Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Warszawski Indeks Giełdowy (WIG) blisko 30-proc. spadku od szczytu

|
selectedselectedselected
Warszawski Indeks Giełdowy (WIG) blisko 30-proc. spadku od szczytu
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Czas ponownie zaktualizować nasze wykresy pokazujące obecne zachowanie WIG-u na tle historycznych wzorców.

 

Nasze porównanie trajektorii benchmarku GPW z uśrednionymi sześcioma dużymi spadkami z przeszłości już dwukrotnie w tym roku pokazywało zbyt silne odchylenie od historycznej "normy":

  • najpierw w styczniu w niezrozumiały sposób WIG zawędrował zdecydowanie za wysoko;
  • potem po rozpoczęciu rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie WIG znalazł się dla odmiany za nisko.
 

A teraz?

Wygląda na to, że znów mamy do czynienia z przereagowaniem w dół. Warszawski Indeks Giełdowy po wczorajszej sesji znalazł się już prawie -28% poniżej szczytu hossy, podczas gdy uśredniona historyczna ścieżka implikuje na tym etapie spadek o "jedyne" ok. -16%. Tak nisko jak obecnie WIG "powinien" być dopiero za ponad pół roku.
 
 

warszawski indeks gieldowy wig blisko 30 proc spadku od szczytu grafika numer 1warszawski indeks gieldowy wig blisko 30 proc spadku od szczytu grafika numer 1

Reklama

 

A może uśredniona ścieżka jest po prostu zbyt optymistyczna jak na obecne, stagflacyjno-wojenne uwarunkowania? Może lepszym punktem odniesienia jest np. kryzysowa trajektoria z lat 2007-08, która - jak pokazuje poniższy wykres - jest niestety ciągle najbardziej zbliżona do obecnego zachowania rynku akcji? Nawet gdyby tak było, to również i to porównanie daje nadzieję na jakieś odreagowanie spadków/stabilizację na krótką metę.

 

warszawski indeks gieldowy wig blisko 30 proc spadku od szczytu grafika numer 2warszawski indeks gieldowy wig blisko 30 proc spadku od szczytu grafika numer 2

 

Reklama

 

Reasumując, trwający od jesieni ub.r. trend spadkowy na GPW okazuje się dużo szybszy niż wynikałoby to z uśrednionego historycznego wzorca i zarazem ciągle zaskakująco zbieżny z jednym z najsłabszych przypadków z przeszłości, czyli tym z lat 2007-08. Na krótką metę oba te porównania dają szansę na jakieś odreagowanie przeceny, ale jednocześnie każą się liczyć z tym, że cały trend spadkowy po takim potencjalnym odrabianiu strat może jeszcze potrwać.

 

Przekierowanie do artykułu

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Qnews null

Qnews

Edukacyjny Portal Dla Inwestorów Towarzysztwa Funduszy Inwestycyjnych Quercus. Materiał pochodzi ze strony Qnews.pl


Reklama
Reklama