Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Szczęście jako wybór i umiejętność – na rynku akcji niezwykle przydatna. Jak ją rozwijać?

|
selectedselectedselected
Szczęście jako wybór i umiejętność – na rynku akcji niezwykle przydatna. Jak ją rozwijać? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Tytułem wprowadzenia przypomnę jedynie główną ideę, w realizacji której ten wątek ma pomóc:

Szczęście to wybór i umiejętność, którą można i trzeba rozwijać. Sukcesy w inwestowaniu to oczywiste paliwo do poczucia szczęścia, co jednak robić, żeby szczęścia nie utracić, gdy sukcesy zamieniają się w straty?

 

Reklama

 

Sięgając do poradników z dziedziny (pop)psychologii z pewnością znajdziemy dziesiątki rad, których praktykowanie pozwoli na odzyskanie poczucia szczęścia, utraconego z dowolnego powodu. Zwykle powtarza się mniej więcej ten sam zestaw: polub siebie, bądź wdzięczna/y, żyj dziś, medytuj i kochaj siebie oraz innych, dbaj o ciało, rozwój i pasje, miej marzenia, nie trać czasu, myśl pozytywnie, śmiej się, sprawiaj przyjemności sobie i innym.

Wiele z tych porad udokumentowano naukowo pod względem pozytywnego wpływu. Jest ich taka obfitość na wyciągnięcie ręki, że nie widzę sensu powielać ich treści tutaj, wystarczy chwila z wyszukiwarką internetową.

Dlaczego nie skończę w takim razie tekstu w tym miejscu, namawiając po prostu do skorzystania z opcji odnalezienia drogi do szczęścia w powszechnie dostępnych materiałach?

 

Reklama

Otóż po pierwsze – choć w pierwszej kolejności i tak proponuję korzystać z tych ogólnie dostępnych porad, szczególnie gdy pochodzą od dyplomowanych psychologów, a najlepiej ze źródeł powiązanych z nauką, to jednak muszę dodać, że mają one dość ogólny charakter, przez co nie zaspokoją wszystkich potrzeb zgłaszanych przez potrzebujących tego rodzaju porad. Z własnych doświadczeń wiem, że niektóre kwestie wymagają nieco dokładniejszego adresowania niż tylko celowanie w ogólny dobrostan.

A przecież w tej rubryce chodzi właśnie o nieco dalej sięgające konkrety, ze specyficznego i bardzo trudnego świata inwestowania. Dlatego w ramach tej inwestycyjnej autoterapii utrzymywania szczęścia pozwolę sobie nieskromnie dorzucić kilka podpowiedzi, które pochodzą z puli doświadczeń, jakie sam aplikowałem sobie lub innym.

I po drugie, może nawet dużo ważniejsze: praktykowanie na wiele sposobów osiągania stanu szczęśliwości nie zmienia jednego – że w pewnym momencie i tak musimy wrócić do codziennych problemów, które potrafią się destrukcyjnie przebić przez najszczelniejsze nawet bariery szczęśliwości. I choć będzie już dużo łatwiej zmierzyć się z nimi praktykując  ogólne zasady utrzymania szczęścia, to nadal będą nam na wszelkie sposoby utrudniać życie.

 

Dlatego pierwsza podpowiedź w moim katalogu dobrych rad na drodze do rozwijania szczęścia w inwestycyjnym świecie to:

Reklama

   1.   NAUKA ROZWIĄZYWANIA PROBLEMÓW

 

Przyznam jednak, że inspiracją w tym był pomysł, który wyrył mi się w głowie na lata po lekturze pełnej humoru i z lekkością napisanej książki o trudnych sprawach, czyli „ Subtelnie mówię f*ck! Sprzeczna z logiką metoda na szczęśliwe życie” Marka Mansona.

Otóż autor podrzuca w niej myśl, która wiele zmienia w definicjach szczęścia i do mnie trafia bez pudła:

Szczęście jako wybór i umiejętność – na rynku akcji niezwykle przydatna. Jak ją rozwijać? - 1Szczęście jako wybór i umiejętność – na rynku akcji niezwykle przydatna. Jak ją rozwijać? - 1

Reklama

 

Chyba nawet nie istnieje potrzeba, bym musiał ową myśl rozwijać i interpretować. Sprawa jest dość prosta: to przecież problemy wszelkiego rodzaju, pojawiające się co dzień i w stadach, nie pozwalają nam ze spokojem korzystać z życia jakie sobie wyobrażamy. To one zatruwają nam egzystencję, potrafią przerastać, przytłoczyć, zasysają czas i energię. Nie uniknie ich nawet najszczęśliwszy człowiek na świecie, chodzi jednak o to, by mierzenie się z nimi nie rujnowało nam szczęścia!

Możliwe? Ponoć tak, jednak trzeba się TEGO NAUCZYĆ, z tym się nie rodzimy. Poszukując do tego motywacji wyobraźmy sobie, jak znacząco szczęśliwiej poczulibyśmy się, gdyby rozwiązywanie wszystkich problemów przychodziłoby szybciej i łatwiej!

Wchodząc w inwestycyjny świat pchamy się tak naprawdę w nowe problemy, o których zwykle nie mamy pojęcia, które potrafią przerazić nas swoim skomplikowaniem i mocą, na które często nie znamy remedium. Już samo to, że inwestowanie jest konglomeratem strachu i chciwości pokazuje, że czekają nas raczej mało pozytywne emocje. Oczywiście najprościej owych problemów pozbyć się rezygnując z udziału w tej branży, ale przecież nie o to chodzi.

W takim razie jak rozwiązywać te problemy przeszkadzające naszemu szczęściu, którego spodziewaliśmy się w nadmiarze w ramach wizji niebotycznych zysków łatwym kosztem?

Reklama

 

Podpowiedzi są krótko ujmując trzy:

Pierwsza, najbardziej popularna i często praktykowana: na frasunek dobry trunek. Niespecjalnie mogę tu służyć radą, jeśli już, to odwrotnie – odradzałbym. Odraczanie w ten sposób problemów do czasu ich samorozwiązania się może być groźne dla zdrowia i przy tym nie wróży kariery.

Druga, wprost od Kolesia z filmu „Big Lebowski”: jakie problemy? Nie ma się czym przejmować, luz po prostu.

I trzecia, stoicka: na problemy powinniśmy opracowywać skuteczne rozwiązania, a nie pogrążać się w smutku wywołanym nieszczęściem.  Branża już wypracowała cały katalog rozwiązań dla czyhających tutaj problemów. Potrzeba jedynie spotkać się z nimi oko w oko, dokładnie poznać i nauczyć się automatyzmu w ich praktycznym stosowaniu. Do tego pomocą służą choćby nasze blogi.

Reklama

Każdy może sam sobie wybrać najlepszą z nich, pod warunkiem, że będzie to opcja trzecia. OK, może jeszcze druga, ale tylko dla tych, których na nią stać.

 

Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj więcej 

 

Reklama

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama