- Czy rząd rzeczywiście pracuje nad tematem REIT-ów?
- Czy uda się wprowadzić wyczekiwane instrumenty?
- Czy inwestowanie na rynku nieruchomości stanie się przystępniejsze?
REIT-y w Polsce - w końcu się uda?
Temat REIT-ów (ang. Real Estate Investment Trust) od lat rozgrzewa polskie środowisko finansowe. To fundusze inwestycyjne pozwalające inwestować w nieruchomości, umożliwiające zwiększenie ekspozycji na ten rynek przy stosunkowo niskim kapitale. Zakup papierów wartościowych pozwala zagwarantować udział w czynszach najmu płaconych przez najemców. Rozwiązanie to cieszy się ogromną popularnością w Stanach Zjednoczonych, u nas mogłoby zaktywizować polski kapitał.
W USA do głównych zalet REIT-ów należy zaliczyć wypłacanie co najmniej 90% zysku netto w postaci rocznej dywidendy. Z perspektywy inwestora daje to szansę na regularne wypłaty. Warto także uwzględnić zwolnienie z podatku CIT w przypadku firm. Istotny jest także niski próg wejścia, czyniący tę inwestycję przystępniejszą.
Zobacz również: Ceny mieszkań na rynku wtórnym - w tym mieście najłatwiej negocjować ceny!
Alternatywne inwestowanie w nieruchomości - konkrety już wkrótce?
Polski rynek od lat oczekuje konkretnych działań i postanowień w tym obszarze. Nowe światło rzucił Jan Dziekoński, ekspert rynku mieszkaniowego i założyciel FLTR.pl. W poście w serwisie X wspomniał o działaniach resortów oraz założeniach projektu, wskazując, że kierunek zmian jest pozytywny.
“Bardzo konkretne i szerokie założenia wprowadzenia REIT-ów w Polsce by MRiT i MinFin - brawo! O ile przy innych ustawach (z MnS na czele) jestem krytyczny, to te założenia są bardzo dobre - można oczywiście to i owo poprawić (np. poziom minimalny equity), ale kierunek b. dobry!” - skomentował Jan Dziekoński w poście w serwisie X.
Zobacz również: Ceny mieszkań spadną? Lewica złożyła projekt ustawy ograniczającej spekulacje
Jeszcze przed wyborami Andrzej Domański powiedział w wywiadzie dla portalu “Parkiet”, że REIT-y zostaną wprowadzone.
“REIT-y są nie tylko niezwykle istotne dla zapewnienia szerszych możliwości inwestycyjnych na polskiej giełdzie, ale przede wszystkim ważne z punktu widzenia rozwoju lokalnego rynku nieruchomości. Aby tak się stało, potrzebne są mądre i przemyślane regulacje, które sprawią, że inwestycje, także tych drobnych inwestorów, będą dobrze chronione. Kreowanie rozwiązań wymaga uważnego wsłuchania się w głosy różnych grup interesariuszy, uwzględnienia różnych punktów widzenia, tak aby wypracowane rozwiązania były szeroko akceptowane” - mówił Domański w trakcie VIII Spotkania Liderów Branży Nieruchomości.
Należy podkreślić, że rynek najmu instytucjonalnego jest w Polsce dopiero w początkowej fazie rozwoju. Oczekuje się, że do 2028 r. powstać ma 44 tys. lokali.
Jeśli chodzi o rodzimych przedstawicieli rynku, najprężniej w tym segmencie działa Murapol. Pod koniec grudnia poinformowano o zawarciu umowy spółki zależnej Murapol Projekt 59 z inwestorem instytucjonalnym spółką z platformy LifeSpot, zależną od AEREF V PL PRS S.á r.l. dotyczącą powstania 444 i 249 lokali w Krakowie na ten cel.
“Murapol jest jedną z nielicznych propozycji na GPW pozwalającą rozegranie szybko rosnącego rynku PRS – w ramach umowy podpisanej z LifeSpot, jedną z największych platform PRS w Polsce, Murapol zobowiązał się do dostarczenia 10,000 lokali do końca ’26. Realizacja projektów w formule PRS, z punktu widzenia spółki, generuje dodatnią EBITDA i FCF od pierwszego dnia realizacji danej inwestycji i w kolejnych latach, wraz ze wzrostem portfela LifeSpot, powinna stanowić coraz istotniejszy komponent wyników. Szacujemy, że udział segmentu PRS w przychodach spółki wzrośnie z 8% w ’24 do 24% w ’26” - pisali w rekomendacji analitycy DM Trigon.