Inwestycje podejmowane przez sektory z większą ekspozycją na środki unijne odpowiadają za amplitudę cyklu inwestycyjnego (są generatorem b. wyraźnego cyklu). Aspekt ten będzie jeszcze istotniejszy w kolejnych latach z uwagi na konieczne nakłady w energetyce (oraz szeroko rozumiane inwestycje poprawiające efektywność energetyczną), który to sektor zaliczany jest jako biorca funduszy UE.
Zobacz także: Obraz cykliczny gospodarki nie zależy od stosowanego filtra. Odfiltrowane, cykliczne składowe PKB
Aspekt ten powinien załagodzić osłabienie inwestycji prywatnych sygnalizowane w ankietach koniunktury. Rok w inwestycjach będzie słaby, ale nie spodziewamy się skrajnie złych wyników. Brak napływu środków z UE nie zaburzy cyklu w tym roku. Nowe inwestycje są bowiem finansowane ze środków PFR, który później liczy na ich zwrot. W dłuższej perspektywie środki te są jednak istotne z punktu widzenia równowagi zewnętrznej oraz postrzegania polskiej gospodarki (nikt chyba jednak nie zaryzykuje „polexitu”).
* O tym jak definiowaliśmy sektory unijne można przeczytać pod linkiem.
***Materiał pochodzi z raportu mBanku: Scenariusz(e) na 2023 rok, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk: