- Raport z 29 kwietnia autorstwa BM mBank obniżył rekomendację względem Pekao.
- Wskaźniki technicznie i średnie kroczące sugerują „mocne sprzedaj”.
- PZU „przeanalizuje na chłodno” rolę swojego portfela bankowego, w którym znajduje się Pekao.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
Wskaźniki techniczne wskazują sprzedaj
Po tym jak akcje Pekao zbliżyły się drugi raz w miesiącu, czyli 22 kwietnia, do strefy oporu przy 190 zł za akcję, na notowaniach spółki rozpoczęły się spadki. Papiery wartościowe banku potaniały na GPW w przeciągu ostatniego miesiąca aż o -13,22%, z czego aż o -5,48% w przeciągu ostatnich 5-ciu sesji. Duży udział w aktualnej mają dzisiejsze spadki. Po wczorajszym niewielkim wzroście o +0,06%, podczas dzisiejszej sesji notowania runęły i o godzinie 14:39 tracą -3,28% względem wczorajszego zamknięcia. Aktualnie za jedną akcję Banku Pekao trzeba zapłacić 156,65 zł. Mimo aktualnych spadków w przeciągu pół roku aktywa spółki urosły sumarycznie o +12,95%.
Warto zauważyć, że w raporcie stworzonym 29 kwietnia, gdy jedna akcja banku kosztowała 173,05 zł, przez analityków BM mBank rekomendacja względem Banku Pekao została obniżona z „kupuj” do „trzymaj”. Jednocześnie kurs docelowy została ustalony na poziomie 180,99 zł.
Zobacz również: Hossa akcji banków na GPW trwa w najlepsze. Prognozy ekspertów głoszą co dalej
Analiza techniczna nie dodaje optymizmu
Jeżeli przeanalizujemy technicznie notowania spółki Pekao SA, wówczas nie ma wielu powodów do optymizmu, ponieważ pojawia się wiele sygnałów do sprzedaży. Jej podsumowanie, które możemy znaleźć na portalu Investing.com sugeruje „mocne sprzedaj”. Przykładowo wskaźnik stochastyczny (STOCH) wynosi 29,192, czyli znajduje się bardzo blisko poziomu wyprzedania (30). Z drugiej strony RSI znajduje się na poziomie 24,974, co według niego zwiastuje to, że już mamy do czynienia z wyprzedażą na akcjach Pekao. Co z drugiej strony może oznaczać, że akcje banku są niedowartościowane. Zwłaszcza że StochRSI wynosi 0, co świadczy o wyprzedaniu aktywa. Oprócz tego aktualny kurs spółki znajduje się poniżej wszystkich średnich kroczących (MA5, MA10, MA20, MA50, MA100, MA200), których wartości znajdują się w przedziale 160,01-170,92.
Warto zaznaczyć, że powyżej przytoczone wskaźniki i średnie kroczące zostały wyliczone dla 5-godzinnego interwału. W przypadku Pekao im większy interwał tym lepsze prognozy techniczne dla długoterminowych inwestycji. Przykładowo w tygodniowym interwale średnie kroczące MA50 (139,28), MA100 (111,30), MA200 (99,91) znajdują się poniżej aktualnego kursu.
Zobacz również: Notowania Ethereum wystrzeliły – czy nadchodzi altseason? Prognozy dla altcoinów
PZU przeanalizuje rolę Pekao w swojej grupie
Podczas wczorajszej konferencji prasowej Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń zadano pytanie o plany spółki względem ich portfela bankowego, czyli Banku Pekao oraz Alior Banku. Artur Olech, który pełni obowiązki prezesa PZU, odpowiedział, że „To wymaga analizy, różne scenariusze są możliwe”. Dodał, że jego zdaniem obszar ten daje duży potencjał do rozwoju. Jednak Jarosław Mastalerz, CEO PZU Życie, zaznaczył, że spółka „przeanalizuje na chłodno” rolę banków w swoim portfelu i na ten moment nie będzie komentować dopuszczalnych scenariuszy. Przypomnijmy, że Powszechny Zakład Ubezpieczeń S.A. to największy z akcjonariuszy Banku Pekao, który posiada 20% udziałów w spółce. Tuż za nim znajduje się Polski Fundusz Rozwoju, kontrolowany przez Skarb Państwa, posiadający 12,80% wszystkich akcji Pekao. Pozostali duzi akcjonariusze spółki to fundusze zarządzane przez Nationale Nederlanden i Allianz Polska, które posiadają kolejno 7,2% i 5,4% udziałów w kapitale akcyjnym. Aż 54,60% pozostałych akcji Pekao są w rękach mniejszych akcjonariuszy, którzy posiadają poniżej 5% wszystkich akcji.
Zobacz również: Największy kryzys rynku nieruchomości od dziesięcioleci. Sprzedaż lokali spadła o 70% a inwestorzy zagraniczni uciekają
