Problemem dla indeksów giełdowych w maju może być to, że Fed nie chce mówić o obniżkach stóp procentowych, a po kwietniowym rajdzie widać wysoki poziom optymizmu – wskazują analitycy.
- W kwietniu S&P500 urósł o 1,2%, a WIG20 aż o 9,36%.
- Nastroje inwestorów są bardzo optymistyczne.
- S&P500 doszedł do mocnego oporu, podobnie jak WIG20.
- Problemem dla indeksów giełdowych w maju może być zbyt mało „gołębi” Fed.
Giełdowe indeksy mają za sobą kilka miesięcy solidnych wzrostów. W kwietniu S&P500 urósł o 1,2%, a nasz rodzimy WIG20 aż o 9,36%. Dobre humory dopisują inwestorom – poziom optymizmu jest na bardzo wysokim poziomie. Odczyt Indeksu Nastrojów Inwestorów z połowy kwietnia pokazał najniższy od 2012 r. odsetek tzw. „niedźwiedzi”, czyli inwestorów pesymistycznie nastawionych do akcji.
Co dalej z akcjami? Zapytaliśmy, jak co miesiąc, znamienitych polskich analityków.
Źródło: SII
SP500
Łukasz Klufczyński (główny analityk InstaForex Polska): „Short. Problemem dla indeksów może być to, że Fed nie chce mówić o obniżkach stóp procentowych. Co więcej, nawet nie było jasnego przekazu na ostatnim posiedzeniu o pauzie. Rynki ewidentnie są rozczarowane brakiem gołębiego podejścia ze strony FOMC, jak i samego Powella, co może ciążyć na notowaniach indeksu S&P 500. Ponadto, obawy o kondycję amerykańskich banków negatywnie wpływają na nastroje.”
Wojciech Białek (TMS Oanda): "Zbliżający się termin – początek czerwca (?) - wyczerpania przez rząd federalny USA możliwości omijania problemu wykorzystania nałożonego przez Kongres limitu zadłużenia, będzie negatywnie wpływał na S&P 500 w maju. Indeks skończy obecny miesiąc na poziomie 3 950 pkt."
Sobiesław Kozłowski (dyrektor departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities): „Cel dla SP500: 3 800 pkt. Skrajna chciwość, negatywna historyczna statystyka maja, czy baza za kwiecień to przestrzeń sprzyjająca stronie podażowej.”
Michał Krajczewski (kierownik Zespołu Doradztwa Inwestycyjnego w BM BNP Paribas Bank Polska): „SPX - SPADEK. Amerykańskie blue chipy znajdują się przy wyraźnym oporze pod poziomem 4 200 pkt. Chociaż rynek może pozytywnie przyjąć nadchodzące posiedzenie Fed (oczekujemy podwyżki stóp o 25 pb ale przy wyraźnej komunikacji zakończenia cyklu), to pogarszająca się szerokość rynku oraz dane makroekonomiczne z USA raczej nie pozwolą na sforsowanie opisanego oporu z marszu.”
Eryk Szmyd (XTB): „Pozytywne wyniki największych techów tchnęły życie w bycze sentymenty na Wall Street, choć wyniki Amazon położyły na nich delikatną rysę. Wiele zależeć będzie od majowego raportu Apple, ale nawet on nie zmieni faktu, że w maju inwestorzy mogą ponownie ocenić szanse na wejście gospodarki w recesję i jej ew. głębokość. Nawet jeśli problem banków nie eskaluje w niespodziewanym, negatywnym kierunku z powodu First Republic lub nieruchomości komercyjnych, wydaje się, że byki mogą rozczarować się, licząc na szybsze wsparcie ze strony Fedu. Rezerwa Federalna przez dłuższy czas może nie być skłonna do pivotu, z uwagi na ryzyko inflacyjne. Wobec mieszanych sygnałów z gospodarki i napiętej polityki monetarnej, percepcja ryzyka może z czasem rosnąć. Perspektywa recesji może podkreślić, że premia za ryzyko dla wciąż wysoko wycenianego rynku akcji topnieje, stwarzając presję na S&P500.”
Notowania S&P500 – 12m 
Źródło: TradingView
Zobacz również: Prognozy dla walut od najlepszych polskich analityków - będzie się działo na FOREX
WIG20
Sobiesław Kozłowski (dyrektor departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities): „Cel dla WIG20 – 1 780 pkt. Maj jest miesiącem z historycznie negatywną statystyką, w szczególności po kwietniowym rajdzie. Silne wyprzedanie na USD/PLN, historycznie skrajnie wysoki optymizm w Polsce czy skrajna chciwość w USA są środowiskiem inwestycyjnym trudnym po poprawy.”
Wojciech Białek (TMS Oanda): "Skrajnie wysokiego wartości salda byków i niedźwiedzi w cotygodniowym sondażu INI krajowego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych odstraszają z kontrariańskiego punktu widzenia od stawiania optymistycznych prognoz dla WIG-20 w maju. Indeks skończy obecny miesiąc na poziomie 1 800 pkt."
Michał Krajczewski (kierownik Zespołu Doradztwa Inwestycyjnego w BM BNP Paribas Bank Polska): „WIG20 - SPADEK. Indeks krajowych blue chipów dotarł pod koniec miesiąca idealnie do oporu tworzonego przez tegoroczne maksima (ok. 1 950 pkt.), co biorąc pod uwagę rosnące wykupienie może być katalizatorem korekty - tutaj pierwsze wsparcie widzę przy ok. 1 870 pkt. W horyzoncie dłuższym niż kilka tygodni, zakładam jednak większe prawdopodobieństwo kontynuacji obecnych wzrostów i pokonanie przez indeks poziomu 2 000 pkt.”
Mateusz Czyżkowski (XTB): „Ostatni impuls wzrostowy na parkiecie największych w Polsce spółek giełdowych zatrzymał się niemal idealnie na poziomie 1 970 punktów, który już w styczniu tego roku zanegował byczy zapał inwestorów. Z uwagi na rosnące obawy o globalną recesję, która w obliczu nadal niepewnej narracji FED, może stać się jeszcze bardziej brzemienna w skutkach, premia za ryzyko na obecnych poziomach wydaje się być znikoma. Nadal również wyraźnie uwydatnia się dysproporcja między wyceną oraz rentownością spółek z indeksu WIG20 oraz sWIG80, co zachęca do szukania okazji inwestycyjnych właśnie wśród spółek o mniejszej kapitalizacji rynkowej.”
Notowania WIG20 – 12m 
Źródło: TradingView
