Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Stopy procentowe w USA spadną co najwyżej raz! Zobacz, jak inflacja CPI może wpływać na decyzje Fed

|
selectedselectedselected
Komentarz tygodniowy 17.06.2024
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

RYNEK FINANSOWY - POLSKA I ŚWIAT

Miniony tydzień na rynkach akcji był zróżnicowany pod względem stóp zwrotu na poszczególnych kontynentach. W USA przeważały pozytywne nastroje i indeksy osiągały nowe maksima, przy czym w Europie główne benchmarki zanotowały straty. W takim otoczeniu WIG20 odnotował niewielki wzrost.

Początek tygodnia upłynął pod znakiem odwrotu od ryzykownych aktywów i zwiększonych obaw inwestorów w związku ze wstępnymi wynikami wyborów do Europarlamentu. Podobnie jak tydzień temu w przypadku Meksyku oraz Indii, tak teraz czynnik polityczny przejściowo negatywnie wpłynął na notowania. Chociaż na poziomie całej UE dotychczasowa centrowa koalicja utrzyma swoją większość, to jednak utraciła ona część mandatów na rzecz partii skrajnie prawicowych. Wyniki okazały się być bolesnym ciosem dla partii prezydenta Francji Emmanuela Macrona i doprowadzą do przedterminowych wyborów, a koalicja rządząca w Niemczech uległa dalszemu osłabieniu z uwagi na gorsze rezultaty. Wybory w Polsce wygrała Koalicja Obywatelska, która umocniła swoją pozycję, jednakże nieoczekiwanie na trzecim miejscu znalazła się Konferencja, która wyprzedziła Trzecią Drogę. W trakcie dnia obserwowaliśmy więc słabość europejskich indeksów akcji, w szczególności francuskiego CAC40, a także spadek EUR/USD oraz osłabienie się polskiej waluty. Pod koniec sesji nastroje poprawiły się, dzięki czemu m.in. WIG20 odrobił prawie w całości swoje straty i zakończył poniedziałek „na zero”. Było to pochodną odbicia indeksów na Wall Street, które po lekko ujemnym starcie szybko wyszły „nad kreskę”.

Wtorkowa sesja na rynku akcji posiadała dwa obrazy. W Europie ponownie dominowała podaż, w szczególności na rynkach bazowych (Francja, Niemcy), co miało związek z dalszym dyskontowaniem niepewności powyborczej we Francji. Schłodzenie nastrojów na Zachodzie wspierało kontynuację korekty na krajowym rynku. Przeciwny wydźwięk miała sesja za oceanem, gdzie indeksy wyznaczyły nowe historyczne maksima (ATH). Wyraźniejszy atak na ATH miał miejsce w przypadku spółek technologicznych. Indeks Nasdaq100 zyskał ponad 0,70% a wsparciem pozostały notowania Apple, które zyskały ponad 7,0% po informacjach o wykorzystaniu w swoich urządzeniach rozwiązań sztucznej inteligencji (AI) od OpenAI (dostawca chat GPT).

W środę mieliśmy kumulację wyczekiwanych, najważniejszych wydarzeń bieżącego tygodnia: inflacji w USA i decyzji Fed. Do momentu publikacji danych o inflacji, na rynku akcji panowała atmosfera wyczekiwania i indeksy poruszały się w trendzie bocznym. Po godz. 14:30 doszło jednak do wystrzału notowań. WIG20 rósł o blisko 2% ocierając się o 2450 pkt., a o ponad 1% rósł niemiecki DAX. Dane pokazały, że ceny konsumpcyjne rosły w USA w maju wzrosły o 3,3% r/r i nie zmieniły się względem kwietnia. Po decyzji i konferencji Fed nastroje rynkowe nie były już tak mocno optymistyczne, jednak dynamika zwyżek amerykańskich indeksów i tak pozostała wysoka.

Reklama

W związku z realizacją zysków po zamknięciu giełd w Europie, parkiety na Starym Kontynencie zaczęły czwartek od wyraźniejszych spadków, które były stopniowo pogłębiane w trakcie dnia. Dodatkowym obciążeniem dla indeksów na zachodzie były gorsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej w strefie euro za kwiecień oraz utrzymywanie się obaw dotyczących ryzyka politycznego po ogłoszeniu przedterminowych wyborów parlamentarnych we Francji, a także nadchodzących wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii.

Po słabej sesji w czwartek i globalnym odwrocie od ryzyka, w piątek sytuacja na GPW uległa poprawie. Pomimo spadków WIG20 poniżej wsparcia na 2 400 pkt. w trakcie dnia, w drugiej połowie sesji indeks odbił, zyskując w całym dniu 0,5%. Jest to o tyle istotne, iż krajowe akcje wykazały relatywną siłę względem indeksów europejskich albo amerykańskich.

 

Zobacz także: Wskaźniki PMI przeciwwskazaniem do kolejnych obniżek stóp EBC. Produkcja przemysłowa w Polsce hamuje

 

stopy procentowe w usa spadna co najwyzej raz zobacz jak inflacja cpi moze wplywac na decyzje fed grafika numer 1stopy procentowe w usa spadna co najwyzej raz zobacz jak inflacja cpi moze wplywac na decyzje fed grafika numer 1

Reklama

 

SYTUACJA MAKROEKONOMICZNA - POLSKA I ŚWIAT

Najważniejsze informacje makroekonomiczne ubiegłego tygodnia opublikowano w środę: inflację CPI w USA oraz decyzję Fed. Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) jednomyślnie pozostawił stopy procentowe w USA na niezmienionym poziomie 5,25-5,50%. W tym świetle uwaga rynku skupiona była przede wszystkim na zmianach w przygotowywanych co kwartał przez członków Komitetu projekcjach. Obecnie w FOMC „konsensus” zakłada jedną obniżkę stóp procentowych do końca bieżącego roku (w marcu Komitet zakładał trzy takie ruchy), choć w składającym się z 19 osób gremium nie brakuje głosów optujących za brakiem zmian wpoziomie stóp procentowych (4 członków) lub ich głębszym cięciem (8 członków). Analitycy BNP Paribas Markets 360 podtrzymują dotychczasową prognozę zakładającą, że Fed obniży stopy procentowe tylko raz w tym roku i będzie to miało miejsce na grudniowym posiedzeniu.

Preludium do środowego posiedzenia FOMC były opublikowane wcześniej tego samego dnia dane o majowej inflacji CPI. Niższa od oczekiwań dynamika cen (przed miesiącem ceny dóbr i usług konsumenckich nie zmieniły się w porównaniu do kwietnia, a w przypadku kategorii bazowych – z wyłączeniem energii, paliw i żywności - ich wzrost wyniósł zaledwie +0,2% m/m) zbudowała oczekiwania, że przekaz płynący ze strony Fedu w czerwcu może być stosunkowo „gołębi”. Mimo spadku presji cenowej w maju br. członkowie FOMC byli jednak dość wstrzemięźliwi, jeśli chodzi o ocenę przestrzeni do złagodzenia polityki pieniężnej, na co wskazywała mediana ich projekcji zakładająca jedynie jedną obniżkę stop procentowych przed końcem bieżącego roku. Co ważne, w trakcie swojej konferencji Prezes Fed Jerome Powell zaznaczył, że projekcje Komitetu zostały przygotowane z uwzględnieniem publikowanych tego samego dnia danych o inflacji. Ostrożne spojrzenie amerykańskich władz monetarnych, na przyszłe zmiany w polityce pieniężnej, wydaje się odzwierciedlać brak wystarczającego przekonania, iż tempo wzrostu cen w USA faktycznie znajduje się już w pełni pod kontrolą. Z drugiej strony, w opublikowanym po decyzji komunikacie członkowie FOMC zaznaczyli, że „w ostatnich miesiącach widać było nieznaczny dalszy progres” w walce z inflacją, co nieco „zmiękczyło” wydźwięk tej rewizji.

W tym tygodniu GUS dostarczy comiesięczną paczkę danych o stanie polskiej gospodarki. W czwartek 20 czerwca poznamy między innymi szacunki produkcji przemysłowej w maju. W ocenie ekonomistów BNP Paribas, wolumen produkcji zwiększył się o 2,4% r/r, wyraźnie wolniej niż w kwietniu, kiedy dynamika wzrostu wyniosła 7,9% r/r. Wyhamowanie aktywności miało związek m.in. z mniejszą o jeden liczbą dni roboczych niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Koniunktura w branżach przemysłowych mimo wzrostu produkcji w ostatnich miesiącach w dalszym ciągu pozostaje dość mizerna. Ostatnie dane o wskaźniku PMI, który obniżył się zaledwie do poziomu 45,0 pkt (wyraźnie poniżej neutralnego wskazania na poziomie 50 pkt), także nie napawają optymizmem. Przedsiębiorstwa w dalszym ciągu raportują niski napływ zamówień, co ekonomiści przypisują w dużej mierze słabej kondycji gospodarek w Europie Zachodniej, w tym zwłaszcza w Niemczech. Choć w kolejnych miesiącach sytuacja krajowego przemysłu powinna się poprawiać, to proces ten będzie najprawdopodobniej następował relatywnie wolno.

Poza danymi o produkcji w czwartek opublikowane zostaną także informacje o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw w maju. Ekonomiści BNP Paribas szacują, że dynamika płac nieznacznie przyspieszyła do 11,6% r/r z 11,3% r/r w kwietniu, a zatrudnienie spadło o 0,3% r/r. Ich zdaniem w kolejnych miesiącach presja płacowa powinna systematycznie słabnąć do czego przyczyniać powinny się niższa inflacja (ograniczająca oczekiwania inflacyjne i żądania płacowe), a także słabsze wyniki finansowe firm ograniczające przestrzeń do oferowania wyższych wynagrodzeń. Poza Polską we wtorek opublikowane zostaną majowe dane o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Konsensus rynkowy zakłada, że wydatki gospodarstw domowych wzrosły o 0,2%-0,3% m/m. W piątek przedstawione zostaną natomiast wstępne szacunki czerwcowych wskaźników PMI w USA i strefie euro.

Reklama

 

stopy procentowe w usa spadna co najwyzej raz zobacz jak inflacja cpi moze wplywac na decyzje fed grafika numer 2stopy procentowe w usa spadna co najwyzej raz zobacz jak inflacja cpi moze wplywac na decyzje fed grafika numer 2

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


BNP Paribas Biuro Maklerskie

BNP Paribas Biuro Maklerskie

Biuro Maklerskie Banku BNP Paribas S.A. jest jednym z pierwszych biur maklerskich w Polsce - działa na rynku papierów wartościowych od 1992 roku. Materiały analityczne tworzone są przez Zespół Doradztwa Inwestycyjnego w skład którego wchodzą Lukas Cinikas, Szymon Nowak, Michał Krajczewski i Adam Anioł.


Reklama
Reklama