- 1 lutego weszła w życie większość rozwiązań z „tarczy antyinflacyjnej”, co wg naszych szacunków obniży inflację CPI o 2-3pp.
- Szacowane przez nas koszty fiskalne tarczy w zapowiedzianym dotychczas kształcie to ok. 34 mld zł (1,2% PKB). Nie oznacza to jednak konieczności drastycznej rewizji założeń dotyczących wyniku fiskalnego w 2022.
- Znacznie wyższa od konserwatywnych założeń inflacja oznacza wg naszych szacunków, że budżet państwa otrzyma 41-47 mld zł dodatkowych dochodów w latach 2021-2022. W całym sektorze publicznym dodatkowe dochody z tego tytułu wyniosą w tym okresie 69-76 mld zł (2,5-2,8% PKB).
- Bilans dochodów i wydatków sektora finansów publicznych związanych z podwyższoną inflacją jest dodatni i wynosi 1,3-1,6% PKB dla 2021-2022.
Procesy inflacyjne mają istotny wpływ na sytuację fiskalną
Zazwyczaj jest to wpływ pozytywny, związany z korzystnym oddziaływaniem inflacji na bazę podatkową. Globalny szok inflacyjny i zaskakująco wysoka inflacja w Polsce w trakcie 2021 sprzyjały poprawie stanu finansów publicznych. Wzrost inflacji w trakcie minionego roku stał się jednym z istotnych czynników poprawiających wzrost bazy podatkowej oraz dochodów, co ułatwiło realizację planu budżetowego wyraźnie powyżej założeń.
Poczatkowo zakładano, że saldo budżetu państwa w 2021 wyniesie -82,3 mld zł, ale w trakcie roku założenie to zrewidowano do -40,5 mld zł. Według najnowszych ocen przedstawicieli MinFin zeszłoroczny budżet państwa może się zamknąć jeszcze lepszym wynikiem, w okolicach -25 mld zł. Przyjęta w ustawie budżetowej prognoza inflacji w 2022 w wysokości 3,3% jest, wg obecnych prognoz, skrajnie konserwatywna (chociaż w momencie jej formułowania nie odbiegała radykalnie od rynkowego konsensusu, patrz wykres obok).
Obecnie oczekiwana skala wzrostu inflacji w 2022 na tyle odbiega od oczekiwań, że znacząco poprawia perspektywy kształtowania się dochodów podatkowych i wyniku całego sektora finansów publicznych. Ewolucja prognoz inflacji CPI na 2022 (wykres poniżej) pokazuje, że począwszy od 4q21 poszybowały one mocno w górę wskutek szoku na cenach surowców. W konsekwencji oznacza to, że istotnie wzrosną dochody budżetowe wobec poziomów planowanych w ustawie.