Spółka T-Bull zadebiutowała dziś na głównym parkiecie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. To kolejny producent gier notowany na tym rynku. Spółka przeniosła się z rynku równoległego – NewConnect. Stała się 472. spółką notowaną na Głównym Rynku oraz 7. debiutem na tym rynku w 2018 roku.
O przeniesieniu notowań T-Bull z NewConnect na główny parkiet GPW mówiło się w zasadzie od początku roku. Kluczowym krokiem była jednak rozpoczęta w czerwcu emisja nowych akcji, która miała towarzyszyć zmianie rynku. T-Bull był notowany na NewConnect od listopada 2016 roku. Po zmianie rynku stał się ósmą spółką gamingową na głównym parkiecie GPW, ale najmniejszą pod względem kapitalizacji.
T-Bull nie jest pierwszą spółką gamingową, która zdecydowała się na transfer z NewConnect na główny parkiet GPW. Wcześniej taką samą ścieżką podążali 11 bit studios i Vivid Games. Pierwsza z nich przeniosła się na główny rynek GPW w grudniu 2015 roku, po ponad 5 latach spędzonych na NewConnect, a druga we wrześniu 2016 roku, po ponad 4 latach notowań na rynku równoległym. Plan przejścia na główny rynek ogłosiła niedawno także inna ze spółek gamingowych, notowanych na NewConnect – Ultimate Games. W jej przypadku pobyt na rynku równoległym najprawdopodobniej nie będzie trwał ostatecznie dłużej niż rok, gdyż spółka zadebiutowała na NewConnect w czerwcu tego roku, a planowo ma zadebiutować na głównym parkiecie GPW w I kwartale przyszłego roku.
T-Bull wprowadził na rynek regulowany łącznie prawie 600 tys. akcji, w tym 448,0 tys. akcji serii B (notowanych wcześniej na NewConnect), 22,1 tys. akcji serii D i 90,0 tys. akcji serii E, a także nowe akcje serii F, które wyemitowane zostały w ramach niedawnej oferty publicznej.
Nieudana emisja akcji
Przed przeniesieniem na główny rynek GPW T-Bull zdecydował się dokonać emisji akcji serii F. W planach emisja ta miała mieć wielkość do 100 tys. akcji, a maksymalna cena jednej akcji (dla inwestorów indywidualnych) miała wynieść 60,00 zł. Zainteresowanie inwestorów okazało się jednak niedostateczne i seria F miała zostać wyemitowana w liczbie tylko 40 tys. akcji, przy cenie emisyjnej na poziomie 50,00 zł, zarówno dla inwestorów indywidualnych, jak i instytucjonalnych. Dwóch inwestorów indywidualnych złożyło jednak oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego zapisu, przez co liczba zapisów na akcje wśród inwestorów indywidualnych spadła o 2111.
W ofercie publicznej zawiedli szczególnie inwestorzy instytucjonalni, którzy planowo mieli objąć 75% akcji nowej emisji, a ich udział w zmniejszonej emisji wyniósł ostatecznie prawie 50%. Tym samym inwestorzy indywidualni zrealizowali 25,2% planu T-Bull, podczas gdy indywidualni 76,0%. Akcje przydzielono 62 inwestorom indywidualnym i 8 inwestorom instytucjonalnym.
Spółka liczyła, że w ramach emisji uda się jej uzyskać 6,2 mln zł kapitału, który miał zostać przeznaczony na stworzenie 3 nowych gier (5,0 mln zł) i ich marketing (1,2 mln zł). Wpływy z emisji wyniosły ostatecznie mniej niż 1,9 mln zł (bez uwzględnienia kosztów emisji), co oznacza, że spółka musi drastycznie zrewidować swoje plany.
Inwestorzy z GPW wykazują nikłe zainteresowanie akcjami T-Bull
Pierwsza sesja T-Bull na głównym parkiecie GPW jak na razie nie jest zbyt interesująca. Przez pierwsze 30 minut wolumen obrotu wyniósł niewiele ponad 300 akcji, a wartość obrotu ledwo przekroczyła 14 tys. zł. Akcje notowane są na poziomie 43,60 zł, czyli o 1,80% poniżej ceny wtorkowego zamknięcia na NewConnect i 12,8% poniżej ceny emisyjnej akcji serii F.
T-Bull jest jak na razie przykładem tego, że nie każda spółka gamingowa może przynosić inwestorom duże wzrosty cen akcji. Co prawda w dniu debiutu na NewConnect akcje spółki wzrosły o ponad 1/3 (w stosunku do ceny odniesienia na poziomie 90,74 zł), ale po paru miesiącach trendu bocznego rozpoczął się trend spadkowy. Historyczne maksimum z pierwszej połowy 2017 roku to 214,90 zł, co oznacza, że w ciągu nieco ponad roku akcje spółki potaniały o około 80%.
T-Bull
Działalność T-Bull skupia się na projektowaniu, produkcji oraz dystrybucji gier na urządzenia mobilne. Produkty spółki oferowane są na wszystkich istotnych platformach mobilnych – iOS, Android, Windows Phone oraz BlackBerry, a także poprzez Amazon Appstore i Opera Mobile Store.
Do tej pory spółka wyprodukowała ponad 200 gier, a łączna liczba pobrań dla wszystkich produkcji wyniosła ponad 346,7 mln. Najbardziej rozpoznawalne produkcje T-Bull to gry wyścigowe, takie jak Top Speed oraz Moto Rider GO.
Produkcje T-Bull bazują na modelu F2P, w ramach którego pobranie gry jest bezpłatne, a przychody pochodzą z wyświetlanych podczas rozgrywki reklam oraz z mikropłatności. Spółka samodzielnie wydaje produkowane przez siebie gry i dystrybuuje je korzystając z własnych kont na dedykowanych platformach dystrybucyjnych.