Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Polacy boją się inwestować na rynku akcyjnym? Dane OECD podkreślają podejście rodaków

|
selectedselectedselected

W grudniu na profilu Blogów Bossy na platformie X zwróciliśmy uwagę na dane OECD o strukturze aktywów finansowych gospodarstw domowych. Z danych OECD wynika, że polskie gospodarstwa domowe mają niską ekspozycję na rynek akcyjny.

Polacy boją się inwestować na rynku akcyjnym? Dane OECD podkreślają podejście rodaków
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Według OECD zaledwie 20% aktywów finansowych polskich rodzin to akcje. Nie jest to najniższy wynik w zestawieniu OECD ale plasuje Polskę w dolnej części zestawienia.

 

polacy boja sie inwestowac na rynku akcyjnym dane oecd podkreslaja podejscie rodakow grafika numer 1

Za OECD

Reklama

 

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w kategorii gotówka i depozyty. Według OECD stanowią one ponad 50% aktywów finansowych gospodarstw domowych w Polsce. To jeden z najwyższych wyników w zestawieniu OECD.

 

polacy boja sie inwestowac na rynku akcyjnym dane oecd podkreslaja podejscie rodakow grafika numer 2

Za OECD

Reklama

 

Warto zauważyć, że dane OECD dotyczą aktywów finansowych a OECD nie publikuje danych o tym jaką część wszystkich aktywów gospodarstw domowych stanowią aktywa finansowe. Nie obejmują one nieruchomości. W państwach, w których inwestowanie w nieruchomości jest domyślnym sposobem lokowania oszczędności aktywa finansowe mogą stanowić niewielką część aktywów ogółem.

W ostatnich latach napisano tysiące artykułów i felietonów, których autorzy zastanawiali się dlaczego Polacy preferują inwestowanie w nieruchomości a unikają inwestowania na rynku akcyjnym. Zidentyfikowano kilka sensowych powodów:

  • stopy zwrotu z polskiego rynku akcyjnego nie były atrakcyjne w XXI wieku w przeciwieństwie do stóp zwrotu z rynku nieruchomości
  • inwestowanie w nieruchomości jest w Polsce uprzywilejowane pod względem podatkowym
  • rynek akcyjny ma złą reputację – panuje przekonanie, że jest narażony na manipulacje i oszustwa oraz skutki widzimisię polityków
  • istnieje przekonanie, że klasa polityczna będzie zawsze wspierać rynek nieruchomości i dalej ignorować rynek akcyjny

Profesor Marian Noga, lewicowy polityk oraz członek Rady Polityki Pieniężnej w latach 2004 – 2010 podał dziś w wywiadzie radiowym kolejny powód. Powiedział w nim: Jeśli mamy duże oszczędności, warto inwestować w mieszkania. Do inwestowania na giełdzie trzeba mieć dużo czasu i doświadczenie. Tam też można zarobić.

 

Reklama

Jestem pewien, że wielu Polaków podziela pogląd profesora Nogi i jest przekonana, że do inwestowania na giełdzie potrzeba doświadczenia i umiejętności oraz czasu. Dodatkowo wielu uważa, że inwestowanie na giełdzie wymaga także dużego kapitału a z kilkudziesięcioma tysiącami nie ma co sobie zawracać głowy.

Problem polega na tym, że są to poglądy z poprzedniego stulecia. Takie nastawienie do rynku akcyjnego miało podstawy w latach 90’ poprzedniego wieku. W 2024 roku kompletnie nie odzwierciedla inwestycyjnej rzeczywistości stworzonej przez pasywną rewolucję.

Do inwestowania na giełdzie nie potrzeba doświadczenia ani żadnych specjalnych umiejętności. Pod warunkiem oczywiście, że wybierze się pasywne podejście do inwestowania. Takie podejście zalecane jest jednak zdecydowanej większości inwestorów. Warren Buffett powiedział kiedyś: Myślę, że 98% – 99% inwestorów powinno stosować szeroką dywersyfikację i nie handlować aktywnie.

 

Zobacz także: Rynek obligacji w stanie stabilizacji, a na wzrosty nie ma co liczyć

 

Reklama

Buffett przez szeroką dywersyfikację rozumiał pasywny fundusz szerokiego rynku. Pasywne inwestowanie na giełdzie w oparciu o globalny portfel akcyjny wymaga otwarcia rachunku maklerskiego w polskim biurze maklerskim, wpłacenia środków i złożenia zlecenia zakupu jednego instrumentu finansowego. Te dwie ostatnie czynności trzeba powtarzać co miesiąc, co kwartał lub co rok. Pasywną ekspozycję na polski rynek akcyjny można zbudować przez trzy fundusze indeksowe.

Część czytelników może mi zarzucić, że dokonałem zbyt dużych uproszczeń. Po pierwsze inwestor musi zdecydować jak dużą część aktywów chce mieć ulokowane na rynku akcyjnym. To trudna decyzja bo wymaga szacowania odporności na obsunięcia. Po drugie inwestor musi wybrać odpowiedni dom maklerski i odpowiedni ETF. Nie oszukujmy się jednak – nie są to decyzje dużo bardziej skomplikowane niż te podejmowane przy okazji większych zakupów konsumenckich. Warto zauważyć, że problem właściwej ekspozycji występuje też w przypadku inwestycji na rynku nieruchomości tylko jest kompletnie ignorowany bo nikt nie zaprząta sobie głowy brakiem dywersyfikacji geograficznej i walutowej.

 

Tak więc jeśli uwolnimy się z ograniczeń ubiegłowiecznego myślenia o rynku akcyjnym to dojdziemy do wniosku, że w 2024 roku inwestowanie na giełdzie na pewno nie wymaga więcej doświadczenia i umiejętności niż inwestowanie na rynku nieruchomości. Co więcej, na pewno wymaga dużo mniejszych nakładów czasu niż inwestowanie na rynku nieruchomości. Stwierdziłbym, że wymaga o rząd wielkości mniejszych nakładów czasu niż inwestowanie w nieruchomości.

Powstaje więc pytanie: dlaczego w dyskusji publicznej dominuje odmienny i kompletnie fałszywy obraz inwestowania na giełdzie? Dlaczego ludzie z tytułami naukowymi i z reputacją ekspertów (profesor ekonomii i były członek RPP) ten fałszywy obraz propagują?

Reklama

 

Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj więcej 

 

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników.

Reklama

 


 

Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)!  Obserwuj FXMAG>>

 


Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Trystero null

Trystero

Dołączył do blogerów bossy w październiku 2011 r.  Inwestuje na warszawskiej giełdzie od 2006 roku. Przed przejściem do bossy prowadził blog “Trystero”, który zdobył niemałą popularność wśród inwestorów. O czym pisze na blogu?


Reklama
Reklama