Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

co to są obligacje rentowność obligacji

W czwartek w centrum uwagi rynków znów znalazła się Ukraina, po wypowiedzi sekretarza stanu USA o przygotowaniu Rosji do ataku w ciągu najbliższych dni. Efektem były spadki na rynkach akcji, czy umocnienie obligacji (5-6pb w przypadku amerykańskich i niemieckich 10latek). Kurs €/US$ był natomiast względnie stabilny i utrzymał się ponad 1,1350.

Krajowe obligacje umocniły się wczoraj w ślad za rynkami bazowymi, choć w mniejszej skali (2-4pb). Wzrost obaw o wojnę odbił się również na złotym. Kurs €/PLN w ciągu dnia zbliżył się do 4,53, ale dziś rano para wróciła poniżej 4,52.

Napięcia na linii Ukraina-Rosja wspierają rynek długu

Sytuacja na Ukrainie prawdopodobnie pozostanie punktem uwagi rynków na przełomie tygodnia. Inwestorzy podchodzą jednak do konfliktu z dystansem, stąd umiarkowana reakcja na rynkach wczoraj. O ryzyku wojny słyszymy od tygodni, podczas gdy analitycy militarni sugerują, że optymalny czas na atak Rosji minął. Sugeruje to raczej stabilizację €/US$ na przełomie tygodnia i ew. niewielkie spadki rentowności w USA i Niemczech.

W przyszłym tygodniu nadal spodziewamy się jednak powrotu pary €/US$ do górnego zakresu obecnej konsolidacji, tj. 1,1450-1,15. Do pozbywania się dolara, przynajmniej krótkoterminowo, powinna zachęcać mała reakcja dolara na wzrost ryzyka wojny na Ukrainie, czy kolejne sygnały zmiany nastawienia EBC. Uważamy też, że w obecnej konsolidacji (1,12-1,15) para €/US$ może pozostać na dłużej, nawet do końca półrocza. Spodziewamy się, że w ciągu miesiąca kurs zbliży się do dolnej granicy tego zakresu, dzięki oczekiwaniom na 50pb podwyżki stóp przez Fed już w marcu. Jednocześnie jednak scenariusz szybkich podwyżek stóp w USA jest na tyle mocno wyceniony, że nie zakładamy głębszego ruchu.

Reklama

Oczekujemy, że na rynki długu powrócą wzrosty rentowności, gdy obawy związane z Ukrainą osłabną. Perspektywa szybkich podwyżek stóp w USA i redukcji bilansu Fed pozostaje głównym argumentem za osłabieniem długu. Ciągle widzimy też ryzyko, że EBC może swój cykl podwyżek stóp rozpocząć już w tym roku.

Złoty dobrze znosi napięcia na rynkach, powinien zyskać w przyszłym tygodniu

Złoty przeszedł wczorajszy wzrost napięć na rynkach dosyć łagodnie. Wsparciem dla krajowej waluty pozostają przede wszystkim oczekiwania na dalsze podwyżki stóp NBP. Niepewność co do perspektyw na konflikt na Ukrainie na razie odsuwa jednak spadek pary €/PLN poniżej 4,50. Ciągle jednak liczymy, że kurs dotrze do wsparcia na 4,48 nawet w przyszłym tygodniu, o ile ryzyko wojny na Wschodzie nie wzrośnie. Wsparciem dla scenariusza zdecydowanych podwyżek NBP powinny być m.in. publikowane dziś dane z kraju. Większy ruch €/PLN wydaje się na razie mało prawdopodobny. Ostatnie zaskoczenie wynikiem CPI z kraju istotnie ograniczyło oczekiwania na wzrost stóp NBP ponad 4%. Nie zakładamy natomiast, aby w najbliższym czasie konflikt z UE miał skupić uwagę rynków, gdyż inwestorzy zakładają, że obecne prace nad zmianami w Sądzie Najwyższym zakończą konflikt z UE.

W naszej ocenie, złoty będzie kontynuować umocnienie w dłuższym okresie i pod koniec roku dotrze do 4,40-4,45. Naszym zdaniem uporczywie wysoka inflacja bazowa i istotne ryzyko wystąpienia spirali płacowo-cenowej wymuszają większą skalę podwyżek ze strony RPP niż aktualnie wycenia to rynek. Z kolei EBC podniesie swoje stopy najwcześniej pod koniec roku, utrzymując duży dysparytet na korzyść PLN. Zwracamy jednak uwagę na ryzyko związane z konfliktem z UE – brak porozumienia do końca roku może oznaczać, że Polska utraci 70% z grantowej części KPO. Jeżeli konflikt potrwa do 2poł22, to powinien wrócić na radary inwestorów.

Publikowane dziś dane z krajowej gospodarki powinny wspierać lekki wzrost rentowności oraz spłaszczenie krzywej. Na większy wzrost rentowności na razie nie liczymy, gdyż popyt na dług wspiera ryzyko na linii Ukraina-Rosja.

Spodziewamy się, że wzrost rentowności SPW potrwa co najmniej do końca 1poł22

Uważamy, że wysoki poziom inflacji bazowej czy duże ryzyko wystąpienia spirali płacowo-cenowej wymuszą większe podwyżki stóp NBP niż wycenia to rynek. Jednakże, naszym zdaniem NBP nie będzie mógł wycofać się z zacieśnienia szybko, gdyż powody wysokiej inflacji są w Polsce głębsze niż np. w Czechach, gdzie bank centralny faktycznie sugeruje nieodległe obniżki stóp.

Czytaj więcej

Artykuły związane z co to są obligacje rentowność obligacji