W piątek Główny Urząd Statystyczny opublikuje szczegółowe dane o inflacji w czerwcu, która według szybkiego szacunku wyniosła 11,5% r/r, co było wynikiem niższym od oczekiwań. Najciekawsze będą informacje o inflacji cen usług, która w ostatnich miesiącach utrzymywała się na uporczywie wysokim poziomie. Maj i czerwiec przyniosły zauważalne wyhamowanie inflacji bazowej (w ujęciu m/m) i szczegółowe informacje w tym zakresie wskażą na ile trwałe jest to zjawisko. Tym bardziej, że wzmocniły się argumenty wskazujące na wysoką uporczywość inflacji bazowej, w szczególności niskie bezrobocie, wysoka dynamika płac, ekspansywna polityka fiskalna, a także perspektywa wzrostu realnych dochodów gosp. domowych i odbudowy konsumpcji.
O ile więc ustępowanie szoków na rynkach surowców wspierać będzie dalsze spadki wskaźnika CPI, który w sierpniu/ wrześniu osiągnie już wartości jednocyfrowe, to dezinflacja na poziomie inflacji bazowej będzie postępowała powoli. Potwierdzają to też wyniki najnowszej projekcji NBP, z której wynika, iż dopiero w 4 kw. 2025 r. inflacja bazowa powróci do przedziału celu inflacyjnego. Zarysowany przez prezesa A. Glapińskiego scenariusz obniżek stóp procentowych jeszcze w tym roku powrót inflacji do celu NBP zapewne oddali. Wydaje się jednak, iż wolniejszy powrót inflacji do celu jest dla obecnej RPP akceptowalnym kosztem utrzymania niskiego bezrobocia.
Zobacz także: RPP podjęła decyzję o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych – zakomunikował prezes NBP Adam Glapiński