W ubiegłym tygodniu obserwowaliśmy dalszą przecenę, zarówno na bazowych rynkach długu, jak i w przypadku SPW. Inwestorzy obawiają się zaostrzenia szoków podażowych i dłuższej inflacji, czy dużych podaży długu. Mimo rozczarowania decyzją NBP skala przeceny SPW w ubiegłym tygodniu jest większa niż na rynkach bazowych. Inwestorzy obawiają się, że RPP może być znów zmuszona nadganiać inflację podwyżkami stóp, bo ta ciągle zaskakuje. Dokłada się do tego ciągle słaba płynność na rynku długu.
Niezmiennie spodziewamy się wzrostów rentowności SPW, prawdopodobnie nadal większych niż na rynkach bazowych. Osłabienie krajowego długu w tym tygodniu powinno być jednak raczej mniejsze jak w ubiegłym. Inwestorzy pozostają zdezorientowani co do docelowego poziomu stóp NBP. Ciągłe zaskoczenia inflacją po wyższej stronie podnoszą wyceniany docelowy poziom stóp NBP (podnieśliśmy nasze prognozy do 8,5% wobec 7,5% wcześniej). To z kolei nie pozwala na większy napływ kapitałów z zagranicy. W efekcie presji na osłabienie SPW towarzyszy ciągle niska płynność i wysoka zmienność cen. ]
Kolejne sankcje na Rosję oraz odwetowe z rosyjskiej strony to także przede wszystkim ryzyko inflacyjne dla Polski. Gasną też oczekiwania na szybkie obniżki stóp, np. już w przyszłym roku. Wzrosło ryzyko zahamowania eksportu gazu z Rosji do Niemiec. Oznaczałoby to pogorszenie koniunktury u naszego partnera handlowego, a więc i w Polsce. Taki scenariusz powinien jednak skutkować wzrostem asset swapów, kompensując spadek oczekiwań na podwyżki stóp NBP.