Druga runda krajowych danych przed nami
Po wczorajszej publikacji GUS o przemyśle i rynku pracy naszą uwagę przekierowujemy na publikacje o sprzedaży detalicznej i budownictwie o 10:00. Spodziewamy się wyhamowania tej pierwszej do 10,5% r/r z 19,0% r/r oraz przyspieszenia tej drugiej z 9,3% r/r do 14,5% r/r. Ostatni raz ten zestaw komentowaliśmy tutaj. Ponadto ważna będzie seria popołudniowych wystąpień bankierów centralnych na czele Fed z Jerome Powellem w Kongresie (o 15:30). W tle CNB podejmie decyzję o poziomie stóp procentowych, w przypadku której rynek spodziewa się podwyżki o 1 p.p. do 6,75%.
Odreagowanie energetyki
Roczna, nieodsezonowana dynamika produkcji przemysłowej podniosła się z 12,4% r/r w kwietniu do 15,0% r/r w maju. Wzrost jednak nie miał miejsca w przypadku odsezonowanej dynamiki, która zmalała z 15,6% r/r do 11,9% r/r, z czym koresponduje druga z rzędu ujemna miesięczna dynamika na poziomie -1,7% m/m SA.
Majowy odczyt jest zaburzony przez wyhamowanie w krajowej energetyce, która zmalała z +77,4% r/r jeszcze w marcu do +12,1% r/r w maju, natomiast znacznie mniejsze było wyhamowanie w samym przetwórstwie. Właściwie w przypadku większości podkategorii przetwórstwa odnotowaliśmy podniesie rocznej dynamiki, przy czym tylko dwie kategorie (odzież i elektronika) są poniżej zera. Po części to efekt sprzyjającej różnicy dni roboczych zarówno m/m, jak i r/r.
Natomiast żadnego spowolnienia nie odnotowują ceny w przemyśle, których roczna dynamika podniosła się do 24,7% r/r, choć skala wzrostów jest istotnie mniejsza niż w ostatnich miesiącach. Dodatkowo wzrosła liczba kategorii odnotowujących przyspieszenie z 4 do 7. Wzrosty cen były na tyle duże, że produkcja koksu i rafinacja ropy awansowała na drugą najważniejszą branżę w krajowym przemyśle, zrównując się z sektorem automotive.