- Tym samym Orlen kontynuuje passę dobrych sesji, w przeciągu 10 dni ich aktywa wzrosły o +7,75%.
- Wzrosty na akcjach Orlenu są powodowane wzrostem ceny paliwa na światowych rynkach.
- Mimo dużej ilości zgłoszonych kandydatów, spółka zwleka z wyborem prezesa koncernu.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
Akcje PKN Orlen wciąż rosną
Od przeszło miesiąca na akcjach Orlenu można zauważyć ewidentny trend wzrostowy. W przeciągu ostatnich 31 dni wycena spółki wzrosła o +8,48%, z czego aż w przeciągu ostatnich 10 dni wypracowała +7,81% w górę. Kontynuacja trendu była zauważalna również podczas wczorajszej sesji (2.04.2024 r.) i dzisiejszej (3.04.2024 r.). Od wystartowania środowej sesji do 12:00 notowania przekroczyły próg 67,4 zł za akcję, osiągając tym samym podwyżkę o +1,69%.
Analitycy doszukują się siły aktualnego odbicia Orlenu we wzroście cen ropy na globalnych rynkach. Po okresie dużej przeceny tego aktywa, jego cena zaczęła znowu rosnąć. W dużej mierze wynika to z polityki krajów OPEC+, które zdecydowały się na ograniczenie wydobycia ropy o 2,2 mln baryłek, tym samym grając na wzrost wartości tego aktywa.
Zobacz również: Pandemia, lockdowny i kryzysy, a najbogatsi powiększyli majątki o 50%
„Mocne kup” mimo odpisu
Warto zaznaczyć, że wycena Orlenu idzie do góry nawet mimo odpisu na 10,2 mld zł w sektorze petrochemii, do którego doszło 28 marca. Wprawdzie na moment kapitalizacja PKN Orlen wówczas spadła, przez co koncern naftowy chwilowo stracił pozycję największej spółki na GPW na rzecz PKO BP.
Warto zaznaczyć, że sytuacja nie wpłynęła znacząco na ocenę Orlenu w oczach analityków. W sieci pojawiają się głosy, że notowania koncernu za niedługo zaczną atakować strefę oporu na poziomie 69 zł za akcje. Według wykresu Investing.com biorącego pod uwagę analizę techniczną spółki oczekuje się wzrostu wartości akcji, co pociąga za sobą sugestię „mocnego kup”.
Zobacz również: Wielka hossa ogromnych spółek. Czy coś ją przerwie? Te akcje zdominują giełdę
Konkurs na prezesa Orlenu dalej nierozstrzygnięty
Po odejściu Daniela Obajtka z funkcji prezesa Orlenu, a schedę po nim tymczasowo przejął Witold Literacki, który tylko pełni funkcję prezesa. Wraz z „cudotwórcą” z Pcimia z zarządu spółki odeszło pięć osób z zarządu, a pozostałych pięciu zostało odwołanych podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Mimo tego, że koncern 1 marca zakończył przyjmowanie nowych kandydatów do konkursu, a ich rozmowy kwalifikacyjne rozpoczęły się 11 marca. Jednak wśród 260 kandydatur, które napłynęły, Orlen wciąż nie wyłonił wśród nich nowego prezesa, wiceprezesa i pozostałych członków zarządu. Niestety nie wiadomo kiedy nowy zarząd spółki zostanie wyłoniony, a ma to kluczowe znaczenie dla notowań koncernu. „Puls Biznesu” w swoim tekście na ten temat zauważył, że podczas podobnego konkursu w PKO BP, czyli największym polskim banku, prezesa wybrano miesiąc po zakończeniu przyjmowania zgłoszeń.
