Inflacja w ujęciu miesiąc do miesiąca stoi w miejscu, w ostatnich dwóch miesiącach tak było, to są dobre wieści – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prezes Narodowego Banku Polskiego, prof. Adam Glapiński. Poinformował również, że Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych.
- RPP podjęła decyzję o zakończeniu cyklu podwyżek stóp - poinformował prezes NBP.
- Obniżki stóp są możliwe po wakacjach, potrzeba jednocyfrowej inflacji i optymistycznej projekcji - stwierdził.
- Jesli będą obniżki, to spokojne, po 25 pb. - powiedział.
- Glapiński podkreślił, że płace realne zaczynają rosnąć.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Inflacja w ciągu ostatnich dwóch miesięcy stała w miejscu, w ujęciu miesiąc do miesiąca – zwrócił uwagę prezes NBP prof. Adam Glapiński. „To ten wskaźnik mówi dużo o tym, co się dzieje. Średnie ceny stoją w miejscu
Przypomnijmy, że wczoraj po raz dziesiąty z rzędu Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe bez zmian. Stopa referencyjna NBP wciąż wynosi 6,75% w skali roku. Ostatnia podwyżka stóp miała miejsce we wrześniu 2022 roku. Formalnie cykl podwyżek jeszcze się nie zakończył.
W komunikacie RPP po lipcowym posiedzeniu znów zwrócono uwagę na słabnącą aktywność światowej gospodarki, co wspomagać dezinflację. NBP opublikował nową projekcję inflacji i tempa wzrostu gospodarczego, a w niej centralna ścieżka na 2023 rok jest nieco mniej optymistyczna (11,9% r/r wobec 11,85% r/r w poprzedniej marcowej projekcji). W 2024 roku średnioroczna CPI ma wynieść 5,25% (wedle marcowej projekcji: 5,7%).
Zobacz również: Stopy procentowe w Polsce - do dziesięciu razy sztuka, a potem w dół?
RPP zakończyła cykl podwyżek stóp
Najważniejszym komunikatem, jaki padł z ust prezesa NBP jest ten o zakończeniu przez RPP cyklu podwyżek stóp.
"Oczywiście, jesli coś niezwykłego zacznie się dziać, to RPP może się zebrać w trybie pilnym i stopy podnieść. Ale generalnie, cykl został zakończony. A po wakacjach rozważymy obniżki, bo przecież teraz kredyt jest praktycznie zamrożony" - powiedział szef NBP.
"RPP będzie obniżała stopy z rozwagą, powoli. Jest możliwa obniżka we wrześniu, jeśli inflacja będzie jednocyfrowa" - stwierdził prezes Glapiński.
"Spadek głównej stopy o 100 punktów bazowych do końca 2023 roku to wygórowane oczekiwanie. My jesteśmy konserwatywni, żadnych gwałtownych ruchów. Zapewne obniżki będą po 25 pb." - zapewnił Glapiński.
Prezes NBP zdradził, że pojawiły się głosy z rynku by NBP wyemitował obligacje i ściągnął nadmiar pieniądza z rynku.
"To jest niemożliwe, wedle prawa" - odparł Glapiński.
Glapiński: mają miejsce ataki i naciski na NBP
Prezes Glapiński zaczął wystąpienie od podkreślenia, że NBP jest niezależny, ale ataki i naciski na tę instytucję trwają.
„Niestety, ale ataki trwają. Naciski są duże. Niektórzy ludzie chcą, by bank coś robił. A NBP jest niezależny w swoich decyzjach i to jest wielka wartość” – powiedział Glapiński.
„Przypominam, że nie ma stanowiska pojedynczych członków RPP, bo RPP to ciało kolegialne. Jest stanowisko RPP” – dodał.
KOMENTARZ
Roman Ziruk, starszy analityk Ebury:
"Konferencja prezesa Glapińskiego była jedną z ciekawszych w ostatnim czasie. Co ważne, potwierdził on, że Rada zakończyła cykl podwyżek stóp procentowych. Jest to zasadniczo formalność, natomiast jednoznacznie sygnalizuje, w którą stronę zmierza RPP. Potwierdza to, że uwaga decydentów zostaje przekierowana na obniżki stóp. Glapiński stwierdził, że taki ruch możliwy jest nawet we wrześniu, zasygnalizował jednak, że obniżki stóp powinny być stopniowe, i podkreślił, że decydenci nie chcą zaskakiwać rynku.
Po słowach prezesa NBP wyraźnie wzrosły oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych widoczne w kontraktach FRA. Złoty jednak trzyma się mocno – w tym momencie sprzyja mu wzrost pary EUR/USD. Obecnie trudno zakładać, że stopy nie spadną w 2023 r. Kluczowym pytaniem jest, czy dojdzie do tego tuż po wakacjach, czy jakiś czas później."