Globalnie najważniejszymi danymi z zeszłego tygodnia były te dotyczące amerykańskiego rynku pracy. Sytuacja na rynku pracy w USA ponownie okazała się być powyżej oczekiwań w przypadku zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (+339 tys. etatów w maju vs +190 tys. prognozy), co w połączeniu ze słabnącą presją płacową (+4,3% r/r vs 4,4% oczekiwania i odczyt z kwietnia) było pozytywną informacją dla inwestorów, nawet pomimo lekkiego wzrostu stopy bezrobocia z 3,4% do 3,7%.
Jeżeli chodzi o krajowe dane to w centrum uwagi był wstępny odczyt inflacji CPI. Dynamika wzrostu cen konsumenckich w maju zmniejszyła się do 13,0% r/r. Jest to nieco mniej niż zakładał konsensus (13,2%). Równocześnie jest to kontynuacja trendu dezinflacyjnego widocznego od kilku miesięcy (+14,7% r/r wzrost cen w kwietniu). Niższe dynamiki związane są przede wszystkim z efektem ubiegłorocznej bazy, czyli wystrzału cen żywności oraz energii na skutek rozpoczęcia wojny w Ukrainie. Trend ten widoczny jest także w danych inflacyjnych z innych europejskich krajów – dane o tempie inflacji w maju niższym niż w kwietniu podały m.in. Niemcy, Francja, Włochy albo Hiszpania.
Pod koniec maja poznaliśmy finalny odczyt PKB w Polsce, który spadł o 0,3% r/r w I kw. br. (-0,2% r/r wg wstępnego szacunku GUS). Wpływ na to miał głównie spadek spożycia zarówno prywatnego jak i rządowego oraz zmniejszenie się zapasów. Jeżeli chodzi o bardziej bieżące dane gospodarcze to 1 czerwca opublikowane zostały odczyty indeksu PMI dla przemysłu. W Polsce wypadł on lepiej od oczekiwań (47,0 vs 45,9 pkt. konsensus oraz 46,6 pkt. w kwietniu). W komentarzu do badania wskazano, że produkcja, nowe zamówienia i zatrudnienia spadały w mniejszym tempie niż w kwietniu, a czas dostaw skrócił się w największym stopniu od dekady. Ponadto mocno spadały koszty produkcji i ceny wyrobów gotowych.
W tym tygodniu będziemy mogli obserwować kontynuacje publikacji danych PMI. W poniedziałek opublikowane zostaną dane dla sektora usługowego. Opublikowane w mijającym tygodniu dane dla sektora przemysłowego wypadły lepiej od wstępnych szacunków jednak nadal wskazują na pogorszenie się aktywności. Sektor usługowy jak dotąd radził sobie relatywnie lepiej niż wspomniany wyżej sektor przemysłowy. Finalne dane okazały się być poniżej oczekiwań dla całej strefy euro, jak i jej największych członków (Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania). Lekko pozytywnie zaskoczyły natomiast analogiczne indeksy w Chinach oraz Indiach.
Poza tym niewiele będzie danych, które w istotny sposób mogłyby wpłynąć na sytuację na globalnym rynku finansowym. Warto jednak zwrócić jeszcze uwagę na czwartkowe finalne dane o PKB w strefie euro. Według wstępnych szacunków gospodarka strefy euro w pierwszym kwartale wzrosła o 1,3% r/r i o 0,1% kw /kw.
Lokalnie uwaga rynków skupi się na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Podobnie jak rynek, ekonomiści BNP Paribas nie spodziewają się żadnych zmian w poziomie stóp procentowych w Polsce w czerwcu. Jak wynika z wypowiedzi niektórych członków w RPP nie toczy się dyskusja o obniżkach stóp procentowych. W naszym scenariuszu bazowym zakładają oni, że przestrzeń do obniżek stóp procentowych pojawi się dopiero w przyszłym roku.