§ PL: Dziś o godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje szybki szacunek inflacji CPI za październik, który według naszych szacunków wzrósł do 6,4% r/r z 5,9% r/r przed miesiącem. Czynnikami napędzającymi inflację pozostają rosnące ceny surowców, które w warunkach mocnego popytu przerzucane są na ceny konsumentów. W październiku dodatkowym czynnikiem proinflacyjnym była podwyżka cen gazu, która dodała do inflacji 0,1-0,2 pkt. proc. Dalsze narastanie inflacji oraz rosnące oczekiwania inflacyjne będę zwiększały presję na kolejne podwyżki stóp procentowych. Nie można wykluczyć, że już w listopadzie.
§ EZ: O godz. 11:00 poznamy wstępne dane o inflacji HICP w strefie euro w październiku. Konsensus prognoz wskazuje na wzrost tego wskaźnika do 3,7% r/r z 3,4% r/r we wrześniu.
§ EZ: O tej samej porze Eurostat przedstawi wstępne dane o wzroście PKB w strefie euro w 3Q br. Według konsensusu wzrósł on o 1,9% kw/kw (dane odsezonowane) po wzroście o 2,2% kw/kw w 2Q 2021. W 3Q gospodarka Europejska nadal odrabiała pandemiczne straty czemu sprzyjało ożywienie sektora usługowej i handlu. Problemy zaopatrzeniowe jednak nie pozwalały w pełni rozwinąć skrzydeł sektorowi wytwórczemu. Te ograniczenia wpływają na słabsze perspektywy dla 4Q br.
Wydarzenia i komentarze
§ EZ: Zgodnie z oczekiwaniami październikowe posiedzenie Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego nie przyniosło zmian w polityce pieniężnej w strefie euro. Stopy procentowe pozostały na dotychczasowych poziomach. Nie dokonano także zmian w programach luzowania ilościowego: PEPP i APP. Podtrzymano także sformułowanie z poprzedniego posiedzenia, że zakupy aktywów w ramach programu PEPP będą kontynuowane w mniejszej skali niż w 2Q i 3Q br. Zmieniła się natomiast ocena wysokiej inflacji w strefie euro. O ile nadal oceniana jest ona jako przejściowa, to okres szybkiego wzrostu cen potrwa dłużej niż wcześniej zakładano. Nie zmienia to perspektyw braku zmian w stopach procentowych EBC w najbliższych kwartałach. Rośnie jednak prawdopodobieństwo stopniowego wycofywania się Rady z ultra łagodnych warunków monetarnych. Według słów przewodniczącej Ch.Lagarde awaryjny program skupu aktywów (PEPP) ma zakończyć się zgodnie z planem, tj. w marcu 2022 r. Dodała jednak, że na razie nie wiadomo czy planowana skala programu tj. 1850 mld EUR zostanie zrealizowana. Spodziewamy się, że dużo więcej o przyszłości programów QE dowiemy się na posiedzeniu w grudniu, gdy przedstawione zostaną nowe prognozy makroekonomiczne.
§ US: Produkt krajowy brutto w USA wzrósł w 3Q br. o 2,0% kw/kw, po odsezonowaniu i w ujęciu zannualizowanym. Oznacza to, że w konwencjonalnym ujęciu kw/kw wzrost ten wyniósł 0,5% kw/kw. Informacje te wskazują, że między lipcem a wrześniem aktywność gospodarcza wyhamowała i to mocniej niż oczekiwano (2,7% kw/kw SAAR), głównie na skutek IV fali pandemii COVID-19, wygaśnięcia transferów dla gospodarstw domowych oraz „wąskich gardeł" w przemyśle. Wolniejszy wzrost w 3Q br. nie budzi jednak niepokoju, gdyż amerykański PKB już po 2Q br. przewyższył poziom sprzed wybuchu pandemii. Dostępne dane z października wskazują, że wraz ze zmniejszeniem się natężenia epidemii koniunktura w Stanach Zjednoczonych poprawia się. Stąd naszym zdaniem należy spodziewać się znacznie szybszego wzrostu gospodarczego w 4Q br. pomimo wysokiej inflacji konsumenckiej i przesuwających się dalej w przyszłość oczekiwań co do niedopasowania podaży do popytu w przemyśle.
Rynki na dziś
Ostatnia sesja tego tygodnia na krajowym rynku walutowym nie powinna istotnie różnić się od pozostałych. Złoty będzie pozostawał pod presją na osłabienie, a kurs EUR/PLN utrzymywać się powinien powyżej 4,60. Pomimo licznych publikacji danych makroekonomicznych w USA i strefie euro ich wpływ na złotego będzie zapewne ograniczony, ponieważ wciąż na złotym ciąży spór polskiego rządu z UE. Dla krajowego rynku długu istotna będzie publikacja wstępnego odczytu inflacji CPI, która przekroczy wyraźnie 6%, co nasili oczekiwania na podwyżki stóp procentowych.
Rynek krajowy
Notowania złotego względem euro podlegały wczoraj niewielkim wahaniom. Co prawda w ciągu dnia kurs EUR/PLN zniżkował do 4,6140, to pod koniec sesji notowany był niespełna pół grosza poniżej środowego zamknięcia. Złotemu braku siły do umocnienia ze względu na niekorzystny splot czynników wewnętrznych. Nieco więcej natomiast, bo blisko 2,5 grosza, złoty zyskał względem dolara, ze względu na zwyżkę eurodolara na rynkach bazowych. Czynniki lokalne, a w szczególności napięcie na linii WarszawaBruksela uniemożliwiają złotemu skorzystanie z poprawy nastrojów na rynkach globalnych. Duża zmienność utrzymywała się na rynku papierów skarbowych. Rentowności najsilniej wzrosły w segmencie 2-5 lat, odreagowując ich spadki ze środy. Oczekiwanie na odczyt wstępnego szacunku inflacji za październik, który wskaże na wyraźne przyspieszenie presji cenowej, a także wypowiedzi członka Rady Polityki Pieniężnej Ł. Hardta nasiliły oczekiwania na kontynuację zacieśnienia polityki pieniężnej. W ciągu dnia rentowność 2-latki wzrosła o 17 bps, natomiast 5-latki o 9 bps, co przy stabilnych notowaniach papierów o najdłuższych terminach zapadalności skutkowało wywłaszczeniem krzywej dochodowości.
Rynki zagraniczne
Na rynku eurodolara wczorajsza sesja przyniosła umocnienie wspólnej waluty względem dolara. Kurs EUR/USD wzrósł w ciągu dnia o niemal 1 centa do 1,1680, na co wpływ mogły mieć słabsze od oczekiwań odczyty wzrostu gospodarczego w USA za 3Q. Z tego samego powodu nieznacznie spadła rentowność amerykańskich obligacji, choć skala zmian była niewielka. Nie wydaje się natomiast, aby istotny wpływ na rynek miał wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, które nie przyniosło istotnych zmian w rynkowych oczekiwań co do perspektyw polityki pieniężnej w strefie euro.