Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

złotówka na euro

Poziom 5.50 stał się i tym razem zaporą dla większego osłabienia polskiej waluty. Wystarczy spojrzeć na szczyty z lat 2009-2012, aby uzmysłowić sobie potencjał tego miejsca jako oporu. Podobnie było i tym razem. Nie oznacza to, że wzrosty zostały zakończone, gdyż czarne świece z ostatnich dwóch tygodni mogą być fazą korekty.

Ponieważ notowania dotarły zielonej strefy 5.25, która jest tygodniowym wsparciem, to od reakcji popytu w tym miejscu będzie zależała dalsza przyszłość umocnienia GBP.

Ponownie korzystając z analogii sprzed dziesięciu lat widać, że po odbiciu od oporu 5.50, spadki kończyły się dopiero na cenie 4.80. Jest to na pewno ważne miejsce dla posiadaczy długich pozycji, bo bieżący impuls wzrostowy rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku właśnie w tym miejscu. Może się wiec okazać, że 5.25 to tylko krótki przystanek przed kolejnym umocnieniem PLN.

Reklama

Stochastic, jak i RSI opuściły strefę wykupienia. Oba są na początku drogi do przeciwległego obszaru, co można by przełożyć na spory potencjał podaży do przełamania zielonego wsparcia.

Pytanie, na które nie znam jeszcze odpowiedzi, czy zryw popytu przełamujący 5.25 tworzy nowy trend? Formalnie ten instrument pierwszy raz od czterech lat znalazł się powyżej tego obszaru, wiec trudno odbierać palmę pierwszeństwa wzrostom. Teraz wszystko zależy od zachowania ceny na bieżącym wsparciu i kształtu świecy, o czym przekonamy się dopiero w piątek na koniec dnia.

PLN broni wsparcia - 1PLN broni wsparcia - 1

Czytaj więcej