Z niezwykle ciekawą sytuacją mamy do czynienia na amerykańskim rynku, gdzie ilość rynkowych niedźwiedzi osiągnęła 48,5% wszystkich inwestorów. Również w Polsce bardzo mocno wzrosła ich liczba (38,3%). Biorąc pod uwagę, że większość się myli, może to być pozytywny sygnał dla rynku akcji.
Jakie nastawienie mają polscy inwestorzy?
INI czyli Indeks Nastrojów Inwestorów to badanie prowadzone przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Bierze w nim udział ponad 350 inwestorów. Głosy dotyczące poglądu na temat rynku oddawane są co tydzień. Oczywiście każdy ma prawo do jednego zgłoszenia w każdym okresie pomiarowym. Pytanie dotyczy przewidywanego kierunku ruchu na polskiej giełdzie w perspektywie najbliższych 6 miesięcy. Do dyspozycji są 3 odpowiedzi w kwestii oczekiwanego trendu: wzrostowy, boczny lub spadkowy. W tym tygodniu ilość rynkowych byków wzrosła z 41,6% do 42%. Jest to nieustannie najliczniejsza reprezentacja na polskim parkiecie. Liczba rynkowych niedźwiedzi wzrosła z 31,2% do 38,3%. Grupa respondentów opowiadających się za trendem bocznym bardzo mocno się zmniejszyła. W zeszły czwartek było ich 27,2%, natomiast dzisiaj 19,7%.
Źródło: sii.org.pl
Nastroje na rynku amerykańskim
Członkowie AAII (American Association of Indyvidual Investors) od 1987 roku co tydzień odpowiadają na pytanie dotyczące ich poglądu na temat rynku giełdowego w perspektywie następnych 6 miesięcy. Najnowszy wynik przedstawia spadek rynkowych byków o -7,1% do 23,7%. Z kolei liczba niedźwiedzi uległa zwiększeniu o +6,7% do 48,5% . Delikatnie wzrosła liczba osób o neutralnym nastawieniu. Po zwyżce o +0,4%, grupa ta wynosi 27,8%.
Źródło: aaii.com
Strach i chciwość
Indeks strachu i chciwości, czyli Fear & Greed Index w ciągu ostatniego tygodnia uległ schłodzeniu. Obecnie wynosi 66 punktów, podczas gdy w poprzedni czwartek znajdował się w rejonie 78 punktów. Oznacza to, iż mocna przecena na rynku akcji w Stanach Zjednoczonych, sprowadziła ten wskaźnik z terytorium ekstremalnej chciwości do zakresu chciwości. Warto pamiętać, że potrafi on osiągać naprawdę skrajne poziomy. Przed załamaniem spowodowanym pandemią koronawirusa widzieliśmy 97 punktów, natomiast w połowie marca spadł do 3 punktów.
Źródło: money.cnn.com