W ostatnich dniach dyskusje wokół rządowych projektów dotyczących mieszkalnictwa nabrały tempa. Premier Donald Tusk poinformował, że rząd dysponuje miliardami złotych zarezerwowanymi na wsparcie budownictwa i mieszkalnictwa.
Ostateczny podział tych środków będzie zależał od tego, które projekty zyskają większość głosów i zostaną uznane za najskuteczniejsze.
Partnerem portalu FXMAG jest Interactive Brokers. Załóż rachunek w IB w kilka minut i ciesz się najniższymi prowizjami na rynku już od pierwszej transakcji.
>> Czytaj też: Mimo drożejącej ropy nie będzie podwyżek na stacjach paliw
W szczególności zwrócono uwagę na tzw. "kredyt 0 proc.", który jest najbardziej zaawansowanym z rozważanych projektów. Premier podkreślił, że prace nad tym kredytem są intensywnie prowadzone w ramach rządu, a środki na jego realizację są już zarezerwowane.
"W tym, jeśli chodzi o pracę nad tzw. kredytem zero - one są akurat najbardziej zaawansowane i są procedowane w ramach rządu. Są środki na różne formy wsparcia mieszkalnictwa, w tym na kredyt zero. Które z tych sposobów zostaną ostatecznie wybrane, to jest jeszcze przed nami" - dodał.
Wiceminister finansów Hanna Majszczyk podczas spotkania z dziennikarzami poinformowała, że w budżecie na 2025 rok zabezpieczono środki w wysokości 4,28 mld zł na wydatki związane z mieszkalnictwem. Z tej kwoty 1,6 mld zł znajduje się w rezerwie, która będzie przeznaczona na projekty wybrane przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów.
"Na 2025 r. w całym budżecie na wydatki w obszarze mieszkalnictwa mamy 4,28 mld zł. W tej kwocie, w rezerwie, jest 1,6 mld zł - to jest kwota, która co do zasady uwzględnia, że coś będzie działo się w projektach. To, co będzie uzgodnione na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów i co znajdzie odzwierciedlenie w procedurze legislacyjnej i wejdzie w życie, będzie czerpało stąd" - powiedziała Majszczyk.
"Dobra wiadomość: w budżecie jest okrągłe 0 zł na kredyt 0 proc." - napisała na platformie X minister.
"Gorsza wiadomość: przed nami rozstrzygnięcie losów rezerwy obejmującej 1,6 mld z tej kwoty. Kredyt 0 proc. zasługuje też na 0 zł z tej puli, a społeczne mieszkalnictwo na tyle pieniędzy, ile się da" - dodała.
>> zobacz również: Bank z GPW wypłaci solidną dywidendę! Rośnie popyt na kredyty, wyniki będą dobre
Jednak nie wszystkie głosy w rządzie są zgodne. Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w swoim wpisie na platformie X stwierdziła, że w budżecie na 2025 rok nie ma przewidzianych środków na "kredyt 0 proc.". W zamian za to, minister argumentowała, że pieniądze te powinny zostać przeznaczone na rozwój społecznego mieszkalnictwa.
Premier Tusk odniósł się do tych komentarzy, zaznaczając, że wypowiedzi Pełczyńskiej-Nałęcz były nieprecyzyjne, a rząd ma rzeczywiście środki na realizację "kredytu 0 proc.".
"Wdziałem wpisy w mediach społecznościowych pani minister Pełczyńskiej-Nałęcz, a propos kredytu zero procent i środków w budżecie, wypowiedzi pani minister w tej kwestii są nieprecyzyjne, fakty są inne" - powiedział premier.
Decyzje dotyczące podziału środków na projekty mieszkaniowe wciąż pozostają otwarte. Czy "kredyt 0 proc." zyska poparcie rządu, czy też priorytetem stanie się rozwój społecznego mieszkalnictwa? Rozstrzygnięcia w tej sprawie mogą zadecydować o kształcie polityki mieszkaniowej na najbliższe lata.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję