Wtorek, ze względu na brak ważniejszych wydarzeń czy publikacji odczytów makroekonomicznych, upłynął pod znakiem niewielkich zmian głównych indeksów na światowych rynkach akcji. Po ostatnich wzrostach nieznaczne korekty zaliczyły giełdy w Stanach Zjednoczonych, gdzie inwestorom przyszło wycenić protokół z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej (31.10.-01.11.). Członkowie amerykańskiego banku centralnego zgodzili się w kwestii niepewności co do perspektyw dla gospodarki USA i wykazali gotowość do wznowienia cyklu podwyżek stóp procentowych, o ile zajdzie taka potrzeba.
Rynki wyczekiwały także wieczornej publikacji kwartalnego raportu Nvidii, która swoimi prognozami napędziła hossę spółek związanych z rozwojem sztucznej inteligencji. Wyniki okazały się lepsze niż zakładał rynkowy konsensus – skorygowany EPS (zysk przypadający na jedną akcję) wyniósł 4,02 USD wobec oczekiwanych 3,37 USD. W ujęciu rok do roku przychody technologicznego giganta wzrosły o 206% sięgając 18,12 mld USD. Spółka przewiduje dalszy wzrost przychodów w kolejnych kwartałach, choć wskazuje na możliwy negatywny wpływ napięć między USA a Chinami (ograniczenia eksportowe). Mimo relatywnie dobrych wyników, notowania spółki spadły w handlu pozasesyjnym.
Uwaga krajowych inwestorów podczas dzisiejszej sesji skupi się na kolejnej porcji danych GUS (wczoraj poznaliśmy październikowe dynamiki produkcji przemysłowej, płac i zatrudnienia), tj. odczytach produkcji budowlano-montażowej i sprzedaży detalicznej za październik. Kolejne spółki z warszawskiego parkietu opublikują także swoje kwartalne raporty finansowe (lista wybranych znajduje się poniżej w Wybranych wydarzeniach w spółkach).
Początek dzisiejszej sesji na GPW zapowiada się neutralnie. O godz. 8:00 nieznacznie zwyżkują kontrakty terminowe na główne europejskie indeksy, niemniej jednak utrzymuje się słaby sentyment na azjatyckich rynkach wschodzących. /ab/
Zobacz także: WIG-Nieruchomości w odwrocie. Co dalej z hossą deweloperów?