodnie z którym inflacja HICP w strefie euro obniżyła się w grudniu ub. roku do 9,2% r/r z 10,1% r/r w listopadzie. Za spadek odpowiada przede wszystkim dezinflacja cen energii i paliw. Bazowy wskaźnik HICP wzrósł natomiast do 5,2% r/r z 5,0% r/r miesiąc wcześniej potwierdzając trwałą i silną presje inflacyjną w tej gospodarce. Jest to zgodne z oczekiwaniami dalszego zacieśniania polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny.
Rynki na dziś
Kurs EUR/PLN przełamał opór na poziomie 4,7070 i z impetem wzrósł dziś rano do nawet 4,7385 otwierając sobie na gruncie technicznym przestrzeń do kontynuacji osłabienia złotego. Sytuacja techniczna nabiera na znaczeniu tym bardziej, iż zaplanowane na dziś i jutro wydarzenia nie powinny stanowić źródła rynkowej zmienności. Co ciekawe narastająca od kilku dni presja na słabszego złotego odbywa się mimo podejmowanych konsekwentnie od ponad tygodnia (nieskutecznych) prób wyniesienia eurodolara do 10-miesięcznego maksimum.