Czwartkowa sesja to trzecia z rzędu ze spadkiem cen akcji największych spółek oraz kontraktów terminowych. Na wykresie 60-min kurs FW20 wybija się dołem z dostrzegalnej wcześniej formacji głowy i ramion. Wysokość formacji i poziom wybicia (linia szyi) określają poziom docelowy lekko poniżej 2300 pkt., co w stosunku do bieżących notowań oznaczałoby ok. 1,5% spadek.
Jednak mimo przebicia linii szyi już początkiem sesji i oczekiwanej wobec tego dalszej zniżki, do końca notowań kurs był w fazie stabilizacji. Zakres wahań w ciągu dnia nie przekroczył 20 pkt. Na wskaźnikach podążających za trendem jak MACD i DMI są podtrzymane sygnały sprzedaży, ale też MACD zakręca w stronę linii sygnalnej, a na DMI zejście linii DM- poniżej ADX sugeruje osłabienie spadkowego impetu.
Na wykresie dziennym pojawiła się niska szpulka, która niewiele znaczy, lub w kontekście poprzedzającej zniżki można ją odbierać próbę równoważenia sił popytu i podaży. 50% zniesienie z ostatniej fali wzrostowej (2306 pkt.) jest bliskie wskazaniom formacji RGR na wykresie 60-min. W portfelu WIG20 przewaga spółek spadkowych była niewielka (11:9), ale mocne pociągniecie w dół akcji PEKAO i ALLEGRO skutecznie osłabiło indeks. Na giełdach zachodnioeuropejskich po spadowym poranku głównych indeksów, w kolejnych godzinach były powoli odrabiane straty, część z nich zdołała wyjść na plus. Natomiast na minusie zakończyły dzień akcje amerykańskie. Poranne notowania kontraktów terminowych na główne indeksy lekko zwyżkują poprawiając nastawienie przed otwarciem FW20.