Marzec 2020 był najkrótszą bessą w historii Wall Street za sprawą bezprecedensowych interwencji Rezerwy Federalnej. Program skupu aktywów QE, nieformalnie nazywany „drukowaniem pieniędzy”, doprowadził do zalania rynku gotówką i zachęcał uczestników rynku do podejmowania ryzyka.
Jednocześnie rekordowe tempo kreacji pieniądza budzi obawy o inflację
Inflacja CPI za marzec 2021 roku w USA była najwyższa od sierpnia 2018 r. i można uznać, że jest to jedynie początek. W tym raporcie wyjaśniamy, dlaczego inflacja jest tak ważna dla rynków, ze szczególnym uwzględnieniem indeksów giełdowych oraz złota. Dowiesz się również, które miary inflacji należy śledzić i jakie publikacje danych dotyczących inflacji są najważniejsze.
Dlaczego inflacja ma znaczenie
W celu zrozumienia znaczenie tego raportu, musimy cofnąć się do wiosny 2020 roku, kiedy globalna gospodarka została niemal w pełni zamknięta różnymi restrykcjami związanymi z pandemią COVID19. Wtedy wydawało się, że wpływ pandemii na gospodarkę będzie katastrofalny, a reakcja rynku była potężnie negatywna. Globalne indeksy giełdowe traciły na wartości wraz ze spadkiem cen surowców przemysłowych, co szło w parze z umacniającym się dolarem amerykańskim. Ostatecznie okazało się, że był to najkrótszy okres bessy w historii Wall Street.
Głównie dzięki polityce Fed udało się uniknąć czarnego scenariusza
dla globalnych rynków. Jak widać na wykresie, Fed rozszerzył swój bilans o rekordowe kwoty, wstrzykując gigantyczne ilości gotówki, umożliwiając Departamentowi Skarbu USA utrzymywanie ogromnego deficytu budżetowego. W rezultacie rynki odbiły i niemal równie szybko pozostawiły przed pandemiczne szczyty daleko za sobą. Jednak pomimo rekordowych poziomów na rynkach i lepszych perspektyw ożywienia gospodarczego Fed nadal zwiększa bilans w tempie, jakiego nigdy przed pandemią COVID19 nie było.
To nadal główna podstawa globalnego wzrostu, na czele z indeksami amerykańskimi. Mając to na uwadze, każda większa zmiana w polityce Fed może oznaczać koniec tego wzrostu. Dlaczego Fed miałby zmienić kurs? W zasadzie to nie chcą, zwłaszcza że rząd USA prowadzi politykę z największą serią deficytów w historii powojennej. Jedyne, co może zaszkodzić planowi Fed to inflacja. Oficjalnie Fed chce, aby inflacja była wyższa, jednak jej zbyt wysoki poziom może zmusić bank centralny do zakończenia polityki luzowania ilościowego (zwanego potocznie „drukiem pieniędzy”)
Inflacja - poznaj swojego wroga
Inflacja reprezentuje zmianę cen w pewnym okresie czasu. Zmiany cen z miesiąca na miesiąc mogą być niestabilne, więc bankierzy centralni - a tym samym inwestorzy - patrzą na dynamikę inflacji rocznej, czyli zmianę cen w porównaniu do poziomów sprzed roku. Istnieje jednak wiele cen na rynku: ceny konsumpcyjne, ceny producenta, ceny importowe i eksportowe i tak dalej. Banki centralne zwracają uwagę na ceny konsumpcyjne, ale nawet w tym wypadku istnieje wiele miar. Skoncentrujmy się na tych kluczowych.
Indeks cen konsumpcyjnych (znany jako CPI) jest najpopularniejszą miarą inflacji
Jest zdefiniowany jako miara średniej zmiany w czasie cen płaconych przez konsumentów w miastach za reprezentatywny koszyk dóbr i usług konsumpcyjnych (schronienie, żywność, energia, edukacja itd.). Jednak Fed koncentruje się na wskaźniku osobistych wydatków konsumpcyjnych (znanym jako PCE).
Istnieją 3 kluczowe różnice:
1. Wagi CPI pochodzą z badań konsumenckich, a wagi PCE z badań biznesowych
2. Miara PCE jest szersza pod względem zawartych czynników
3. CPI ma wyższy udział kosztów schronienia i z tego powodu średnio jest wyższy historycznie
Co więcej, zarówno CPI jak i PCE mają warianty „bazowe”, które eliminują zmienne ceny, dotyczące żywności i energii. Chociaż Fed celuje w PCE, często traktuje inflację bazową PCE jako bardziej wiarygodną.