Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Atak Rosji na Ukrainę – stan po 118 dniach

|
selectedselectedselected
Atak Rosji na Ukrainę – stan po 118 dniach
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wojska najeźdźcze zajęły miejscowości Pidlisne, Myrna Dołyna i Ustyniwka na południe od Lisiczańska, odcinając od reszty sił ukraińskich zgrupowanie w rejonie Hirśke–Zołote i blokując to w rejonie Boriwśke–Woronowe (na południe od Siewierodoniecka). Trwają walki o Hirśke i Biłą Horę na południowych obrzeżach Lisiczańska oraz o zakłady Azot w Siewierodoniecku.

 

Obrońcy mieli powstrzymać natarcie agresora na południowych i zachodnich obrzeżach Zołotego, a także na południowy wschód od Bachmutu. Rosyjskie artyleria i lotnictwo operują wzdłuż całej linii styczności, atakując pozycje i zaplecze sił ukraińskich w obwodach charkowskim (w tym Charków), donieckim (władze ostrzeliwanego Słowiańska wezwały mieszkańców do ewakuacji), zaporoskim, mikołajowskim (Mikołajów stanowił ponadto cel uderzenia rakietowego) i dniepropetrowskim. Konsekwentnie ostrzeliwane są przygraniczne obszary obwodów czernihowskiego i sumskiego. Ukraińskie dowództwo operacyjne „Południe” potwierdziło, że 20 czerwca przeprowadziło atak na Wyspę Wężową, który jednak spowodował tylko niewielkie zniszczenia (przeciwnik miał utracić samobieżny zestaw przeciwlotniczy Pancyr-S1, stację radiolokacyjną i kilka samochodów).

 

Minister obrony Ołeksij Reznikow oznajmił, że „do ukraińskiej rodziny artyleryjskiej” dołączyły niemieckie armatohaubice samobieżne 155 mm Panzerhaubitze 2000 (PzH 2000). Nieprecyzyjna wypowiedź dała asumpt do różnorakich interpretacji, również mówiących o tym (a powołujących się na Reznikowa), jakoby PzH 2000 znajdowały się już na froncie. Z kolei szef resortu obrony Słowenii Marjan Šarec poinformował o wysłaniu na Ukrainę 35 bojowych wozów piechoty M-80 (jugosłowiańskiej modyfikacji sowieckiego BMP-1).

Reklama

 

 

Rosyjskie media donoszą o zakłóceniach w wypłatach jednorazowych zasiłków w wysokości 10 tys. rubli przeznaczonych dla wywiezionych z zajętych terytoriów. Według rosyjskich danych granicę z FR przekroczyło 1,6 mln ludzi (w tym 262,8 tys. dzieci). Do 7 czerwca zrealizowano jedynie ok. 10 tys. takich świadczeń, podczas gdy liczba wniosków wyniosła ok. 301,5 tys. Rosjanie twierdzą, że 1,3 mln osób, które opuściły Ukrainę, nie złożyło odpowiednich dokumentów. W rzeczywistości opóźnienia są spowodowane chaosem towarzyszącym rejestracji i zjawiskami świadczącymi o nadużyciach finansowych.

 

Koncern metalurgiczny Metinwest zakomunikował, że Rosjanie zagarnęli w porcie w Mariupolu 234 tys. ton wyrobów metalurgicznych wyprodukowanych w hutach MMK im. Iljicza i Azowstal. Przygotowują się też do wywiezienia drogą kolejową z Melitopola skradzionego ukraińskiego zboża. Ma ono zostać dostarczone do portu w Berdiańsku (kończą się prace nad przywróceniem go do eksploatacji).

Reklama

 

Ukraiński resort spraw wewnętrznych poinformował, że narasta proceder defraudacji pomocy humanitarnej. Najwięcej takich zdarzeń odnotowano w obwodach kijowskim, lwowskim i kirowohradzkim, a także w Charkowie. Oszuści wprowadzają na czarny rynek samochody zakupione rzekomo dla ukraińskiej armii, paliwo, lekarstwa, kamizelki kuloodporne i żywność. Podkreślono, że część podmiotów odbierających pomoc humanitarną kontrolują Rosjanie. Dotyczy to zwłaszcza zbiórek organizowanych w sieci społecznościowej Telegram.

 

Idea członkostwa w UE cieszy się powszechną aprobatą ukraińskiego społeczeństwa: według badania ośrodka Rejtynh z 20 czerwca w przypadku przeprowadzenia referendum akcesyjnego 87% respondentów głosowałoby „za” (poparcie to dość równomiernie rozkłada się wśród przedstawicieli różnych regionów oraz grup wiekowych). Dwie piąte ankietowanych wierzy, że kraj może przystąpić do Unii w ciągu 1–2 lat, 29% – na przestrzeni 5 lat, 14% – w okresie 5–10 lat, a 3% – za 10–20 lat. Za wstąpieniem do NATO opowiada się dziś 76% Ukraińców... czytaj więcej

 

Czytaj więcej

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Ośrodek Studiów Wschodnich

Ośrodek Studiów Wschodnich

Ośrodek powstał w 1990 r. jako jednostka budżetowa administracji publicznej. Państwową osobą prawną stał się w roku 2012 na mocy ustawy z lipca 2011 r. Zgodnie z ustawą głównym zadaniem Ośrodka jest opracowywanie oraz udostępnianie organom władzy publicznej RP informacji o istotnych wydarzeniach i procesach politycznych, społecznych i gospodarczych w otoczeniu międzynarodowym Polski, przygotowywanie analiz, ekspertyz i studiów prognostycznych. Obecnie obszar naszych zainteresowań obejmuje Rosję, Kaukaz i Azję Środkową, Europę Środkową i Wschodnią, Bałkany, Niemcy, kraje nadbałtyckie (Skandynawię oraz Litwę, Łotwę i Estonię), Chiny, Turcję i Izrael. W Ośrodku pracuje na stałe kilkudziesięciu analityków. Podstawowa działalność Ośrodka jest w całości finansowana ze środków publicznych.


Reklama
Reklama